Gdyby Marka trzymała się swoich pięknych planów to już dawno obligacje byłyby spłacone a kurs nie szorowałby po dnie. Tutaj niby jest Nadzorca i cała reszta ale ta grupa również nie ma interesu zbieżnego z posiadaczami akcji czy obligacji, może nie jest to aż tak wyraźne jak przy syndyku ale jednak też zależy im na swoich interesach gdzie wykup obligacji czy wyższy kurs akcji jest jedynie rzeczą wtórną i może się zdarzyć, ale nie musi.