„Inflacja” to słowo, które w ostatnim czasie codziennie odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Słyszymy o niej w telewizji, czytamy w Internecie, rozmawiamy na przerwie w pracy. Hasło „inflacja” znajduje się na szczytach rankingów najczęściej wyszukiwanych fraz w popularnych wyszukiwarkach. Inflacja jest demonizowana i obwiniana za wszelkie gospodarcze niedogodności. Tymczasem to zjawisko jest naturalnym elementem cyklu koniunkturalnego. Zrozumienie inflacji może pomóc w podejmowaniu dobrych decyzji inwestycyjnych. Co więcej, na inflacji można naprawdę dobrze zarobić. Aby tak było, trzeba dobrze ją zrozumieć. Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się, co to jest inflacja!
Co to jest inflacja?
Inflacja to jeden z podstawowych terminów ekonomicznych, który ma realny wpływ na nasze życie i bezpieczeństwo finansowe. Jej definicja jest bardzo prosta: inflacja to wzrost przeciętnego poziomu cen w gospodarce. Choć niemal każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że im wyższa cena, tym mniej jesteśmy w stanie kupić, warto zastanowić się także nad jej przyczynami oraz możliwymi konsekwencjami zarówno dla całego rynku, jak i naszego budżetu domowego.

Wzrost inflacji w praktyce
Wzrost współczynnika inflacji oznacza spadek siły nabywczej pieniądza. W praktyce znaczy to, że za tę samą sumę środków finansowych jesteśmy w stanie kupić coraz mniejszą ilość dóbr i usług.
Inflacja oraz jej skutki odczuwane są w życiu codziennym – produkty spożywcze i przemysłowe są coraz droższe, a koszty utrzymania mieszkań i domów wyższe. Inflacja stanowi spore zagrożenie dla osób oszczędzających kapitał, ponieważ ten traci na wartości. Zjawisko może natomiast okazać się pozytywnym dla osób posiadających zobowiązania, ponieważ ich wartość również traci na wartości.
Typy inflacji oraz jej przyczyny
Przyczyny inflacji mogą być różne. Najistotniejszą z nich jest polityka monetarna rządu, ale współczynnik inflacji może zależeć również od czynników czysto ekonomicznych lub gospodarczych.
Wśród czynników, które wpływają na poziom inflacji, znajdują się w szczególności:
- zwiększenie podaży pieniądza przez bank centralny - w Polsce prawo do emisji pieniądza posiada Narodowy Bank Polski; do inflacji pieniężnej dochodzi w sytuacji, kiedy w obiegu znajduje się zbyt dużo pieniędzy, które nie mają pokrycia w dostępnych na rynku towarach i usługach;
- wzrost popytu - kiedy producenci nie są w stanie dostosować struktury produkcji do zapotrzebowania ze strony konsumentów na konkretne dobra, mówi się o inflacji strukturalnej;
- niezrównoważony budżet państwa - niewłaściwa polityka monetarna polegająca na wydatkowaniu więcej środków niż możliwe jest do pokrycia dochodami budżetowymi;
- wadliwa struktura gospodarki;
- wzrost kosztów produkcji, pracy lub opodatkowania - inflacja może być spowodowana stroną podażową; przyczyną powstawaniainflacji kosztowej jest znaczny wzrost kosztów produkcji, pracy lub opodatkowania, co skutkuje koniecznością podwyższania cen.
Jak zmierzyć poziom inflacji?
Wzrost cen towarów i usług oraz wzrost kosztów produkcji, a więc spadek i wzrost inflacji można zmierzyć na wiele sposobów. W Polsce stosuje się najczęściej wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), ale warto wiedzieć, że od 26 lat kraje członkowskie Unii Europejskiej obliczają zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych (HICP).
Harmonised Index of Consumer Prices (HICP) oblicza się na podstawie przeciętnych cen towarów i usług znajdujących się w tak zwanym koszyku stanowiącym wypadkową wyborów przeciętnego gospodarstwa domowego. Wskaźnik ten obliczają wszystkie kraje członkowskie UE. Stosują one przy tym tę samą metodę, co daje możliwość porównywania danych pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi. W Polsce zharmonizowany wskaźnik dóbr konsumpcyjnych obliczany jest przez Główny Urząd Statystyczny i przesyłany do Eurostatu.
Polska Rada Polityki Pieniężnej (RPP) za pośrednictwem Narodowego Banku Polskiego publikuje dane dotyczące inflacji CPI (Indeksu Cen Konsumpcyjnych) oraz 4 rodzajów inflacji bazowej:
- po wyłączeniu cen administracyjnych;
- po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych;
- po wyłączeniu cen żywności i energii;
- 15% średnia obcięta.
Inflacja bazowa to uproszczona miara, która obrazuje kształtowanie się inflacji po wyłączeniu zmian uznawanych za pozostające poza oddziaływaniem polityki pieniężnej. Miara ta cechuje się niższą zmiennością niż wskaźnik CPI.
Wskaźnik CPI (Consumer Price Index) określa zmianę cen towarów i usług konsumpcyjnych na podstawie tak zwanego statystycznego koszyka zakupów. Ceny towarów i usług monitorowane są co miesiąc.
Skutki inflacji
Skutki inflacji odczuwają wszyscy – producenci, usługodawcy, państwo i gospodarstwa domowe. Kiedy w gospodarce rynkowej ceny towarów i usług wzrastają, dochody osobiste mają coraz niższą realną wartość.
Wzrost cen surowców powoduje, że wzrastają ceny produktów gotowych i usług. Pieniądz jest mniej wart, więc pracownicy domagają się podwyżek. Wzrost wynagrodzeń jest rekompensowany wzrostem cen na rynku detalicznym. To skutkuje koniecznością wprowadzenia kolejnych podwyżek i nakręcaniem się spirali inflacyjnej.
Wzrost cen w gospodarce narodowej wpływa negatywnie również na cenę waluty. Inflacja powoduje, że popyt na walutę danego kraju spada, co w efekcie obniża jej cenę na arenie międzynarodowej. Osłabiająca się waluta to wyższe ceny importu (za sprawą niekorzystnego przewalutowania drożej kupujemy), ale jednocześnie bardziej opłacalny eksport (za sprawą korzystnego przewalutowania drożej sprzedajemy).
Opłacalna staje się też praca za granicą, ponieważ wysokie kursy walut obcych powodują, że dochody po przewalutowaniu na złotówki są wyższe niż za czasów niskiej inflacji.
Inflacja nie taka straszna, jak ją malują
Samej inflacji nie należy demonizować. Jeżeli utrzymuje się na niskim i kontrolowanym poziomie, ma pozytywny wpływ na całą gospodarkę. Za najzdrowszy uznaje się poziom inflacji wynoszący 2-4%. Określa się go mianem inflacji pełzającej, która nie jest groźna dla gospodarki i nie prowadzi do większych problemów z utrzymaniem wartości pieniądza. Zwykle w takiej sytuacji oprocentowanie depozytów pozwala także na ochronę oszczędności.
Wyższe poziomy inflacji również można wykorzystać na swoją korzyść. Przede wszystkim czas wysokiej inflacji to idealny moment na inwestowanie. Warto rozejrzeć się po rynku nieruchomości, ponieważ właśnie teraz można znaleźć naprawdę dobre okazje. Gratką dla inwestorów będą teraz przetargi i licytacje komornicze oraz te prowadzone przez syndyków.

Wysoki poziom inflacji to nie najlepszy moment na trzymanie oszczędności w przysłowiowej skarpecie, na kontach oszczędnościowych czy lokatach bankowych. W tych miejscach powszechny wzrost cen doprowadzi jedynie do utraty siły nabywczej zgromadzonych środków, ponieważ wymienione produkty finansowe są oprocentowane niżej od współczynnika inflacji. To dobry czas na stawianie pierwszych kroków w roli inwestora giełdowego.
Bardzo wysoki współczynnik inflacji to również czas, kiedy zyskują kredytobiorcy, ponieważ poziom realnego oprocentowania ich zobowiązań jest ujemny. Jeśli zainteresował Cię ten temat, to koniecznie przeczytaj nasz artykuł: Nie taka inflacja straszna, jak ją malują… Złoty czas dla kredytobiorców, czyli jak zarobić na inflacji
A po drugiej stronie inflacji… Deflacja – czym jest?
Zjawiskiem odwrotnym do inflacji jest deflacja, a więc spadek cen i wzrost siły nabywczej pieniądza. Choć pozornie wydaje się, że to sytuacja idealna dla konsumentów, w rzeczywistości deflacja zwykle towarzyszy recesji i dodatkowo ją napędza: produkcja staje się wówczas nieopłacalna, a zamówienia są odkładane w czasie.
W takich sytuacjach rząd decyduje się na cięcie stóp procentowych, aby pobudzić gospodarkę. W związku z tym inwestowanie i zadłużanie się staje się atrakcyjniejsze od oszczędzania. Oprócz tego zwiększana jest również podaż pieniądza, którego brakuje na rynku.
Wady i zalety inflacji
Nie sposób opowiedzieć się po jednej stronie w sporze o to, czy w ogólnym rozrachunku inflacja jest zjawiskiem pozytywnym, czy negatywnym. Istnieje spora grupa osób, która na wysokiej inflacji sporo straci, ale także szerokie grono, które zaciera ręce w oczekiwaniu na ponadprzeciętne zyski. Jakie są zatem silne i mocne strony spadku wartości pieniądza?
Do negatywnych skutków inflacji należy zaliczyć:
- spadek siły nabywczej pieniądza;
- rosnące koszty produkcji i transportu wytwarzanych dóbr;
- problemy z terminowym płaceniem zobowiązań;
- spadek wartości oszczędności.
Badania pokazują, że na wiele osób inflacja wpływa pozytywnie. Dobre skutki inflacji to:
- większa kontrola budżetów domowych – mniej nieprzemyślanych wydatków;
- rozważniejsze sięgania po kredyty i pożyczki;
- dążenie do gromadzenia oszczędności;
- poszerzanie wiedzy na temat finansów;
- możliwość dokonania intratnych inwestycji.
Inflacja w Polsce – przekrój danych historycznych
Zgodnie z danymi podanymi przez Główny Urząd Statystyczny, obecna (kwiecień 2023) inflacja w Polsce wynosi 16,1% w ujęciu rocznym. Jest to poziom bardzo wysoki, ale prognozy są optymistyczne, ponieważ wskaźnik jeszcze dwa miesiące temu wynosił 18,4%. Warto dodać, że skumulowany wzrost cen od początku 2020 roku wyniósł ponad 30%. Tak źle nie było przez ostatnie 26 lat. Ostatni raz poziom inflacji przekroczył 18% w ujęciu rocznym w grudniu 1996 roku.
Warto podkreślić, że wzrosty inflacji w Polsce odnotowywane są właściwie nieprzerwanie od 2020 roku. Oznacza to w praktyce, że już od przeszło 3 lat jesteśmy coraz ubożsi. Coraz głośniej i wyraźniej słychać też głosy mówiące o tym, że oficjalne wskaźniki są zdecydowanie niższe niż faktyczny poziom inflacji.

Dlaczego dzisiaj mamy do czynienia z tak wysokim poziomem inflacji?
Z powyżej zamieszczonego wykresu jasno wynika, że obecnie (kwiecień 2023) mamy do czynienia z bardzo nieciekawą sytuacją. Tak źle nie było od prawie 40 lat. Co się musiało wydarzyć, że polska gospodarka znalazła się w tak dramatycznej sytuacji?
W ostatnich latach światowa gospodarka podlegała silnym procesom globalizacyjnym. Zawdzięczała to włączeniu Chin i krajów byłego ZSRR do wymiany handlowej. W efekcie do Polski napłynęło dużo taniej siły roboczej oraz tanich produktów. Ceny znacząco spadły. Tendencja ta dotknęła nie tylko nasz kraj, ale również cały świat.
Dodatkowym czynnikiem była sprzyjająca demografia – niski przyrost naturalny spowodował starzenie się społeczeństwa. Badania pokazują, że ludzie starsi są mniej skłonni do konsumpcji, co powodowało idealne dostosowanie podaży do popytu.
To idealne dopasowanie podaży z popytem zostało silnie zachwiane w momencie wybuchu pandemii COVID-19. W momencie, kiedy polska gospodarka była już silnie uzależniona od dostaw z dalekiej Azji, te zostały brutalnie przerwane. Sytuacji nie poprawiły wewnętrzne lockdown’y, które zmusiły przedsiębiorców do uśpienia wielu usług.
Przerwy w produkcji i świadczeniu usług zmusiły konsumentów do przerzucenia się na samodzielne zakupy dóbr konsumpcyjnych. Do tego doszedł strach, który spowodował chęć gromadzenia zapasów. Każdy z nas chyba pamięta potężne kolejki na stacjach benzynowych, które nie malały pomimo to, że ceny paliwa poszybowały w górę z prędkością światła i kolejki do sklepów, gdzie półki świeciły pustkami. Wspomnienie o koszykach wypełnionych górami papieru toaletowego i puszek z konserwami dzisiaj jest jedynie śmiesznym wspomnieniem, ale jeszcze niedawno było smutną rzeczywistością.
Ten zbieg czynników podażowo-popytowych najpierw był radosnym momentem dla przedsiębiorców, którzy swobodnie podnosili ceny bez obaw o brak zbytu. Kolejno jednak okazało się, że surowców zaczyna brakować, a pracownicy ustawiają się w kolejkach po podwyżki wynagrodzeń.
W ten sposób nadeszła tak zwana druga runda. Szefowie uginali się pod naciskiem pracowników i pod groźbą ich utraty (a pamiętajmy, że wielu obywateli krajów ze Wschodu będących dla nas tanią siłą roboczą musiało wyjechać z Polski) podwyższali wynagrodzenia. Jednocześnie rekompensowali to sobie kolejnymi podwyżkami cen świadczonych usług i sprzedawanych wyrobów. W ten sposób spirala kosztowo-płacowa zaczęła się nakręcać w iście zawrotnym tempie.
Chcesz wiedzieć więcej? Koniecznie przeczytaj nasz artykuł: W kraju kryzys gospodarczy i inflacja, a Polacy są na skraju przepaści finansowej

1. Inflacja to powszechny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych.
2. Wzrost cen powoduje, że siła nabywcza pieniądza maleje. Oznacza to, że za tę samą kwotę pieniędzy możesz kupić coraz mniej towarów i usług.
3. Urzędy statystyczne różnych krajów członkowskich UE obliczają i publikują miarę inflacji, jaką jest wskaźnik HICP.
4. Inflację na poziomie do 4% w skali roku uznaje się za bezpieczną.
5. Przyczyny inflacji mogą być różne, ale najistotniejszą z nich jest polityka monetarna rządu.

|
2017 |
2018 |
2019 |
2020 |
Styczeń |
1.7 |
1.9 |
0.7 |
4.3 |
Luty |
2.2 |
1.4 |
1.2 |
4.7 |
Marzec |
2.0 |
1.3 |
1.7 |
4.6 |
Kwiecień |
2.0 |
1.6 |
2.2 |
|
Maj |
1.9 |
1.7 |
2.4 |
|
Czerwiec |
1.5 |
2.0 |
2.6 |
|
Lipiec |
1.7 |
2.0 |
2.9 |