i jeszcze drogi zz,
bo maruda jestem straszliwy :-)
zakładamy, że Twoje rozumowanie jest logiczne i jeżeli ktoś sypnie 200k papiera spowoduje to spadek o 10 groszy... logicznie rozumując jak sypnie drugie 200k... ooooo to już lawina... a niewątpliwie dołączą się kolejni... poleci o kolejne 10-20 groszy...
zanim w rynek wsypane zostało by 1-2, no powiedzmy 3 mln akcji (3% wszystkich akcji PBF) to ich cena była by poniżej 0,01 PLN...
no to wtedy co zrobi ten "biedak" co ma te 63%?... chcąc wsypać swoje będzie zmuszony dopłacać chętnym do kupna? no bo jednym ruchem 63 mln akcji nie upcha w rynek... nikt mu tego nie kupi wówczas... dobrze kombinuję? :-)