Ja też bym chętnie wszedł do konkursu, ale aktualnie walczę z naprawdę grubym Jankesem i nie mam czasu na starcia przedolimpijskie.
Byłaby kompromitacja na dzień dobry - strata całości kapitału na jednej transakcji.
A Mr Mielonka już nie raz pokazał, że potrafi i co potrafi, z tego co pamiętam.