Duda uplasował się na 11 miejscu niechlubnej listy określanej jako "parszywa dwunastka" dorocznego forum ekonomicznego. "Autokraci, głupcy i nudziarze: 12 złych chłopców ze Światowego Forum Ekonomicznego bawi się w Alpach Szwajcarskich" - czytamy.
"Parszywa dwunastka" forum w Davos
- Javier Milei - prezydent Argentyny
- Muhammad ibn Salman - książę koronny Arabii Saudyjskiej
- Jared Kushner - założyciel Affinity Partners, zięć Donalda Trumpa
- Ilham Aliyev - prezydent Azerbejdżanu
- Li Qiang - premier Chin
- Paul Kagame - prezydent Rwandy
- Robert Fico - premier Słowacji
- Katalin Novák - prezydentka Węgier
- Hun Manet - premier Kambodży
- Mohammed bin Abdulrahman al-Thani - premier Kataru
- Andrzej Duda - prezydent Polski
- Amin Nasser, dyrektor generalny spółki naftowo-gazowej Aramco
"Jeśli by porównać polskiego prezydenta Andrzeja Dudę z niektórymi osobami z tej listy, wydaje się, że nie dorównuje poziomem. Nie jest dyktatorem rządzącym brutalnym petropaństwem, nie najechał żadnego sąsiada, ani nawet nie dzierżył piły łańcuchowej na scenie. Ale Andrzej Duda jest człowiekiem dnia wczorajszego. Jako ostatni z nacjonalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość, która została zmieciona z urzędu w zeszłym roku, trzyma się kurczowo własnego znaczenia, robiąc wszystko, co w jego mocy, aby pokrzyżować szyki rządowi Donalda Tuska, wykorzystując swoje uprawnienia weta i ukrywając skazanych ustawodawców. Wszystko po to, by powiedzieć: kiedy spotkasz prezydenta Dudę w Davos, nie zakładaj, że mówi w imieniu Polski". Mocne? - takie gorzkie słowa można przeczytać w Politico.
W podobnym komentarzu po forum w Davos Politico umieściło niegdyś również Jarosława Kaczyńskiego. Znalazł się on na liście "12 parszywych ludzi", którzy "zrujnują rok 2017".
Kancelaria Prezydenta póki co nie odniosła się do tekstu.
KWS