REKLAMA
TYLKO U NAS

Firmowa wigilia to przychód dla pracownika

Barbara Sielicka2010-12-13 07:30
publikacja
2010-12-13 07:30

W okresie przedświątecznym wielu pracodawców decyduje się na zorganizowanie swoim pracownikom firmowej wigilii. Taka uroczystość ma być swoistym podziękowaniem dla pracowników za rok ich ciężkiej pracy, a także okazją do zintegrowania się załogi. Jest także okazją dla fiskusa do uzyskania dodatkowych pieniędzy.

Urząd skarbowy stoi na stanowisku, że udział w spotkaniu wigilijnym i związana z tym konsumpcja jest dla pracownika przychodem, który należy opodatkować. Mało tego, podatek należy zapłacić od samego uczestnictwa w takiej imprezie, nawet bez konsumpcji.

- Otrzymane nieodpłatnie od pracodawcy wiktuały są uznawane za przychód przez ustawodawcę i podważyć tego nie sposób (wynika to bowiem z art. 11 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, którego treść w tym zakresie wątpliwości interpretacyjnych nie budzi), tyle że aby uznać, że powyższy przychód pracownika należy opodatkować, trzeba ustalić jego wysokość – komentuje Łukasz Tabor, radca prawny w Kancelarii Prawnej Skarbiec.Biz.

Oznacza to, że pracodawca musi określić wartość zjedzonych i wypitych przez danego pracownika specjałów podczas firmowej wigilii. Wielu zastanawia się, czy takie wyliczenie jest w ogóle możliwe i w jaki sposób tego dokonać, aby być sprawiedliwym. W praktyce funkcjonują dwa odmienne poglądy w tej sprawie. Pierwszy wyjaśnia nam nasz ekspert Łukasz Tabor:

- Według pierwszego z nich, przychód  u uczestnika imprezy można ustalić jedynie wówczas, gdy jest możliwe przyporządkowanie konkretnych świadczeń poszczególnym uczestnikom imprezy. A że trudno przewidzieć, ilu pracowników na taką imprezę się stawi (z reguły  nie są one obowiązkowe)  i czy dany pracownik wypije jeden kubek barszczu czy dwa i z iloma grzybkami w środku (podobno już dwa to za dużo), toteż możliwość przypisania konkretnych świadczeń poszczególnym pracownikom nie istnieje, a zatem ewentualnego przychodu określić nie sposób.

Taki stan rzeczy jest korzystny dla pracownika. Jest jednak druga metoda, którą posługuje się fiskus. Mówi ona, że pracodawca może ustalić przychód dla konkretnego pracownika z uczestnictwa w firmowej wigilii. Wystarczy zrobić listę osób, które wzięły w niej udział, a później przez tę liczbę podzielić łączny koszt imprezy. - Co prawda w praktyce trudno sobie wyobrazić pracowników podpisujących listę obecności na spotkaniu integracyjnym, ale dla fiskusa najwyraźniej nie ma rzeczy niemożliwych – dodaje nasz ekspert.

Stanowisko fiskusa w sprawie wyliczenia przychodu z firmowej wigilii dobrze obrazuje interpretacja Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 7 listopada 2008 r. o sygnaturze IPPB2/415-1159/08-5/AK:

[…] Natomiast jeżeli chodzi o opodatkowanie spotkania integracyjnego organizowanego w formie imprezy rekreacyjnej, zakupu usług cateringowych, w których udział pracownika ma charakter fakultatywny (nie obowiązkowy, dobrowolny), a koszty w całości ponoszone są przez zakład pracy, w związku z uczestnictwem w spotkaniu pracownicy osiągają konkretną korzyść finansową podlegającą opodatkowaniu. Pracodawca nie organizuje imprezy otwartej, tylko imprezę skierowaną do konkretnej grupy osób (pracowników).

