Ranking kont dla firm Bankier.pl – sierpień 2013

Konto firmowe dobrane do profilu przedsiębiorstwa pozwala minimalizować koszty związane z jego prowadzeniem. Za odpowiednio duże saldo możemy np. zyskać dodatkowe pieniądze na koncie.

foto: Thinkstock

W naszym zestawieniu profil przedsiębiorcy przedstawia się następująco: Przedsiębiorca prowadzi firmę od 5 lat, zatrudnia dwóch pracowników i rozlicza się na zasadach uproszczonej księgowości. Jego miesięczne saldo wynosi ok. 80 000 zł, miesięcznie wykonuje:

• 2 przelewy do US i 3 przelewy do ZUS,
• 10 zwykłych przelewów internetowych,
• jeden przelew internetowy w euro na kwotę 6 000 euro,
• 5 wypłat z bankomatu (po 1 000 zł każda)
• płatność kartą na sumę 6 000 zł,
• 5 wpłat w oddziale banku na kwotę 1 000 zł każda.

Przedsiębiorcę interesuje konto prowadzone w złotych, w miesiącu otrzymuje także jeden przelew w euro na kwotę 8 000 euro.

Tylko jedno konto za 0 zł

Jeszcze do niedawna pierwsze miejsca w rankingach kont firmowych zajmowały rachunki, które gwarantowały przedsiębiorcy całkowity miesięczny koszt prowadzenia w wysokości 0 zł, a nawet w niektórych przypadkach dawały zarobić np. na premii za odpowiednie saldo. Przedsiębiorca z naszego rankingu, nawet jeżeli uzyska premię, straci ją na pokrycie kosztów operacji finansowych.

W dodatku tylko jeden bank zaoferuje naszemu przedsiębiorcy całkowity koszt operowania rachunkiem za 0 zł - Deutsche Bank. Drugie miejsce, przy przyjętym przez nas profilu, zajął Alior Bank ze swoim Rachunkiem gotówkowym z całkowitym kosztem wynoszącym 5 zł (bank pobierze tylko opłatę za kartę do konta). Trzecie miejsce należy do Pocztowego Konta Firmowego oferowanego przez Bank Pocztowy (całkowity koszt wynosi 10 zł), a czwarte miejsce zajął BOŚ Bank – Konto Elastyczne z Taryfą Optymalną. Całkowity koszt rachunku przy BOŚ Banku wynosi 13,75 zł. Konto jest oprocentowane, więc przedsiębiorca uzyska dodatkowe 31,25 zł, które jednak w całości pójdzie na pokrycie kosztów prowadzenia rachunku.

Za które przelewy i gdzie nie zapłacimy

Tradycyjnie już najmniej banków pobierze opłatę za przelewy do ZUS i US. Tylko w dwóch bankach: Bank BGŻ i Bank BPH przedsiębiorca poniesie taki koszt. Jeżeli z kolei chodzi o opłaty za przelewy zewnętrzne internetowe, to tu już około połowa banków taką opłatę pobierze. Najwięcej zapłacimy za taki przelew w Banku BPH, MultiBanku i PKO BP.

W tym rankingu przejrzeliśmy się także opłatom za zwykłe zagraniczne przelewy internetowe w euro (SEPA). Tu tylko Deutsche Bank i Alior Bank nie pobiorą opłaty za jego dokonanie (z tym, że w Deutsche Banku darmowy jest tyko pierwszy przelew, kolejny kosztuje 5 zł). W każdym innym banku spotkamy się z opłatą, która wynosi od 3 nawet do 52 zł.

Jeżeli chodzi o inne koszty, to nie unikniemy opłaty za prowadzenie rachunku w BOŚ Banku, Credit Agricole, BZWBK, PKO BP i Banku BPH. Z kolei za kartę będziemy musieli zapłacić w Alior Banku, Banku Pocztowym, Citi handlowym, Banku Millenium, Nordea Banku i Multibanku. Opłatę za wypłatę pieniędzy z bankomatów własnej sieci pobierze tylko Bank BPH.

Usługą, za którą zapłacimy niemal w każdym banku, pozostaje niezmiennie wpłata gotówki w oddziale banku. Na jej uniknięcie możemy liczyć tylko w bankach, które zajęły w naszym rankingu cztery pierwsze miejsca oraz w Banku BGŻ i Banku Millenium.

Za ile przewalutowanie

W tym rankingu pod uwagę wzięliśmy także dokonywanie przelewów w euro przy posiadaniu rachunku złotowego. I tak tylko w jednym banku przedsiębiorca będzie musiał ponieść koszt przewalutowania w przypadku wpływów w euro na konto – w MultiBanku. W tym banku również zostanie pobrana opłata za przewalutowanie w przypadku realizacji przelewu w euro.

Interesowało nas także to, w jaki sposób w poszczególnych bankach działa przewalutowanie. W większości z nich przewalutowanie jest dokonywane przez bank w sposób automatyczny w momencie realizacji przelewu i nie wymaga złożenia przez klienta żadnej dyspozycji. Tylko nieliczne banki proponują złożenie dyspozycji telefonicznie lub bezpośrednio w oddziale banku, a usługa jest dodatkowo płatna.

Olbrzymią rolę odgrywają tu także kursy kupna i sprzedaży waluty. O ile przy dużej liczbie przelewów i ich wysokich kwotach banki chętnie negocjują kursy, to przy pojedynczych przelewach przewalutowania następują po z góry określonych stawkach. Dla przytoczonego profilu porównaliśmy kursy kupna i sprzedaży euro według stanu na 19.08.2013 r. [POBIERZ ZESTAWIENIE]

Z zestawienia wynika, że najmniej na wymianie zarabia bank Credit Agricole, spread wyniósł tu 2290 punktów. Najwięcej na przewalutowaniu można z kolei stracić w Getin Banku, gdzie różnica między kursem kupna, a kursem sprzedaży wyniesie 4207 punktów.

Barbara Sielicka
Honorata Miś
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl

Publikacja zawiera linki afiliacyjne.

Źródło: