Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Asseco SEE liczy na wzrostowy rok

Asseco South Eastern Europe liczy na wzrostowy rok. Wyzwaniem jest presja na wzrost wynagrodzeń - poinformował prezes Piotr Jeleński. Ocenił, że w związku z wojną na Wschodzie potencjalnym ryzykiem są cyberataki.

fot. Borys Skrzyński / Puls Biznesu

"Perspektywy na ten rok są dość pozytywne, zakładamy, że to będzie rok wzrostowy. Skalę wzrostu ciężko zdeterminować, dużo rzeczy się dzieje na świecie. (...) Pierwszy kwartał powinien być przyzwoity" - powiedział prezes Jeleński podczas czwartkowej konferencji.

reklama

Dodał, że nieustającym problemem są zasoby i koszty informatyków.

"Rotacje pracownicze są bardzo wysokie, presja na płace jest duża. Póki co, udaje się jakoś zaradzić, planujemy tak kontynuować, ale jest to wyzwanie. Pracujemy nad rekrutacjami w coraz większej liczbie punktów, w zdalnych zespołach informatycznych. Próbujemy zwiększyć skalę międzynarodowej współpracy z naszymi operacjami, udaje się zacierać granice krajowe. Udaje się powoli wprowadzać synergie z takimi krajami jak Hiszpania, Portugalia i tworzyć wspólne zespoły" - powiedział.

Prezes poinformował, że w obszarze e-commerce spółka, myśli o rozwoju organicznym i przez akwizycje.

Liczy też na kolejne kontrakty realizowane przez kupioną w Bośni i Hercegowinie spółkę BSTS.

"BSTS działa na czterech rynkach: w Serbii, Chorwacji, Bośni i Czarnogórze w zakresie pomiaru smart systemów do kontroli dróg i tuneli, w zakresie smart city. Spodziewamy się kolejnych projektów, które skutkują znacznym poziomem przychodów z utrzymania po ich zakończeniu" - powiedział.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Prezes Jeleński pytany o wpływ wojny na Wschodzie na spółkę, odpowiedział, że jednym z klientów jest Sberbank, który działa w kilku krajach naszego regionu.

"Sberbank prawie skończył proces sprzedaży banku do grupy serbskiej, czekają na zgody banków centralnych. Jest jakieś ryzyko, że do transakcji nie dojdzie. Jeśli nie dojdzie, to ciągle pozostają naszym klientem. Finansują się z własnych, lokalnych bilansów, nie z finansowania z Rosji" - powiedział prezes.

Wskazał, że potencjalnym ryzykiem są cyberataki.

"W przypadku międzynarodowej cyberwojny mogą być próby destabilizacji systemów finansów, banków, systemów informatycznych. To jest coś do czego się przygotowujemy, bo lepiej być gotowym" - powiedział Jeleński.

"Pytanie też, czy to się rozleje, czy konsekwencją będzie spowolnienie gospodarcze na świecie, jak się to przełoży na skłonność do wydawania pieniędzy przez instytucje" - dodał.

Jeleński poinformował, że znakiem zapytania jest sytuacja walutowa i gospodarcza Turcji.

"Szykujemy się do różnych scenariuszy. Najczarniejszy, jedyny którego się boimy, to że gospodarka turecka się zupełnie wywróci. Ciężko powiedzieć, na ile to prawdopodobny scenariusz" - powiedział.

ASEE podało w środę wyniki za czwarty kwartał. EBITDA wzrosła o 13,9 proc. rdr do 15,8 mln euro przy przychodach na poziomie 77,2 mln euro (wzrost o 4,7 proc. rdr). W 2021 roku przychody wzrosły o 9,2 proc. do 250,5 mln euro, a EBITDA o 13,4 proc. do 56,5 mln euro.

Portfel zamówień Asseco South Eastern Europe na 2022 rok ma wartość 195,2 mln euro, czyli jest o 14 proc. wyższy rok do roku, a wartość portfela zamówień liczona według tzw. pierwszej marży, czyli przychodów bez kosztów podwykonawstwa wynosi 150,5 mln euro, o 11 proc. więcej rok do roku. (PAP Biznes)

pel/ asa/

Źródło: PAP Biznes
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty