GPW zawiesza w poniedziałek notowania ze względu na bezpieczeństwo obrotu na wszystkich rynkach od godz. 15:15 do 16:15 - podała giełda w komunikacie.


"GPW informuje, że notowania (sesja) w dniu dzisiejszym (tj. 7 kwietnia 2025 r., przyp. red.) ze względu na bezpieczeństwo obrotu zostaną zawieszone na wszystkich rynkach od godz. 15:15 do 16:15. Od godz. 16:15 do godz. 16:30 nastąpi faza przyjmowania zleceń i wznowienie notowań ciągłych od 16:30" - poinformował Dział Notowań warszawskiej giełdy. Redakcja Bankier.pl potwierdziła autentyczność komunikatu na GPW.
Rano o godzinie 9.22 GPW wydała komunikat, w którym informowała o "Exceptional Market Conditions" (skrajnych warunków rynkowych, przyp. red.) w sytuacji wystąpienia niezwyklej zmienności skutkującej uruchomieniem mechanizmów zmienności w odniesieniu do większości instrumentów finansowych.
Trump sprowadził mrok na giełdy. Światowe indeksy w strefie bessy
GPW przewiduje możliwość ogłoszenia "skrajnych warunków rynkowych" w szczególnych przypadkach, takich jak nadzwyczajna zmienność cen czy inne wyjątkowe okoliczności. W takich sytuacjach mogą zostać zastosowane specjalne zasady. Przepisy GPW dotyczące "Wyjątkowych Warunków Rynkowych" pozwalają na elastyczne dostosowanie zasad handlu i obowiązków uczestników rynku w celu zapewnienia jego stabilności i ochrony interesów inwestorów w trudnych sytuacjach. Chociaż to sytuacje bardzo rzadkie to jednak uregulowane w przepisach.
Spółka na widłach? GPW planuje zmiany
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że przyczyną podjęcia decyzji o zawieszeniu handlu miała być troska o stabilność systemu notowań i przeciwdziałanie sytuacji jego samoczynnego zawieszenia, z uwagi na ponadprzeciętną zmienność. Przypomnijmy, że chodzi o system UTP obsługujący ponad 20 tys. zleceń na sekundę, wdrożony w kwietniu 2013 roku i zastępujący wcześniejszy system Warset (obsługujący około 850 zleceń na sekundę).
System UTP jest rozwiązaniem zewnętrznym, wykorzystywanym także na giełdach grupy NYSE Euronext (Paryż, Amsterdam, Nowy Jork). Od kilku lat GPW prowadzi prace nad autorskim systemem WATS (Warsaw Automated Trading System), którego start po kilku przesunięciach ma odbyć się 10 listopada br.
Kuczyński: Zawieszenie mogło mieć związek z Wall Street
Zawieszenie notowań warszawskiej giełdy może mieć związek z rozpoczęciem sesji na Wall Street; byłoby to jednak mało rozsądne - ocenił w rozmowie z PAP główny analityk Xelion Piotr Kuczyński. Jestem 32 lata na rynkach i czegoś takiego nie widziałem - dodał.
"Nie mam informacji, dlaczego GPW zawiesiła notowania. Może chodzić o atak cybernetyczny, atak terrorystyczny czy może po prostu o to, żeby podczas rozpoczęcia sesji na Wall Street ludzie nerwowo nie wyprzedawali, lecz w mojej ocenie to by było mało rozsądne" - powiedział PAP główny analityk Xelion Piotr Kuczyński. "Też bym chciał wiedzieć, co stało u podłożu tego, bo ja jestem 32 lata na rynkach i czegoś takiego nie widziałem. To, że się hamuje czasem notowania, to jest normalne, ale takie coś - nie wiadomo o co chodzi" - dodał.
Przypomniał, że amerykańska Wall Street posiada "Circuit Breakers". "To określone poziomy, podczas których jak spadnie określony poziom indeksu to spowalnia się handel lub też się go hamuje na 15 minut - pół godziny. Ale na GPW to nie jest taki przypadek, dlatego że WIG20 tracił 2 proc. co przy obecnych spadkach na giełdach to jest nic" - podkreślił rozmówca PAP.
GPW: Zawieszenie wynikało z rekordowej liczby zleceń
Czasowe zawieszenie notowań w dniu 7 kwietnia 2025 roku wynikało z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu transakcyjnego - podało GPW w komunikacie. Wskazano, że liczba operacji na zleceniach maklerskich przekroczyła średnią o ponad 300 proc. i była wyższa o 40 proc. w porównaniu z sesją 4 kwietnia 2025 roku.
"Z punktu widzenia GPW jest to działanie operacyjne, zgodne z obowiązującymi procedurami. Aby zapewnić inwestorom możliwość dokonywania transakcji na zamknięciu sesji oraz zachować bezpieczeństwo obrotu, przewodniczący sesji (...) podjął decyzję o czasowym zawieszeniu przyjmowania zleceń maklerskich" - napisano.
"Obserwujemy obecnie dużą zmienność rynkową, choć w przeszłości zdarzały się sesje z jeszcze większymi wahaniami kursów. Tym razem jednak mieliśmy do czynienia z wyjątkowo dużą liczbą napływających i modyfikowanych zleceń, intensyfikowaną przez aktywność algorytmicznych strategii handlowych" - dodano.
Podano, że w związku z tym GPW zdecydowała się na godzinne wstrzymanie obrotu, aby uniknąć ryzyka osiągnięcia limitów stabilności systemu transakcyjnego.
"Bezpieczeństwo obrotu wymaga zapewnienia wszystkim uczestnikom równych warunków dostępu do składania zleceń i informacji rynkowych, a także gwarancję rozliczenia i rozrachunku zawartych transakcji" - napisano.
PAP/MKu


























































