Nieee? nie teraz? teraz znowu 9,60? Nic to... i tak kupię po...6, tak po 6! Wciąż ta sama nudna figura żebyśmy myśleli że nie będzie. Teraz że niby już zawraca... Tąpnięcie jak sr...ka przychodzi znienacka, zapamiętajcie sobie. A jak przyjdzie za 2 mieś. czy pół roku też nie będzie źle, mam czas. Nie wejdę w to powyżej magicznego 6 i nic mnie nie obchodzi że z 8,40 poszło to 8,67 , pfffff... kompletnie nic mnie to nie obchodzi.Czekamy spokojnie rozwijając inne zainteresowania więc się nie dłuży, nie jest nudno, wręcz przeciwnie: nie wiadomo kiedy mija dzień. Współczuję tym którzy tu slęczą bez końca wpatrując się w wykres pukając jakieś nędzne małe kółka (ja już moje 30 dawno mam co niniejszym ogłaszam).Gruby się dwoi i troi, gimnastykuje żeby wcisnąć drogo a ja gwiżdże na to bo często nawet o tym nie wiem... A kasa dzisiaj znowu kapała na Pure.Arlen też znowu idzie na pompie. Ale nie patrzę tam za dużo, pieniądz korytkiem do mojego portfela płynie bez większej ingerencji z mojej strony. I tyle na dzisiaj z odwiedzin, życzę Wam i sobie z suwitych zakupów na wiadomym poziomie, bo patrzenie na to powyżej to zwykła strata czasu. Sajonara.