Ponad 180 tys. zł – taki dystans dzieli banki najbardziej konserwatywnie szacujące zdolność kredytową od tych najbardziej liberalnych. Czteroosobowa rodzina mająca co miesiąc do dyspozycji 7900 zł może liczyć nawet na 760 tys. zł finansowania.
Banki stosują różne podejścia do szacowania zdolności kredytowej. Klienci dostrzegają to przede wszystkim podczas wstępnego etapu poszukiwania oferty – maksymalne kwoty dostępnego finansowania bywają od siebie bardzo odległe.
Brak standardu nie jest przypadkiem – to efekt strategii przyjmowanych przez poszczególne instytucje, w tym tzw. apetytu na ryzyko, czyli skłonności do zwiększenia sprzedaży kosztem jakości portfela. Polityka kredytowania znajduje później swój wyraz w szczegółach procedury, m.in. typach akceptowanych źródeł dochodów, szacunkach minimalnych kosztów utrzymania i dopuszczalnej relacji pomiędzy ratą a dochodem do dyspozycji.
W sierpniowej edycji rankingu kredytów hipotecznych Bankier.pl sprawdziliśmy oferty kredytodawców dla czteroosobowej rodziny. Małżonkowie będący potencjalnymi kredytobiorcami zarabiają łącznie 7900 zł miesięcznie. Oboje pracują w oparciu o umowy o pracę na czas nieokreślony, nie posiadają obecnie żadnych zobowiązań kredytowych i mogą pochwalić się dobrą historią spłaty zobowiązań (490 i 540 pkt w scoringu BIK). Rodzina posiada dwa samochody.
Nawet ośmiokrotność rocznych dochodów
W praktyce górną granicę kwoty kredytu wyznacza wartość nieruchomości – zgodnie z regulacjami nadzoru banki mogą skredytować 90 proc. inwestycji. W ankietach kierowanych do banków prosimy o przedstawienie szacunków, które nie biorą pod uwagę tego ograniczenia.
Dla ustalonych w profilu warunków najwyższą zdolność kredytową wyliczył Bank Ochrony Środowiska, gdzie klienci mogliby liczyć na 762 tys. zł. Ponad 700 tys. zł proponują także Deutsche Bank, ING Bank Śląski, Bank BGŻ BNP Paribas oraz eurobank.
|
Maksymalna zdolność kredytowa
dla profilowych klientów |
|||
|---|---|---|---|
|
Lp. |
Bank |
Maksymalna |
Krotność |
|
1. |
Bank Ochrony Środowiska |
762 430 zł |
8,04 |
|
2. |
Deutsche Bank |
750 000 zł |
7,91 |
|
3. |
ING Bank Śląski |
747 242 zł |
7,88 |
|
4. |
Bank BGŻ BNP Paribas |
741 100 zł |
7,82 |
|
5. |
Eurobank |
736 948 zł |
7,77 |
|
6. |
Bank Millennium |
680 000 zł |
7,17 |
|
7. |
Alior Bank |
666 361 zł |
7,03 |
|
8. |
Bank Pekao |
658 653 zł |
6,95 |
|
9. |
Bank Zachodni WBK |
644 785 zł |
6,80 |
|
10. |
mBank |
640 967 zł |
6,76 |
|
11. |
PKO BP – klient z 6-miesięczną historią współpracy |
637 950 zł |
6,73 |
|
12. |
Credit Agricole |
632 740 zł |
6,67 |
|
13. |
PKO BP – klient nowy |
628 550 zł |
6,63 |
|
14. |
Citi Handlowy |
580 000 zł |
6,12 |
|
15. |
Raiffeisen Bank |
571 000 zł |
6,02 |
|
Źródło: Bankier.pl na podstawie informacji od banków, 4-11.08.2017 r. |
|||
Do najbardziej konserwatywnych banków zaliczają się Raiffeisen Polbank, Citi Handlowy oraz PKO Bank Polski. Największy gracz na rynku kredytów hipotecznych już od dłuższego czasu należy do grona najostrożniej szacujących zdolność instytucji – w kilku poprzednich edycjach rankingu Bankier.pl zwykle proponował najniższe kwoty.
Warto przypomnieć, że w Polsce nadzorca nie określił maksymalnej dopuszczalnej relacji pomiędzy dochodami kredytobiorców a wysokością kredytu. Przykładowo w Wielkiej Brytanii rekomendowaną wartością jest 4,5. KNF natomiast okresowo bada procedury stosowane przez banki i wystosował w zeszłym roku zalecenia do kilku z nich. Niepokój nadzorcy budziło m.in. dość lekkomyślne podejście do szacowania kosztów utrzymania klientów.

























































