Ok. rozumiem Twoje propozycje ale nie taki jest Plan Naprawczy zawartego przez wierzycieli a następnie zatwierdzonego przez Sąd procesu restrukturyzacyjnego.
Dziś trzeba osiągnąć realizację celów. Jest jeszcze szansa na zejście z kosztami. Z odpowiedzi spółki wynika, że rozbieżność jest na poziomie ok. 270 tys (spadek przychodów został zrekompensowany o 230 tys spadkiem kosztów)
Dziś Marka musi osiągać ok. 700 tys zysku na sprzedaży (potencjalny zdrowy odpis) a na kosty odsetek musi wyrobić z należności windykacyjnych. (ew. 100 przesunięć na pozycjach).
I dziś ruch Nadzorcy można interpretować, iż interesują jej 'obiecanki' typu wdrożymy naprawę do Planu Naprawczego (sic!). Dla Nadzorcy celem jest osiągnięcie parametrów z Planu Naprawczego. A jest to min. 700 tys zysku na sprzedaży. (Cele dla windykacji będą się podnosić od IV kwartału).
Jest też nieco miejsca dla wzrostu przychodów ale w krótkim czasie nie da się ich zwiększyć o 270 tys.
Oczekiwane pozcje cięcia kosztów to zmniejszenie kosztów zarządu o 200 tys/rok czyli ok. 64 tys/kwartał i zmniejszenie etatatów dla stanowisku kierownik ds. rozwoju oraz dyrektor ds spraw rozwoju (spłaszczenie struktury)
Przy obecnej liczbie pożyczek nie ma dziś pracy dla 3 dyrektorów i 19 kierowników ds rozwoju (przewidywany spadek kosztów na tym stanowisku w skali miesiąca to ok. 4 tys/etat => 12 tys/etat/kwartał = minimalna redukcja 12 stanowisk co w odniesieniu na wspomniane obecne 22 etaty => 12*12=144 tys/ oszczędności/kwartał plus redukcja kosztów zarządu=200 tys oszczędności kwartał i powrót do 700 tys zysku na sprzedaży kwartał.
Bez problemu 12 osób w tym dziale ogarnie obecną sprzedaż Marki