To są trudne decyzje ale niezbędne. W sytuacji gdyby wygenerowano ok. 300 tys niższych kosztów przez co można by też pomniejszyć skalę sprzedaży zbliżylibyśmy się do ok. 1 mln zysku na sprzedaży (zakładam, że wyjściem jest 700 tys)
Przy takim podejściu i ew. 600 tys z windykacji byłoby ok. 1.6 mln nadwyżki
w odniesieniu do ok. 600-700 tys zdrowego odpisu, docelowo (bo redukcji) ok. 510 tys kosztów odsetek i ok. 100-200 tys kosztów innych
efekt 1.6 mln nadwyżki w stosunku do ok. 1.35 mln fizycznych kosztów. W ten sposób miałbyś szansę odzyskać pozostałe 70-80% (redukcja musiałaby wynikać z dokładnych wyliczeń)
250 tys nadwyżki kwartalnej to 1 mln rocznie (z każdym czasem nieco więcej) i to ew. pozwoiłoby na spłate rat.
Do tego realnym stałby się scenariusz fuzji przez co obligatariusze mogliby liczyć na zamianę obligacji na solidnego i płynnego obligatariusza co znacząco by skróciło czas odzysku