Rutte podsumował dwudniowe spotkania w kwaterze głównej NATO w Brukseli, w których udział wziął m.in. minister obrony USA Pete Hegseth.
Sekretarz generalny NATO, pytany o to, czy przywódca Rosji Władimir Putin na pewno chce pokoju, odpowiedział, że jest on nieprzewidywalny.
Jak dodał miał okazję spotykać się z nim jako premier Holandii w latach 2010-2014 i zapamiętał go jako silnego negocjatora. "Ale ostatecznie, jeśli chcemy dojść do porozumienia pokojowego, potrzebujemy go w tych rozmowach, ponieważ to on rozpoczął tę wojnę" - powiedział Rutte.
"Musimy się upewnić, że wynik tych rozmów będzie taki, że stanie się jasne dla całego świata, w krajach Pacyfiku, takich jak Chiny, ale także w kraju takim jak Korea Północna, a nawet na Bliskim Wschodzie, w Iranie, że porozumienie jest silne, że Zachód zwycięża" - podkreślił sekretarz generalny NATO. (PAP)
mce/ ap/