„Na Zachodzie be zmian” kto nie oglądał lub nie czytał – polecam.
Ja powiem „Na Giełdzie bez zmian” ludzie wygrywali ale częściej przegrywali i tak jest nadal.
Na forum bardziej aktywnie lub mniej jestem już parę lat – sam nawet nie wiem od kiedy – wiem natomiast że przez ten czas jako gracz zmieniłem się bardzo – natomiast forum niewiele.
Forum dominują młodzi gracze którzy szukają wsparcia w grupie a skoro już znaleźliśmy się w konwencji wojskowej to nazwałbym Terytorialsi, giełda jest rodzajem fanu, przygody ale niestety czasami kończy się marnie. Poza giełdą to ludzie sukcesu, spełnieni zawodowo i dlatego łatwiej uwierzyć że skoro w życiu sobie dobrze radzę to czemu na giełdzie ma być inaczej.
Giełda to wojna, nie da się zarządzać popatrując na telefonik w przerwie pracy na etacie – nie da się ugrać nie mając opracowanej strategii walki ze Smokiem.