Postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy sędzia Krzysztof Wesołowski został wyznaczony na przewodniczącego zgromadzenia sędziów Izby Cywilnej, które ma wyłonić kandydatów na prezesa tej izby. Postanowienie prezydenta w tej sprawie zostało opublikowane w Monitorze Polskim. Zgodnie z przepisami postanowienie kontrasygnował premier Donald Tusk. Sędzia Wesołowski został powołany do Izby Cywilnej SN w marcu 2022 roku - do SN wyłoniony został w procedurze przed KRS zmienioną w czasach rządów PiS.
Informacja o akceptacji przez szefa rządu dla nominacji sędziego Wesołowskiego - wyłonionego w procedurze przed Krajową Radą Sądownictwa po zmianach wprowadzonych przez rząd PiS od 2018 roku - wywołała liczne komentarze prawników.
Premier, odnosząc się do kontrasygnowanego przez niego postanowienia, powiedział, że ma świadomość kto jest odpowiedzialny za ten "błąd" i wyciąga wnioski z sytuacji.
"Doszło do sytuacji, do której nie powinno dojść. Paradoks polega na tym, że minister Maciej Berek (szef Komitetu Rady Ministrów - PAP), który przygotowywał mi dokumenty do podpisania, jest jednym z najbardziej kompetentnych ludzi w rządzie, jakich w ogóle w życiu spotkałem i był bardzo zaangażowany osobiście w walkę o praworządność. To do niego bardzo pasuje, powiedział oczywiście, że oddaje się do dyspozycji" - zaznaczył Tusk.
Premier podkreślił jednak, że nie będzie nikomu "ścinał głowy z tego powodu". "Wiem, kto odpowiada za to, co mi przedstawia i wyciągam z tego wnioski. Natomiast nie będę ścinał głowy z tego powodu" - oświadczył.
"Muszę robić też bilans: rząd z panem ministrem Berkiem jest dużo lepszym rządem niż bez (ministra Berka - PAP)" - ocenił szef rządu.
Tusk powtórzył, że praktyczne konsekwencje tej sytuacji nie są jednak "szczególnie istotne". Jak ocenił, gdyby nie doszło do podpisania przez niego postanowienia ws. sędziego Wesołowskiego, "większość neosędziowska i tak doprowadziłaby do rzeczy, które zamierza zrobić".
Premier zapowiedział, że będzie prosił wszystkie środowiska prawnicze o spotkanie w pierwszej połowie września, aby przedyskutować w jaki sposób "zmienić ustrojowo" sytuację w sądownictwie.
"Bez zmian ustawowych nie naprawimy sytuacji w sądownictwie i tak jak powiedziałem, tez biorę odpowiedzialność za to co się dzieje i będę prosił wszystkie środowiska prawnicze - wspólnie z nimi byliśmy w to zaangażowani (...) o spotkanie jeszcze w pierwszej połowie września, żebyśmy opisali krok po kroku co możemy i co chcemy razem zrobić, żeby te sytuację ustrojowo zmienić. Mam nadzieję, że to zaufanie, nadwyrężone dzisiaj, powróci" - dodał.
W sprawie wypowiedział się minister sprawiedliwości
O tę sprawę minister sprawiedliwości był pytany przez studenta prawa podczas debaty na Campusie Polska Przyszłości. "To naprawdę ogromny wstyd. Jestem zawiedziony tą decyzją. Obiecaliście Komisji Europejskiej, że przywrócimy w Polsce praworządność. A teraz legalizujemy wszystkie zmiany w prawie wprowadzone przez PiS" – mówił uczestnik debaty "Praworządność w praktyce", w której minister sprawiedliwości wystąpił z wiceprzewodniczącą KE ds. wartości i przejrzystości Verą Jourovą.
"Premier zgadza się, że to był błąd, ale nie chciałbym, żeby to było nadinterpretowane jako zaprzestanie praworządności w Polsce" – powiedział Bodnar odpowiadając na pytanie.
Jak dodał, "cokolwiek się wydarzyło, ta sytuacja nie zwalnia rządu z obowiązku przyjmowania przepisów dotyczących Sądu Najwyższego, tzw. neosędziów, również Krajowej Rady Sądownictwa".
Przypomniał złożoną przez premiera zapowiedź przedstawienia w ciągu kilku dni odpowiednich projektów ustaw. "To także część planu działania, który został przedstawiony Komisji Europejskiej. Posuwamy się naprzód, żeby przyjąć te przepisy w taki sposób, żeby nie zostały zawetowane przez prezydenta" - dodał minister sprawiedliwości.
"Na tym polega problem. Nie dokończymy reformy sądownictwa bez prezydenta, który będzie chciał z nami współpracować. Jesteśmy w okresie przejściowym. Staramy się zrobić co tylko możliwe, żeby na mocy obowiązujących przepisów wprowadzić zmianę" - powiedział Bodnar. Jak zaznaczył, status neosędziów to jeden z podstawowych problemów.
from/ nl/ mja/ sno/ par/