WOŚP można popierać lub też nie, nie jest to przecież obowiązkiem obywateli. Ludzie, którzy są zagorzałymi przeciwnikami fundacji, jak i jej założyciela Jurka Owsiaka, często zachodzą w głowę, skąd pobiera on wynagrodzenie i przede wszystkim - ile.
"Ja, Jerzy Owsiak, w ogóle nie pobieram pensji z Fundacji WOŚP. Mam natomiast pensję w należącej do fundacji spółce Złoty Melon, w której jestem prezesem zarządu" - ogłaszał na Facebooku siedem lat temu prezes WOŚP i Złotego Melona.
Według sprawozdania finansowego Jurek Owsiak zarobił w 2022 roku 317 tys. zł, a jego wynagrodzenie wzrosło rok do roku o 20 proc. Przekłada się to na kwotę 21 tys. 916 zł 23 gr brutto miesięcznie, czyli 14 tys. zł netto informuje "Business Insider".
O tej drugiej organizacji wie znacznie mniej osób. Złoty Melon to spółka w 100 proc. zależna od WOŚP i wykonuje dla fundacji różne prace, również przez fundację wynagradzane. W 2022 r. według sprawozdania finansowego Złotego Melona przychody od WOŚP wyniosły 10,4 mln zł na 53,8 mln zł osiągniętych ogółem. To pieniądze na organizację finału WOŚP oraz koncertu dla Wielkiej Orkiestry, czyli Pol'and'Rock Festiwal - zaznacza portal.
Złoty Melon między innymi sprzedaje gadżety, koszulki, płyty i wydawnictwa sygnowane logotypem WOŚP. W 2022 r. spółka zarobiła na czysto 4,9 mln zł i zasiliła konto fundacji sowitą dywidendę w wysokości 3,9 mln zł - dodano.
JM