Na GPW przeważała czerwień, ale PKO BP wyciągnęło indeksy na plus

Środa przyniosła inwestorom z Książęcej sesję, którą ciężko jednoznacznie ocenić. Niby WIG i WIG20 zakończyły dzień ponad kreską, na rynku zdecydowanie łatwiej było jednak znaleźć kolor czerwony niż zielony.

Przez sporą część dnia wydawało się, że środa będzie dniem odpoczynku dla byków. Po dobrym początku sesji główne indeksy jeszcze przed południem znalazły się pod kreską. Odważniej wyszły spod niej dopiero pod koniec dnia i to wystarczyło, by dzień można było zapisać na plus. Przynajmniej dla WIG-u (+0,30%) i indeksu WIG20 (+0,49%). mWIG bowiem ponad kreskę wyjść nie zdołał i zamknął sesję na 0,11-procentowym minusie.

Zresztą w zasadzie cały wzrost na indeksie WIG20 - i de facto także WIG-u - to zasługa dwóch spółek - PKO BP i Orlenu. Ta pierwsza rosła w siłę szczególnie w drugiej części handlu, dzięki czemu indeks blue chipów mógł wynurzyć się spod kreski. Przy okazji PKO BP wspięło się na poziomy najwyższe od maja 2015 roku. Polski Koncern Naftowy powrócił z kolei w okolice 90 zł i jutro będzie miał szansę na ustanowienie nowych historycznych maksimów. 

Poza tą dwójką niezłą stopę zwrotu wypracował jedynie Lotos. Reszta wypadła bez fajerwerków. Dodatkowo aż 12 z 20 największych spółek znalazło się pod kreską. Ponad 2-procentowe spadki zanotowały m.in. akcje Energi, Eurocashu i Orange, dla którego wczoraj skończyła się pewna epoka. Na Eurocashu miała z kolei miejsce spora wymiana. Jak zauważył Jacek Rzeźniczek z Time Asset Management, właściciela w dwóch transakcjach zmieniło 4,5 mln akcji, co stanowi ponad 3,2% kapitału spółki. Co ciekawe przeceny uniknął KGHM, który wczoraj poinformował o miliardowych odpisach.

Warto także spojrzeć na statystyki szerokiego rynku. Za pozytyw należy ponownie uznać obroty, które po raz trzeci z rzędu przekroczyły poziom 1 mld zł. Dziś wyniosły one aż 1,39 mld zł. W tych warunkach jednak aż 208 spółek zakończyły dzień pod kreską, podczas gdy na plusie finiszowały tylko 174 podmioty.

Ze spółek spoza pierwszej linii uwagę przykuwała Calatrava. Akcje spółki potaniały o połowę po tym jak KNF nałożyła na nią 700 tys. zł kary oraz zapowiedziała jej bezterminowe wykluczenie z obrotu na GPW. 2,1% stracił z kolei Integer, którego WZA przegłosowało emisję akcji. Cena emisyjna akcji ma wynosić minimum 50 zł - to zdecydowanie więcej niż obecna wycena papierów spółki.

Stopy procentowe i eksport

Patrząc z makroekonomicznego punktu widzenia, dziś na światowych rynkach głównym tematem ponownie były amerykańskie stopy procentowe. Nie zdążyły jeszcze ucichnąć echa po wczorajszym, jastrzębim wystąpieniu prezes Yellen, a już pojawił się kolejny element, który zwiększył prawdopodobieństwo rychłej podwyżki. To inflacja CPI, która w Stanach Zjednoczonych przyspieszyła w styczniu do 2,5% rdr. To najszybszy wzrost oficjalnie mierzonych kosztów życia od marca 2012 roku. Także dynamika tzw. inflacji bazowej przekroczyła cel inflacyjny Rezerwy Federalnej.

Polskich inwestorów mogły zaś ucieszyć dane o handlu zagranicznym. W ubiegłym roku po raz drugi z rzędu Polska odnotowała na tym polu nadwyżkę. Wiele firm z GPW to eksporterzy, to także dla nich pozytywne dane.

Adam Torchała

Źródło: