Witam. Nie bardzo rozumiem bardzo krytycznego podejścia do wypowiedzi homolexa może przeanalizować co w tym złego że namawia do czynu czyli:
- większego zorganizowania się,
- nagłaśniania naszych spraw,
- traktowania nas po ludzku (prawa człowieka, konstytucja),
- przekazywania spraw do wyższych instancji,
- uważa że ci którzy są przestępcami powinni siedzieć w więzieniu,
- wykazuje że urzędnicy źle pracują i pobierają za to pieniądze z naszych podatków.
Być może że robi to w sposób dość egzaltowany ale jak się temu nie dziwić ?
Może ktoś dokładniej przeanalizuje i napisze co jeszcze złego wypisuje homolex.
Dobrze by było żeby tak przeciwnika można „zagłaskać na śmierć” ale to nie w tym „raju” kapitalistycznym dla małych przedsiębiorców, tu trzeba choć troszkę powalczyć.
A teraz mam pytanie do kolegi księgowego; jak to jest z tą KPiR,
- po co została stworzona i dla jakiej ustawy, czy to dla ZUSowskiej?
Jest opis w USTAWIE z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Tekst jednolity: Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60) – i to się nigdy nie zmieniło (ale czy jest wzmianka w ustawach o SUS ?).
„Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o: 4) księgach podatkowych - rozumie się przez to księgi rachunkowe, podatkową księgę przychodów i rozchodów, ewidencje oraz rejestry, do których prowadzenia, DO CELÓW PODATKOWYCH, na podstawie odrębnych przepisów, obowiązani są podatnicy, płatnicy lub inkasenci.”
Chodzi tu więc o dowód na podstawie którego można wyliczyć należny podatek DOCHODOWY dla Skarbu Państwa a nie składek dla ZUSu.
Są tam zapisy zgodnie ze stanem rzeczywistym o zakupie towarów, rachunki za telefon, opłaty za konto firmowe, dodajmy nawet przychód. Gdzie w KPiR zapisuje się że prowadzimy faktyczną działalność gospodarczą, i jak to odczytać ???. (może źle prowadziłem książkę ?)
I znowu zajrzyjmy do słownika - „fakt «to, co zaszło lub zachodzi w rzeczywistości; zdarzenie, zjawisko; określony stan rzeczy»
◊ Nagi, goły fakt «WYDARZENIE BEZ ŻADNYCH OKOLICZNOŚCI TOWARZYSZĄCYCH»”
FAKTYCZNE WYKONYWANIE ZAWODOWE (a o takim nalezy mówić) to – gdy jestem handlowcem sprzedaję swoje towary, gdy jestem projektantem siedzę przy desce czy komputerze i projektuję, gdy jestem zawodowym kierowcą prowadzę pojazd, jestem murarzem to buduję itd.
Oczywiście należy teraz zaznaczyć że ja tą faktyczną dg zaprzestałem moją decyzją, a ZUS nie przyszedł i tego nie skontrolował. Więc teraz jest to już przysłowiowa „musztarda po obiedzie” dla kontrolera ZUS.
KPiR to dowód dla U.S., a dla ZUSu tylko okoliczność towarzysząca. Z prowadzenia książki i jej zapisów nie wynika że w czasie gdy zaprzestałem działalność nadal wykonywałem CZYNNOŚCI PRACY ZAWODOWE.
Pozdrawiam czagor.