Tu nie chodzi o to by się wzajemnie przekonywać, bo to nie ma wpływu na losy kursu ;) Myślę, że na ten moment nie ma nawet co patrzeć na wig20, a tym bardziej wig20usd, no chyba że przyjmujemy, że ogon może machać psem. To stany wyznaczą Polsce kierunek w najbliższych dniach i tygodniach, a nie odwrotnie. To moje prywatne zdanie i wiem, że mogę się mylić, ale jakieś zdanie muszę mieć. Po prostu uważam, że dynamiczne wzrosty us prędzej czy później się skończą i PL będzie reagować panicznie. Nie wiem, czy już teraz, za tydzień, czy miesiąc, ale tak po prostu to widzę. Wczoraj mówiłeś, że się korekta skończyła, a to było ledwie 0,3%. Ciężko to nazwać korektą, chyba że patrzymy na wykres o interwale znacznie krótszym, niż dzienny. Ja patrzę na dzienny, a często też na tygodniowy. Wahanie do 1% to dla mnie zwykły szum.
Arbez ja nie mówię, że będzie tyle, a tyle. Mówię tylko, że korekta może nadejść w każdej chwili, mimo tych ostrych wzrostów w US, iż że ta korekta to będzie dużo więcej, niż 0,3% i więcej, niż 0,3 i dzisiejsze 0,4. Patrzę na to bardziej w kategoriach prawdopodobieństwa. Zakładając powrót pewnej racjonalności, po prostu bardziej prawdopodobna jest korekta w us z ich szczytowych poziomów, a tym samym spadki w pl, niż dalsze żyłowanie rekordów przez jankesów. Jeśli brać pod uwagę wig20, to na ten moment powrót do 2375 nie byłby nawet korektą, tylko powrotem do konsolidacji trwającej od sierpnia. Dzisiejsze poziomy nazwalibyśmy wtedy fałszywym wybiciem.