Sama dalsza redukcja zatrudnienia bez redukcji 'kwoty abstrakcyjnej 100% spłaty' to paradoksalnie pogłębienie problemu. (niby mała różnica ale tylko pozornie w praktyce decydująca)
Szeregowi pracownicy tutaj zarabiają niewiele ale przy odpowiedniej oragniazacji i wygaszeniu można zredukować zatrudnienie a tym którzy zostaną podnieść wynagrodzenia.
Choć pozornie nasze stanowiska są bliskie (ok. starasz się wyjść na przeciw) to jednak to rozwiązanie pogłębi problem a nie go rozwiąże.
Wygaszać (częściowo) można tylko razem z redukcją (niższymi kosztami) - to jest ze sobą powiązane
Twoja propozycja nie rozwiąże pozorności. Natomiast moja nie jest gwarantem ale pozwoli na częściowe wygaszenie.
Redukcja powinna się odbyć zamiennie na akcje a więc dla mnie niekorzystna sytuacja bo rozwadnia mi akcje ale dziś jest to jedyna droga.
Z tej belki startowej 13.1 mln nawet gdy zarząd pochwali się zyskiem na sprzedaży (co mnie uspokoi) to jednak nie zmieni ogólnej oceny nt. pozorności bez dostosowania zadłużenia do aktywów z których można uzyskiwać gotówkę.