Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

„Financial Times” o polskiej polityce. Reparacje wojenne w centrum kampanii prezydenckiej

fot. KSikorski Tomasz Warszewski Longfin Media / Shutterstock

Brytyjski „Financial Times” wskazuje, że reparacje wojenne za zbrodnie Niemiec na Polakach są jednym z tematów kampanii prezydenckiej w naszym kraju. Po tym, jak PiS w 2022 roku wysunął kwotę 6,2 bln zł jako wysokości reparacji, kwestia ta zyskała na znaczeniu, a Platforma Obywatelska, choć w łagodniejszy sposób, także poparła ten postulat. W debacie aktywnie uczestniczy też Sławomir Mentzen, który krytykuje promowanie niemieckiej pamięci historycznej w Polsce.

reklama

Według „Financial Times” reparacje wojenne za zbrodnie Niemców w Polsce stały się centralnym punktem polskiej kampanii prezydenckiej, a kandydaci rywalizują, by udowodnić swoje zaangażowanie w pociągnięcie sąsiada Polski do odpowiedzialności.

Dziennik przypomina, iż temat ten nabrał na znaczeniu, gdy PiS w 2022 roku wysunął kwotę 6,2 bln zł (1,3 bln euro) za szkody wojenne wobec Polski. Sama idea reparacji została też po pewnym czasie poparta przez PO.

Polska przesuwa się ku prawicy, historia i suwerenność w centrum kampanii

Brytyjska gazeta przytacza wypowiedź Rafała Trzaskowskiego, w której podkreślił, że niemożliwe jest naprawienie stosunków z Niemcami bez konfrontacji z historycznymi krzywdami. „Trzeba mówić o tym, co działo się w Niemczech, co Niemcy robili w Polsce, bez tego nie da się budować pojednania” powiedział kandydat KO. „Financial Times” zaznacza, że kandydat PiS Karol Nawrocki jest bardziej agresywny w tej sprawie, podobnie jak odnotowujący ostatnio wzrost poparcia, kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen. 

„FT” opublikował też wypowiedź Adama Leszczyńskiego, dyrektora Instytutu Myśli Politycznej im. Gabriela Narutowicza, który stwierdził, że społeczeństwo polskie autentycznie przesuwa się ku prawicy, stąd kwestie związane z historią kraju, tożsamością i sprawiedliwością po wojnie mają duże znaczenie w kampanii prezydenckiej. Leszczyński zwrócić też uwagę, iż choć to PiS uważa się za obrońcę polskiej suwerenności, to jednak partia Donalda Tuska mówi to samo, tyle że w łagodniejszej formie.

Karol Nawrocki zobowiązał się w zeszłym miesiącu do walki o niemieckie reparacje wojenne „w imieniu blisko 6 milionów Polaków zamordowanych przez III Rzeszę Niemiecką”. „FT” przypomina jego wypowiedź, w której kandydat PiS podkreślił, iż będzie on postrzegany przez Niemcy w dwójnasób: jako partner w sprawach gospodarczych oraz twardy konkurent w domaganiu się reparacji.

Dziennik zwraca też uwagę, że Nawrocki, choć w sondażach przegrywa z Trzaskowskim, to uzyskał jednak w styczniu wynik, który po raz pierwszy wykazał, że może on wygrać w drugiej turze ze swoim głównym kontrkandydatem.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

„Financial Times” podkreśla, że Sławomir Mentzen reprezentuje w Polsce skrajną prawicę i zajmuje trzecie miejsce w sondażach. Dziennik powołuje się na badanie opublikowane przez Super Express, które wykazało, że kandydat Konfederacji zyskał 6 punktów procentowych, osiągając 16% poparcia, w porównaniu do pierwszego sondażu prezydenckiego opublikowanego przez tabloid w listopadzie.

Stosunki polsko-niemieckie. Zmiana nastrojów po 2005 roku i rola PiS w polityce historycznej

W dalszej części tekstu „FT” zaznacza, że Nawrocki jest historykiem bez przynależności partyjnej, który zbudował swoją karierę na historycznych roszczeniach wobec Berlina i Moskwy, krytykując także Kijów za opóźnianie ekshumacji polskich ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Gazeta przypomina też, że w 2017 r., po tym jak rząd PiS powołał Nawrockiego do kierowania flagowym polskim muzeum II wojny światowej w Gdańsku, został on oskarżony o rewizjonizm i postawiony przed sądem przez poprzednią dyrekcję. Głównym powodem pozwu była popierana przez PiS decyzja o dodaniu patriotycznych ekspozycji ukazujących bohaterstwo księży katolickich i innych Polaków podczas okupacji hitlerowskiej. 

Ponadto Nawrocki musiał ostatnio zmierzyć się z oskarżeniami o niegospodarność finansami muzeum oraz powiązania z grupami przestępczymi i neonazistowskimi. Kandydat PiS zaprzecza nadużyciom, ale „konieczność konfrontacji z tymi oskarżeniami nie pomogła mu w kampanii”, powiedział, cytowany przez „FT” były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Paweł Machcewicz.

Brytyjski dziennik podkreśla, że w pierwszej dekadzie po upadku Muru Berlińskiego stosunki polsko-niemieckie nie były sporne, ponieważ historycy koncentrowali się głównie na zbrodniach z czasów sowieckich, zaś antyniemieckie nastroje stały się narzędziem politycznym na początku XXI wieku, po tym jak Jarosław i Lech Kaczyńscy założyli PiS, a Donald Tusk stał się współzałożycielem Platformy Obywatelskiej. W 2005 r. Tusk przegrał wybory prezydenckie z L. Kaczyńskim po tym, jak PiS opublikował informację, że dziadek Tuska należał do Wehrmachtu, nie wspominając o tym, że został on wcielony do niego siłą.

Od tamtej pory PiS kontynuuje przedstawianie Tuska jako marionetki Berlina, Brukseli i Moskwy. W grudniu 2023 roku, gdy Tusk został zaprzysiężony na premiera, Jarosław Kaczyński powiedział: „Nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno: pan jest niemieckim agentem, po prostu niemieckim agentem!”.

Antyniemiecka postawa rządu PiS była także podsycana przez niektórych posłów Bundestagu, w tym Erikę Steinbach, która podkreślała trudną sytuację Niemców „wypędzonych” z Polski po zakończeniu II wojny światowej. Po odejściu z CDU w 2017 roku Steinbach zaczęła kampanię na rzecz AfD.

„Financial Times” przywołuje też słowa Sławomira Mentzena, który powiedział, że „powinno się skończyć z antypolonizmem, skończyć z promocją niemieckiej pamięci historycznej w Polsce” oraz „polski rząd pilnuje, żeby w Polsce nie wolno było źle mówić o Niemcach albo Ukraińcach, broń Boże o Żydach. O Polakach tylko źle wolno mówić. To jest nie tylko tolerowane, ale za to jeszcze nagradzają. Z tym też należy skończyć”.

J.S.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty