Na zakończenie dzisiejszej epistoły (muszę wychodzić na urodziny Mamy :-)
Nawet jeżeli ktoś nie jest na etapie budowy "systemu", MUSI określić podstawowe zasady ratunkowe. Może to być skomplikowane wyliczenie SL, odejście na przełamaniu "ząbka", proste SL=15 .... cokolwiek, ale niech będzie regułą. I to regułą nienaruszalną w trakcie "życia" pozycji. W przeciwnym razie, w którymś momencie gracz wychoduje stratę zerującą depo. Prędzej czy później. Najczęściej na pozycji zajętej po serii sukcesów (syndrom Boga).
Niektórzy "twardziele" nie stawiają SL. Ja już się tego oduczyłem. Jeśli nie stawiałem kiedyś SL, to dlatego że stawiałem obrót pozycji. Również, w późniejszej wersji Dyrygenta, nie stawiałem SL przez pierwsze 2-3 godziny sesji. Teraz doszedłem do fazy nie stawiania SL przez 1,5 godziny w środku sesji. Więc teoretycznie można, ale po pierwsze to tylko 1,5 godziny, a po drugie doszedłem do tego po 5 latach eksperymentów i testów.
Inny moment bez SL, to czas po 16:45 (wszystkie zlecenia oczekujące, stawiam z ważnością do 16:45). To znowu pomysł @klapy sprzed kilku lat, który stosuję do dziś. Rzadko przejawia istotność, ale statystycznie jest pożyteczny.
SL wcale nie jest dla mięczaków. Ważne jest aby nie był zbyt mały (wtedy jest dla mięczaków). Stawianie kilkupunktowego SL jest bezsensowne. Najlepiej skorelować je ze średnią wahań ceny. Jeżeli komuś nie chce się tego robić, to niech "pacnie" 20-30 pkt i z głowy.