REKLAMA
OKAZJA

Umowy śmieciowe to mit? Pracuje na nich tylko 600 tys. osób

2013-04-03 08:01
publikacja
2013-04-03 08:01

W naszym kraju na umowach śmieciowych pracuje tylko 600 tys. osób. To zaledwie 3,7 proc. mających pracę Polaków - informuje "Rzeczpospolita".

 Umowy śmieciowe będą oskładkowane? » Umowy śmieciowe będą oskładkowane?

Z danych resortu pracy za 2012 r. wynika, że na 16,2 mln pracujących 9,1 mln posiada stały etat, 3,4 mln czasowy, a 3 mln prowadzi działalność gospodarczą. Jedynie 0,7 mln pracuje na podstawie umów zleceń i o dzieło. Z tego zestawienia wynika, że na tzw. śmieciówkach pracuje margines zatrudnionych.

"Rzeczpospolita", na podstawie rozmów z ekspertami i własnych obliczeń, spróbowała oszacować dokładniej to zjawisko. Około połowy pracujących na umowy-zlecenia lub o dzieło - 350 tys. osób - może być faktycznie zmuszonych do tej formy trudną sytuacją na rynku pracy. Pozostali robią to z własnej woli, np. twórcy czy artyści. Do tej liczby trzeba dodać ok. 15 proc. samozatrudnionych w ZUS (z 1,4 mln osób), którzy zakładają własne firmy, bo zmuszają ich do tego pracodawcy. Łącznie wychodzi zatem właśnie 0,6 mln.

Skąd zatem ofensywa związków przeciw wielkiej patologii śmieciówek? Związki zaliczają do tej grupy także zwykłe etaty, oskładkowane, z pełnymi prawami pracownika - tyle, że zawarte na czas określony, a dzięki temu łatwiejsze do wypowiedzenia.

Więcej na http://www.rp.pl (PAP)

sto/



Komentuje Łukasz Piechowiak, analityk obszaru Firma i Podatki Bankier.pl
Łukasz PIechowiak

600 tys. to już nie jest problem?

Równie dobrze można powiedzieć, że nie ma sensu przejmować się sytuacją Poznania, bo tam mieszka tylko pół miliona ludzi. Liczba osób pracujących na umowach cywilnych, które powszechnie zwane są śmieciowymi, tak naprawdę jest trudna do oszacowania. Jeżeli wliczy się do nich także umowy o pracę na czas określony, czyli kontrakty, które związki zawodowe również uważają za śmieciowe, to łączna liczba „niechcianych” umów może oscylować w granicach nawet 1,5 mln.

Naturalnie lepsze takie umowy, niż żadne. Pozostaje jednak pytanie, czy rzeczywiście nie da się z nimi nic zrobić? Kłopot polega na tym, że politycy i związkowcy zabierają się do tego tematu nie z tej strony, co trzeba. Rosnąca popularność bardziej elastycznych umów zlecenia wynika z tego, że „dobre” umowy o pracę są niedostosowane do potrzeb rynku.

Jest tylko jedna jej forma, która na wstępie jest prawie dwa razy droższa niż umowa o dzieło. Umowy o pracę nawet młodemu i niedoświadczonemu pracownikowi gwarantują bardzo wiele uprawnień socjalnych, m.in. stosunkowo długi urlop, urlopy na żądanie, itp. Obecnie trwają prace na uelastycznieniem Kodeksu pracy, ale ograniczają się one do zmian w pojęciu doby pracowniczej i wydłużeniu okresów rozliczeniowych. Brakuje propozycji, które w rzeczywisty sposób miałyby wpływ na zmniejszenie kosztów zatrudnienia, np. niższe składki do ZUS płacone przez młodych, skrócony urlop, ale równocześnie bardziej elastyczny czas pracy, itp. Pomysłów jest wiele, ale chętnych do wykonania brak.

Źródło:PAP
Tematy
Najlepsze konta dla spółek - ranking
Najlepsze konta dla spółek - ranking

Komentarze (13)

dodaj komentarz
~nina
żaden mit, pracuje wiele osób w ten sposób , ostatnio to gorący temat, problem, że tak powiem nie byłby problemem, ale już skoro tyle sie o tym pisze... cos jest na rzeczy.
http://mensis.pl/zarzadzanie/umowy-cywilnoprawne-duze-oszczednosci-ale-i-ryzyko/
~jerzy
Właśnie na zlecenie zatrudniam studentów poza normalnymi pracownikami.Gdy nie będę mógł to żadnego studenta nie zatrudnię.
~gazda
Studenci jak będą mądrzy to powinni zakładać spółki-firmy "anty" (choćby na rok) i rugować z rynku takich pseudo biznesmenów, którzy myślą, że są pępkiem świata wyzysku.
~Mastah
Rzeczpospolita ostatnio co chwile jakies takie brednie wypisuje i sie pograza.
~wd 123456
"Umowy o pracę nawet młodemu i niedoświadczonemu pracownikowi gwarantują bardzo wiele uprawnień socjalnych, m.in. stosunkowo długi urlop, urlopy na żądanie, itp."

Chopie ty to poważnie piszesz czy robisz sobie tzw. "jaja"? Wielkanoc już się skończyła.
~Obywatel
Umowy śmieciowe "WIELKI PRZEKRĘT PRZYWÓDCÓW ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH" !!!!!
~ra
kazda umowa o prace jest akceptowana przez zwiazki zawodowe a jak nie jest to jest niewazna wiec kto tu winien!!!!!!!!!!!
~a kolejny przypadek
a kolejny przypadek to pracujacy na umowe o prace - na najnizsze stawki albo czesc etatu, a reszta (w papierowo innej firmie) na umowe zlecenie.
troche czystsze niz praca na czarno
zatem redaktorzy rp policzcie jeszcze raz
~aekielski
Tworzymy nową mitologię Polską. Mamy już w Polsce taki dobrobyt o jakim komunistom z PRL nawet się nie śniło. Polska rośnie w siłę, a ludziom żyje się jak u Pana Boga za piecem. Mitem też jest bezrobocie, bezdomność i głodujące dzieci. Nie pracują ci co żyją z kapitału, bezdomni są ci co nie chce im się sprzątać mieszkania i wolą Tworzymy nową mitologię Polską. Mamy już w Polsce taki dobrobyt o jakim komunistom z PRL nawet się nie śniło. Polska rośnie w siłę, a ludziom żyje się jak u Pana Boga za piecem. Mitem też jest bezrobocie, bezdomność i głodujące dzieci. Nie pracują ci co żyją z kapitału, bezdomni są ci co nie chce im się sprzątać mieszkania i wolą sobie poleżeć pod gruszą na dowolnie wybranym boku. Dzieci głodują bo się odchudzają chcąc w przyszłości być modelkami i modelami.
Jednym słowem Polska to raj na ziemi.
~heniek
ta umowa powinna dotyczyc premiera niech by pracowal w niepewnosci czy sa odprowadzane wszystkie skladki i czy dasie pogodzic tak zyc to jest okradanie pracownika jak rowniez panstwo

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki