S&P: rating Polski bez zmian, perspektywa też

Agencja S&P pozostawiła rating Polski i jego perspektywę na niezmienionym poziomie. Nie spełniły się tym samym nadzieje części ekonomistów oczekujących poprawy perspektywy o kolejny stopień.

Agencja potwierdziła długoterminowy i krótkoterminowy rating Polski w walucie zagranicznej na poziomie "BBB+/A-2" oraz długoterminowy i krótkoterminowy rating w walucie krajowej na poziomie "A-/A-2". Przypomnijmy, że w grudniu S&P podniosła perspektywę ratingu Polski do stabilnej z negatywnej, zaś wczoraj zaktualizowała prognozy gospodarcze.

"Uważamy, że przyspieszenie wzrostu gospodarczego w 2017 r. uchroni finanse polskiego rządu przed znaczącym pogorszeniem, pomimo istotnych wydatków socjalnych, obniżenia wieku emerytalnego oraz ciągłej niepewności politycznej" - napisano w komunikacie do decyzji.

"Stabilna perspektywa w dwuletnim horyzoncie prognostycznym wskazuje na zbilansowanie ryzyka wynikającego z jednej strony z bardziej ekspansywnego podejścia fiskalnego i wzrostu wydatków socjalnych, a z drugiej na kontynuację wzrostu gospodarczego" - dodano.

W treści komunikatu wydanego przez S&P znalazły się także fragmenty dotyczące polityki. Agencja jest zdania, że potencjalne ochłodzenie relacji na linii Polska-UE może wpływać na nastroje inwestorów krajowych i zagranicznych. Ewentualne sankcje są zdaniem S&P wykluczone ze względu na wymóg jednomyślności wśród państw członkowskich. W polskiej polityce wewnętrznej analitycy agencji zauważają spore napięcie między rządzącymi i opozycją, które zwiększyć może przyjęta ostatnio kontrowersyjna ustawa o zgromadzeniach publicznych.

Agencja wskazała, iż może podwyższyć ratingi, jeżeli:

• Polska osiągnie trwałą poprawę salda zewnętrznego, prowadzącą do trwałej redukcji długu zewnętrznego netto,
• deficyt budżetowy obniży się szybciej niż oczekuje agencja lub zauważy się trwałą obniżkę poziomu zadłużenia netto oraz ograniczenie wydatków na obsługę zadłużenia.

Obniżka ratingów może nastąpić jeżeli:

• finanse publiczne pogorszyłyby się bardziej niż scenariusz bazowy agencji lub też jeżeli S&P zaobserwowałaby wzrost aktywności quasi-fiskalnej instytucji znajdujących się pod kontrolą państwa, która mogłaby osłabić budżet państwa,
• S&P dojdzie do wniosku, że doszło osłabienia niezależności Narodowego Banku Polskiego w związku z faktycznym lub postrzeganym wpływem politycznym na politykę monetarną.

Wczoraj informowaliśmy, że S&P postanowiła podwyższyć prognozy wzrostu dla polskiej gospodarki na ten rok, przy jednoczesnym pozostawieniu prognoz na lata 2018 i 2019 na niezmienionym poziomie.

Nota w S&P (BBB+) wciąż jest najniższą wśród trzech głównych agencji ratingowych. Najwyżej Polskę ocenia Moody’s (A2 z perspektywą negatywną). W Fitch Ratings mamy notę A- (czyli o jeden stopień wyżej niż w S&P) z perspektywą stabilną. O jeden stopień wyżej (A) Polskę ocenia agencja DBRS, ale tam nasz rating ma perspektywę negatywną.

Kolejny przystanek w tegorocznym ratingowym rozkładzie jazdy stanowić będzie przegląd w wykonaniu agencji Moody’s (12 maja), która w styczniu – mimo wpisania naszego kraju do swojego kalendarza – wstrzymała się od głosu w sprawie Polski.

Michał Żuławiński/PAP

Źródło: