Dziś transakcja była tak zorganizowana, że dawała mi szansę wyjścia z akcji. I nie ukrywam, że z racji bicia głową w mur rozważałem taką propozycję (na ten moment nie byłem zobowiązany do trzymania akcji) jednak dziś gdy uprawomocniło się postępowanie celem głównym jest dyskusja (rozmowa, dialog) z głównymi akcjonariuszami z Radą Nadzorczą i z każdym kto ma na względzie wzrost wartości Marki
To nie jest kwestia 'blokady' przed zrealizowaniem straty chodzi o rozmowę i poznanie stanu *sytuacji finansowej w tym przede wszystkim struktury należności'.
Doceniam to, że ktoś wyszedł na przeciw z propozycją 'kupna' (również moich akcji) ale dziś rozmawiają i budujmy wartość Marki wspólnie.