Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

To koniec komisji ds. rosyjskich wpływów. "Dojdzie do prawdziwych rozliczeń"

, aktualizacja: 2025-07-31 12:14

Komisja ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich przygotowała raport zawierający m.in. rekomendacje w celu uodpornienia instytucji państwa na rosyjskie wpływy i dezinformacje - powiedział PAP rzecznik rządu Adam Szłapka. Dodał, że na podstawie raportu zostały złożone dwa wnioski do prokuratury.

fot. Irina Grotkjaer / Unsplash

Premier Donald Tusk rozwiązał komisję ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004–2024 - wynika z opublikowanego w Monitorze Polskim zarządzenia szefa rządu. Komisja przedstawiła końcowy raport i zgodnie z założeniem została rozwiązana - poinformował w czwartek minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek.

reklama

Szłapka w czwartek w rozmowie z PAP podkreślił, że komisja przygotowała wyczerpujący raport zawierający rekomendacje m.in. dla ministerstw w zakresie wdrożenia rozwiązań mających uodpornić poszczególne instytucje państwa na rosyjskie wpływy i dezinformacje. - Zostały złożone też dwa wnioski do prokuratury. Resztę informacji przedstawi w komunikacie Ministerstwo Sprawiedliwości - dodał rzecznik rządu.

Gawkowski ws. rosyjskich wpływów: Są informacje wskazujące na to, że mogło dojść do naruszenia przepisów

Wicepremier, szef MC Krzysztof Gawkowski odnosząc się do raportu komisji ds. badania rosyjskich i białoruskich wpływów powiedział, że zawiera on wnioski i informacje wskazujące na to, że mogło dojść do naruszenia przepisów. Dodał, że do prawdziwych rozliczeń dojdzie przed prokuraturą i sądem.

Gawkowski w czwartek na konferencji prasowej pytany o sposób komunikacji tej decyzji podkreślił, że komisja miała mieć charakter czasowy i po przedstawieniu sprawozdania jej praca się kończy.

- Są wnioski, które zostały przekazane prokuratorowi. Są informacje, które wskazują, że mogło dojść do naruszenia przepisów - powiedział.

Wicepremier podkreślił, że rozwiązana komisja działała w celu rozliczenia ewentualnych nieprawidłowości, a nie by „linczować winnych i niewinnych”, co w jego ocenie próbowano czynić w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości.

- My tę komisję zamykamy w okresie, w którym miała być zamknięta. PiS chciał ją w sposób nieuprawniony kontynuować przez całą kadencję. Jeżeli ma dojść do prawdziwego rozliczenia wpływów rosyjskich, to ma dochodzić do tego przed prokuraturą i sądem. Taki był cel komisji, wnioski złożone. Jej praca się skończyła. Następny krok to służby państwa - powiedział Gawkowski.

Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich była organem pomocniczym premiera. W skład komisji wchodziło, oprócz przewodniczącego, 11 specjalistów zarekomendowanych przez premiera i szefów kluczowych w tej sprawie resortów.

Komisja w okresie swojej działalności przedstawiła trzy raporty – dwa jawne i jeden niejawny.

Pierwszy raport, zaprezentowany 30 października 2024 r., obejmował lata 2004–2024 i koncentrował się na działalności służb specjalnych oraz osób potencjalnie powiązanych z rosyjskimi wpływami w Polsce. Szef komisji, a zarazem szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Jarosław Stróżyk poinformował wtedy, że w analizowanym okresie 20 lat doszło do niszczenia polskich służb specjalnych, w dużej mierze kontrwywiadu. Wskazał m.in. na likwidację delegatur ABW, także likwidację zbioru zastrzeżonego IPN. Ponadto komisja złożyła wniosek do prokuratury ws. możliwości dopuszczenia się przez posła PiS i b. szefa MON Antoniego Macierewicza zdrady dyplomatycznej. O wszczęciu śledztwa w tej sprawie w styczniu br. poinformowała Prokuratura Krajowa.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Drugi raport, opublikowany 10 stycznia br., dotyczył działań dezinformacyjnych prowadzonych przez Rosję i Białoruś, szczególnie nasilonych w czasie pandemii Covid-19. Został opracowany przez specjalny zespół ds. dezinformacji działający w strukturze komisji. Z raportu wynika, że przeciwdziałanie zagrożeniom dezinformacyjnym Rosji i Białorusi było w ostatnich latach niewystarczające. Raport wskazuje m.in., że Rosja dąży do dominacji informacyjnej, wykorzystując dezinformację, propagandę, dyplomację, kampanie psychologiczne oraz cyberataki – w tym działania grupy Ghostwriter/UNC 1151 – w celu destabilizacji sytuacji politycznej w Europie Środkowej.

Trzeci raport, przekazany premierowi Donaldowi Tuskowi na początku kwietnia 2025 r., miał charakter niejawny. Liczył prawie 400 stron i zawierał nowe materiały, które – oprócz komisji – mogły być przedmiotem analizy także przez prokuraturę i służby specjalne. Część materiałów ma charakter jawny, co - według zapowiedzi - ma pozwolić opinii publicznej zapoznać się z faktami dotyczącymi m.in. gospodarki, kultury, finansowania rosyjskich filmów, szkolnictwa wyższego oraz kwestii związanych z bezpieczeństwem. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

amk/ ksc/ par/ js/

Źródło: PAP
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty