"Polskie Sieci Elektroenergetyczne powołały zespół, który ma wyjaśnić, dlaczego skutki zdarzenia były tak rozległe. Szczegółowych analiz wymaga przede wszystkim system zabezpieczeń – zarówno po stronie infrastruktury PSE, jak i Elektrowni Bełchatów" - napisano w komunikacie.
Jak dodano, według zebranych do tej pory danych zakłócenie nie było efektem działań podmiotów trzecich, w tym aktywności w cyberprzestrzeni.
PSE podały, że Krajowy System Elektroenergetyczny pracuje stabilnie i poniedziałkowe zdarzenie nie ma wpływu na jego funkcjonowanie.
Wyłączenie bloków w Elektrowni Bełchatów, które miało miejsce w poniedziałek, 17 maja, nie spowodowało przerw w dostawach energii elektrycznej i nie było odczuwalne dla odbiorców. Przyczyną wyłączenia było zakłócenie na stacji elektroenergetycznej Rogowiec, do której przyłączonych jest 11 bloków Elektrowni Bełchatów, należącej do spółki PGE GiEK. (PAP Biznes)
pel/ mfm/