no może :-)
tylko to nie bank robił emisję, a spółka... bank za obejmowane akcje musiał zapłacić :-)
ba, bank w pewnym momencie zrobił raz wezwanie... skupując pewna ilość akcji o 10% wyżej niż cena rynkowa... :-)
co kombinuje karaś złocisty wie tylko karaś złocisty :-)
ale dobrze kombinujesz... tzn dobrze, że próbujesz sam od siebie :-)
bank wchodził w BEF bardzo nisko... zaczynał od 0,25 PLN, a zakonczył na 0,65 PLN bodajże, później papier bujał w okolicach 1,8 PLN przy wolumenach rzędu 10 mln szt... mogli to wepchać z dużym zapasem... zwłaszcza, że mieli mniej... ok. 25 mln papiera... 4 dni i byli by zarobieni na maxa... :-)
a co do finansowej działalności PBF...
nie wiem... na razie tworzą "jakieś tam przyczółki"... agencje czy cuś... poza tym pisali, że działalność tego typu wymaga przeszkolenia personelu... pewnie coś w tym jest, bo mnie na studiach też tygodnia nie trzymali tylko ciut dłużej, zanim raczyli wypuścić... no może 8 dni :-)
poza tym kto by tam czytał takie brednie jak strategia firmy, raporty itp d...perele :-)
ale jakby czytał to np wiedział by, że PBF jakiś czas temu zainwestował "troszeczkę" w obligacje jednego z banków spółdzielczych... zgadnij którego i ile :-)
i na koniec drogi zz :-)
tak po trosze,to Ty mój drogi, teraz zaczynasz jakby grzebać w fundamentach... :-)
a te podobno Cie nie interesują...
ale dobrze, że grzebiesz... bo ciekawość to taka cecha która pozwala unikać błędnych decyzji :-)
pozdr