Odpowiadam księgowemu chociaż już o tym pisałem.
1. Ławnicy nie zadawali żadnych pytań. Sędzia nie odczytał niczego. Nawet tego jak się ustosunkowałem do odpowiedzi zus. A Zawarłem tam wszystko co można było w moim wypadku wykorzystać z tego forum. Zadał jedno pytanie do przedstawiciela zus (chyba prawnika) czy zus podtrzymuje swoją decyzję. Tak zabrzmiała odpowiedź.
2. Sąd : proszę wyjść sąd wezwie na ogłoszenie wyroku.
3. Może ze trzy minuty i ogłoszenie wyroku. Sąd oddala odwołanie.
Wystąpiłem więc o uzasadnienie. I co przeczytałem? No co? identyczne wersety jak w decyzji zus, po prostu przepisane niemal dosłownie.
Do końca 2003 roku a może nawet jeszcze kilka miesięcy 2004 r. nikt się nie czepiał. wszystko było zgodne z prawem, ba, goniono nas Do US celem złożenia NIP1 i przedstawienia kopii, inaczej skądże, nie przyjmujemy wyrejestrowania. A teraz co? skąd ta odmiana? no skąd? Jedno prawo a w różnych okresach różnie stosowane? "zależy jak leży?"
Nadzieja że stanowisko centrali zus oparte o te same artykuły ustaw o SUS i PDG jest tak odmienne że może skutecznie popsuć im szyki. Centrala jest przecież ich jednostką nadrzędną!
(niezorientowani czy co?) Póki co jako straszak służy nawet do 3 lat okres oczekiwania na rozprawę apelacyjną - może zapłacą a jak nie to w tym czasie zaostrzą się przepisy o zus i delikwent i tak będzie trafiony i zatopiony. Takie jest podstawowe motto i tyle.
Nie dziwię się więc Homolexowi. Ale na pewno nie akceptuję. To do niczego nie prowadzi. Ale! Jest jak najbardziej pewne że że przeginane są przepisy ustaw i działa mechanizm którego sternik to działanie akceptuje. Trzeba tam dotrzeć. Nie ma co występować o jakieś interpretacje i wyjaśnienia bo one już są, winny skutecznie obalać decyzje zus a nie obalają. Ot co.
najsmutniejsze w tym jest to o czym już pisałem że wielu prowadzących działalnośc gospodarczą nie zdaje sobie sprawy co ich może czekać. Zus na razie ich nie chwyta bo po co? ma na to aż 10 lat. Ale niech się tylko zwrócą o jakieś zaświadczenie po coś tam potrzebne. Z jako tako funkcjonującego przedsiębiorcy ma szansę stać się bankrutem.
I to by było na tyle.