Skromne podwyżki dla seniorów. Tak mają wzrosnąć emerytury

Miliony emerytów i rencistów oczekują najważniejszej dla ich portfeli decyzji w tym roku. Już za kilka dni poznamy oficjalny wskaźnik waloryzacji rent i emerytur. Jedno jest pewne - podwyżki będą jednocyfrowe i znacznie niższe niż w poprzednich latach.

Tradycją jest marcowa waloryzacja emerytur i rent. Podwyżki świadczeń mają zrekompensować seniorom inflację i wzrost kosztów życia. Choć ostateczną decyzję poznamy w pierwszej połowie lutego, to z wyliczeń ekspertów, na których powołuje się "Fakt" wynika, że świadczenia wzrosną o 5,82 proc.

Warto przypomnieć, że wskaźnik waloryzacji odpowiada średniorocznemu wskaźnikowi cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym zwiększonemu o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.

Szacuje się, że waloryzacja emerytur i rent o 5,82 proc. będzie kosztować budżet państwa 25 mld złotych. W tabeli poniżej prezentujemy, jak może zmienić się wysokość świadczeń od marca 2025 roku.

Na poziomie ministerialnym toczą się dyskusje o zmianie konstrukcji wskaźnika waloryzacji, dzięki czemu podwyżki świadczeń byłyby wyższe. Udział realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia miałby być zwiększony nawet do 50 proc. Z symulacji przygotowanych przez MRPiPS wynika, że przy zastosowaniu 50 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia zamiast 20 proc., wskaźnik waloryzacji w 2025 roku wyniósłby 8,55 proc. zamiast 5,82 proc. W 2026 r. wyniósłby 6,3 proc. zamiast 5,7 proc., w 2027 r. - 4,95 proc. zamiast 4,02 proc., a w 2028 r. - 4,45 proc. zamiast 3,52 proc.

Oprac. JM