Dokładnie historyczne obietnice dowodzą, że Marka nie realizuje celów. (poprzednie zapowiedzi restrukturyzacji firmowane przez Konopkę). Co więcej ostatnia ignorancka odpowiedź udzielona Nadzorcy świadczy o tupecie i toku myślenia. (korzyścią dla nas jest to, że p. Nadzorca i p. Sędzina bardzo szybko zobaczyły jak jest to rozgrywane - na szczęście nie dały się wkręcić w gierki)
Do tego spółka ignoruje sobie akcjonariuszy i obligatariuszy.
Jednak skoro już tutaj jesteśmy trzeba liczyć na to, że Nadzorca będzie egzekwował cele z Planu Naprawczego.
Bo Plan Naprawczy nie sprowadza się do spłaty w 2019. Plan Naprawczy to cele dla każdego etapu z konkretnie wyznaczoną datą.
I w tym miejscu akurat widzę szybkie i właściwe reakcje Nadzorcy.
Dziś nie ma zgody na to by Nadzorca pracował, pracownicy biegali jak mrówki, akcjonariusze i obligatariusze notują straty pilnując przy tym realizacji celu a Konopka za zderzakowanie pobierał 348 tys.
Konopka dla Kowalczyka jest wygodny (typowy zderzak) ale dziś została przekroczona granica ignorancji i o ile nie można wpłynąć na obsadę to Nadzorca może zalecić obniżenie kosztów ogólnego zarządu.
Dziś Marki nie stać by korzystać z usług Konopki. (będę dopytywał Nadzorcy w jakim zakresie zostały zrealizowane cięcia kosztów).
ps
Z racji ostatnich transakcji dziś temat Marki rozwija się dwutorowo. pierwsza kwestia to restrukturyzacja a druga to rynek akcji i tutaj widzę podstawową korzyść z zakupu p. Franciszki czyli zdjęcie nawisu, który musiał 'krążyć' na rynku pozagiełdowym.