Jest bardzo duża możliwość kolejnej, wielkiej inwestycji Microsoftu w Polsce w 2026 r. Wszystko zależy jednak od tego, jak szybko zostaną wykorzystane budowane obecnie moce obliczeniowe – powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Brad Smith, wiceprezes i prezydent Microsoftu.
Microsoft potwierdził w poniedziałek inwestycję w wysokości 2,8 mld zł w usługi chmurowe i moc obliczeniową w Polsce.
"2,8 miliarda złotych to dziś 700 milionów dolarów. Biorąc pod uwagę inwestycję Microsoftu w Indiach w wysokości 3 miliardów dolarów, ogłoszoną na początku roku, powinienem chyba powiedzieć +tylko 700 milionów+" - wskazał dziennikarz przeprowadzający rozmowę. "A ja odpowiem, że to są pieniądze, które zamierzamy zainwestować w Polsce tylko do lipca 2026 roku" - odparł wiceprezes i prezydent Microsoftu.
Pytany, czy w połowie przyszłego roku Microsoft ogłosi kolejną inwestycję w Polsce, Smith stwierdził, że "tak, istnieje (taka) bardzo duża możliwość". "Wszystko zależy jednak od tego, jak szybko zostaną wykorzystane budowane obecnie moce obliczeniowe. Nie ma bowiem sensu tworzyć ich większych, jeśli nie będą używane" - zaznaczył.
Dopytywany jaki może być plan na 2026 rok, Smith zaznaczył, że jest za wcześnie, aby teraz rozmawiać o konkretnych planach i kwotach.
"Raz jeszcze, wszystko zależy od wykorzystania dziś ogłoszonej naszej inwestycji. Dlatego jesteśmy w kontakcie z polskimi władzami i z polskim biznesem, aby wiedzieć jak najwięcej o waszych potrzebach. Działając w tak kapitałochłonnej dziedzinie, jak nowe technologie, musisz dokładnie wiedzieć, w co i ile inwestować, musisz działać w krótszych okresach inwestycyjnych, być po prostu zwinnym" - zaznaczył.
Smitha pytano także czy jego zdaniem "polskie władze również wiedzą coraz więcej o potrzebach nowoczesnego państwa".
"Myślę, że tak. Oczywiście sektor publiczny jest bardzo zróżnicowany, ale moim zdaniem świadomość potrzeb rośnie, nie tylko w Polsce. Przecież każdy rząd skorzystałby na wprowadzeniu większej liczby usług online i wykorzystaniu do tego sztucznej inteligencji, czyniąc państwo bardziej dostępnym dla swoich obywateli. I bardziej wydajnym" - powiedział.
W kontekście jego spotkania z premierem Donaldem Tuskiem oraz spotkania szefa Google’a z szefem polskiego rządu, Smith zaznaczył, że "sytuacja, gdy ma się możliwość wyboru, jest dobra". "Tym bardziej że ten wybór między różnymi technologiami i partnerami Polska będzie miała coraz większy w najbliższych latach" - podkreślił. (PAP)
wni/ ktl/
