po mojemu, ale jest to moje subiektywne odczucie, i mogę być w nim osamotniony:
konsolidacja to takie zachowanie np. instrumentu finansowego (w tym wypadku akcji) kiedy praktycznie nie zmienia on swojej wartości, tylko oscyluje w granicach pewnego poziomu, tak wiec praktycznie rzecz biorąc nie ma możliwości zarobku na danym instrumencie...
tutaj da się to zaobserwować od 15 listopada 2011 roku... papier oscylował w przedziale 0,45-0,50 PLN... jak rzucisz okiem na wolumen z ostatniego tygodnia zauważysz jego wzrost... a zatem istnieje możliwość wyjścia z tejże konsolidacji... trwającej ok 3 miesięcy... tylko mozliwość... bo każdy gracz ma inne zapatrywania na wskaźniki i inaczej je interpretuje... bo takie ma prawo :-)
tak samo jak ma dowolne prawo do przyjmowania jaki horyznot czasowy uzna za długi, jaki za krótki...
np. dla kogoś kto nabył akcje BEF w okresie 2005-2007 i nic z nimi nie robił to my som w niezłym dole... i długo będziemy... może przez nabycie PP odrobił część strat...
ale dla kogoś kto nabywał je w lutym/marcu 2009, zrealizował część zysków w sierpniu 2010, obecnie objął prawa poboru... no to sytuacja wygląda zupełnie inaczej...
tak samo jak dla kogoś kto nabył akcje w październiku 2011...
kupno akcji w listopadzie 2011 i ich sprzedaż w styczniu 2012 praktycznie nic nie dawała... pomijam lokalne 2-5% wahania kursu...ich wartość praktycznie się nie zmieniła...
wpływ na taki stan rzeczy miało kilka czynników, których charakter był raczej globalny, więc odsyłam do np. lektury Parkietu z tego okresu.
ale wracając:
takie sytuacje, kiedy kurs podczas sesji cały czas oscyluje na tych samym poziomie nazywamy właśnie konsolidacją.
kiedy mamy doczynienia z tym zjawiskiem? po jakich wydarzeniach ona się pojawia?
otóż konsolidacja najczęściej pojawia się po dość dużych wahaniach na rynku wywołanych przez różne czynniki... takim wydarzeniem mój drogi zz mogła być np. emisja 54 mln akcji... okres około emisyjny to spora zmienność, po ustapieniu której występuje własnie zjawisko o którym piszę, a więc konsolidacja
okresowe niezdecydowanie graczy, gdyż inwestorzy nie wiedzą, w którą stronę podąży papier prowadzi do konsolidacji... przecież papiera jest dwa razy więcej... więc trudno przewidzieć jak sie zachowa...i właśnie to ostatnio obserwowaliśmy... trudno oczekiwać od gracza, który ma walor od np. września 2011 r, że przewidzi, że niejaki zz nabędzie akcje w oparciu o... o co właściwie??? ... i potrzyma je na tyle długo żeby ten gracz z września wyszedł na swoje... :-)
lepiej podczas konsolidacji unikać wchodzenia w papier, gdyż narażamy się, na odpłynięcie części środków z naszego rachunku... nie wiemy w którą strone podąży rynek... a zajmując wtedy pozycję tak naprawdę gramy w ruletkę i liczymy na udany traf... lepiej ciut później... :-)
dla d-tradera konsolidację oznaczać może już np 2-3 dniowy brak ruchu na papierze... ba kilkugodzinny bezruch... dla inwestora jest to okres kilkutygodniowy lub kilkumiesięczny
taki wysyp można było zaobserwować od 7 listopada 2011 do 7 grudnia 2011... papier na początku listopada odnotował wzrosty do 0,74 PLN, by następnie spaść do 0,45 PLN, a docelowo do 0,36 PLN - 7 grudnia 2011...
wchodząc w papier na przełomie listopada/grudnia po 7 grudnia byli byśmy pod kreską... aż do końca stycznia... możesz sobie to prześledzić na wykresie... a nie polegać tylko na wiadomościach z forum
niestety nie wiem na podstawie czego Ty grasz... fundamenty Cie nie interesują, analiza techniczna też jakby nie Twoja bajka... pozostaje złoty pieniążek i rzut nim... albo gra w oparciu o wiedzę zaczerpniętą z forum... a to największy błąd... :-)
a może silna potrzeba zaistnienia? :-)
a co do "korekty na szerokim", po czym tak wnosisz?
tu masz kilka informacji w pigule, które mówią raczej o pozytywnych nastrojach inwestorów "na szerokim":
http://www.parkiet.com/artykul/38,1188904-Dow-Jones-najwyzej--od-2008-roku.html
stanowczo za dużo piszę... :-)
pozdr