Blockchain jeszcze niedawno kojarzył się głównie z internetowymi forami pasjonatów i eksperymentami w garażu. Dziś ta technologia przebojem wchodzi na salony biznesu i staje się fundamentem innowacji w wielu branżach. Tendencję widać wyraźnie także w Polsce, gdzie Web3 przestaje być domeną garstki entuzjastów, a staje się poważnym tematem dla bankowców, prawników i przedsiębiorców. Czy blockchain faktycznie wyrasta na klucz do przyszłości biznesu? Wszystko wskazuje na to, że tak – i warto przyjrzeć się dlaczego.
Jeszcze kilka lat temu trudno było sobie wyobrazić, że technologia stojąca za bitcoinem stanie się fundamentem dla tradycyjnych instytucji finansowych. A jednak – dziś nawet największe banki inwestują w blockchain. Dla sektora bankowości to nie ciekawostka, lecz szansa na usprawnienie kluczowych procesów. Przykładem może być PKO Bank Polski, który wdrożył rozwiązanie oparte na blockchainie, ale nie jest on jedyny; swoje zespoły pracujące nad Web3 mają także inne banki, zarówno te “państwowe”, jak i prywatne, chociażby Santander.
Nie chodzi jednak tylko o banki. Blockchain coraz częściej postrzegany jest jako technologia zwiększająca bezpieczeństwo danych w różnych sektorach, co w dobie rosnącej liczby cyberzagrożeń, staje się bezcenne.
Wygląda na to, że blockchain dorasta i z zabawki zapaleńców przeobraża się w poważne narzędzie biznesowe.
Rośnie popyt, pojawia się więc podaż
Na fali profesjonalizacji branży wyrastają wydarzenia takie jak ETH Warsaw, organizowana oddolnie konferencja i hackathon, które przyciąga twórców, programistów oraz inwestorów zainteresowanych technologiami blockchain, ale nie tylko. Od pewnego czasu integralną częścią konferencji jest segment prawny, znany jako ETHLegal, a więc do programistów dołączają także i prawnicy. Nic w tym dziwnego, skoro temat samego blockchaina dotyka tak istotnej kwestii jak bezpieczeństwo.
Wiedza poszukiwana, a tu pomaga społeczność
Dynamiczny rozwój branży niesie ze sobą pewien paradoks: rosnące zapotrzebowanie na wiedzę kontra brak łatwo dostępnych, oficjalnych, a zwłaszcza bezpiecznych i pewnych, źródeł tej wiedzy.
Tradycyjny system edukacji nie nadąża za tempem innowacji. Na próżno szukać kierunku “Blockchain” na większości uczelni technicznych. Pierwsze w Polsce kompleksowe studia podyplomowe o blockchainie uruchomiono dopiero niedawno na SGH, reklamując je wręcz jako “pierwsze i jedyne w Polsce”. Nadal jednak blockchain jako technologia jest w głównym nurcie mało znany, często niedoceniany i nieraz źle rozumiany. Brakuje menedżerów i specjalistów, którzy w pełni pojmują jego potencjał i ograniczenia, a także samych doświadczonych programistów.
W tej sytuacji to właśnie oddolne inicjatywy i meetupy wypełniają lukę edukacyjną. Społeczność miłośników kryptografii i Web3 bierze sprawy w swoje ręce, organizując warsztaty, hackathony i spotkania, gdzie dzieli się wiedzą.
We Wrocławiu o tym, z czym to się je
W Bankier.pl wybraliśmy się na jedno z takich spotkań organizowanych przez ETH Warsaw, a dokładnie na jedno ze spotkań “w trasie” organizowane we Wrocławiu, które ma być swoistym przedsmakiem głównej konferencji ETH Warsaw 2025. Wszystko to, jak mówią organizatorzy, by wspierać społeczność, ale także by pokazać, że Polska może na tym polu wiele zdziałać.
- Organizujemy ETHWarsaw, aby inspirować, łączyć i wspierać społeczność Web3 w Polsce oraz pokazać, że nasz region ma ogromny potencjał w globalnym świecie technologii blockchain - mówi Martyna Jeute z ETHWarsaw
We Wrocławiu rozmawialiśmy między innymi z Pawłem Zarembą, współtwórcą projektu Chronicle, który wyjaśniał, czym są oracles. W dosłownym tłumaczeniu oracle to „wyrocznia” i właśnie taką rolę pełni w Web3: zbiera zaufane informacje ze świata (np. kurs dolara, wynik meczu), sprawdza je w kilku niezależnych źródłach, a potem zapisuje w łańcuchu bloków. Dzięki temu smart-kontrakty, które same widzą tylko to, co już jest w blockchainie, mogą działać na podstawie świeżych, zweryfikowanych faktów – bez ryzyka, że ktoś je podmieni.
Web3 nowym IT?
Ostatnie lata przyniosły pewne otrzeźwienie w sektorze IT – fala zwolnień w wielkich firmach technologicznych i ostrożniejsze podejście inwestorów sprawiły, że mówiono wręcz o kryzysie rekrutacyjnym. Mimo to obszar blockchain wydaje się opierać tym trendom.
Czy zatem blockchain faktycznie zmieni oblicze biznesu i internetu, czy pozostanie ciekawostką?
Patrząc na rosnącą społeczność, zapotrzebowanie, pojawiające się kursy, szkolenia, a nawet powoli kierunki studiów, trudno nie odnieść wrażenia, że w branży technologicznej wyrasta nam właśnie kolejny gigant. Na pewno na powyższe pytania odpowiedzi szukać będą uczestnicy konferencji ETH Warsaw 2025. Dziś jednak można powiedzieć, że być może najwyższy czas, aby sceptycy przestali traktować blockchain wyłącznie przez pryzmat kryptowalutowej bańki, a zaczęli dostrzegać drzemiący w nim potencjał, także a może przede wszystkim potencjał drzemiący w bezpieczeństwie cyfrowym.
AO.
