"Za cenę zawarcia kontraktów mają pewność zakładanej rentowności" - niezłe :DD
Tyle że w przedstawionym modelu to spółka zabezpiecza sobie jedynie marżę na sprzedaży. Przy wzrostach cen kontraktów na PB ta marża znika i pojawiają się straty. Jeżeli ceny sprzedaży wyrobów są ustalane na podstawie ceny LME + marża przerobowa a ceny zakupu też w stosunku do cen LME to po co spółka zabezpiecza marże ? Tu marża jest zabezpieczona samoczynnie.
Transakcje na kontraktach terminowych w przypadku Orła to czysta spekulacja i niczego nie zabezpiecza. Skutki tej spekulacji mogą być różne ale jak widać w osiągnięciach z tego roku spółka na tej zabawie straciła ( nie zarobiła ) już prawie 5 mln PLN. Obserwując sytuację na rynku ołowi wyniki na "zabezpieczeniach" w IV kw. mogą być jeszcze gorsze niż za III kw. narastająco.
PS. Wyjście ING jakoś bardzo pasuje do bieżącej sytuacji.