W związku z powyższym jest w stanie ustalić faktyczną liczbę osób biorących udział w spotkaniu, chociażby poprzez stworzenie listy osób, które wyrażą chęć uczestnictwa w spotkaniu, a następnie poprzez fizyczne potwierdzenie obecności. W związku z powyższym pracodawca jest w stanie określić, którzy pracownicy brali udział w imprezie. Bez znaczenia pozostaje fakt, ile dany pracownik skonsumował posiłków, a także czy skorzysta z organizowanych gier, konkursów i czy otrzyma nagrodę dla zwycięzcy, gdyż koszty zakupu tych usług ponoszone są niezależnie od tego, czy pracownik skorzystał z nich w pełnym zakresie czy nie.[...]

Zdaniem fiskusa, nie ważne czy pracownik coś konsumuje czy nie – przychód jest i tyle. Co więcej, należy go opodatkować. Pracodawca powinien poza tym pilnować, czy wszyscy skrupulatnie wpisują się na liście obecności na firmowej wigilii. Jeśli któryś z nich się nie podpisze, narazi swojego kolegę, który listę uczciwie podpisał, na zapłatę wyższego podatku. Do niego należy również obowiązek odprowadzenia podatku.

Jak mówi Łukasz Tabor: - Pracodawca ma obowiązek doliczyć wartość świadczenia (ustaloną po podzieleniu kosztów imprezy przez liczbę uczestników) do wynagrodzenia pracownika wypłaconego w danym miesiącu i od łącznej wartości obliczyć, pobrać i odprowadzić zaliczkę na podatek dochodowy według zasad przewidzianych dla opodatkowania przychodów ze stosunku pracy, zgodnie z art. 31, 32 i 38 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Ideą większości świątecznych spotkań firmowych jest integracja załogi. Wszyscy mają nadzieję na spotkanie w miłej i serdecznej atmosferze. Pozostaje jednak pytanie, czy „dzięki” fiskusowi, świadomość zapłaty wyższej kwoty podatku w związku z uczestnictwem w spotkaniu wigilijnym nie wpłynie negatywnie na doznania smakowe uczestników.

Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl

 
Źródło:
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
~ja
nienawidzę i jeszcze raz nienawidzę tej firmowej obłudy, gdzie każdy wbił by ci nóż w plecy a ty musisz z takim d*pkiem połamać się opłatkiem , obrzydzenie... i jeszcze za to zapłać podatek :D
~macccka
Teraz najważniejsze jest to zeby była to wigilia zasiadana, w fajniej restauracji, moze i we włoskim stylu jak ta którą mozna mieć korzystając z tego co oferuje restauracja Antich na Skoroszach. Mysle ze jest to bardzo miłe miejsce idealne na wigilie.
~chustka
Życzymy wszystkim zdrowych i wesołych świąt, oraz pomyślności w Nowym Roku. Pozdrawiamy Mistrzowie Szeptów
~gosc
super, czyli abstynenci fundują picie sporzywającym :D
bo co powiesz kuplowi, nie pij tyle bo ja za to płace podatek
~CHeCZoK
A u mnie w pracy wisi firmowy papier do dupy. Powinienem zapłacić od niego podatek?
~elmer
"Koń żre a więc ma przychód" - ZDCP
~qwertz
Opłata klimatyczna podczas wczasów :)
~ramirez
Prawda jest taka,że jesteśmy dymani przez rząd ostro i bez mydła. niedługo każa płacic za oddychanie.
~Maroko
Dnia 2010-12-13 o godz. 21:55 ~ramirez napisał(a):
> Prawda jest taka,że jesteśmy dymani przez rząd ostro i bez
> mydła. niedługo każa płacic za oddychanie.

Już płacimy za oddychanie, vide: opłata klimatyczna!
~Tom
sobie dalej stękać. Nie ma w Polsce żadnej innej partii, która jest w stanie rozprawić się ze zdziczeniem polskich urzędników. Możecie głosować na PiS, PO, PLS, SLD czy inne śmieszne partie, ale takim "wyborem" niczego nie zmienicie, bo to jest partyjny beton nastawiony na łupanie naiwnych podatkami

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki