Ustawa nakazuje Ci opłacanie składek od dnia rozpoczęcia do dnia zakończenia działalności.Osiagnelas dochod czy tez nie, skladke placisz przez cały okres "od - do".Tak wiec ZUS niewatpliwie upomni sie o swoje, ma na to 10 lat.
Prowadziłam w 2002r. działalnośc gospodarczą i niestety nie jestem pewna czy ją zawiesiłam w ZUS-ie. Dopiero teraz po uzupelnieniu spraw w Urzędzie Skarbowym okazało się , że firma nie jest wyrejestrowana ani zawieszona. Niemniej od 2002r. byłam zatrudniona i normalnie miałam odprowadzane wszystkie składki. Co w tej sytuacji, czy ZUS może naliczyć mi jakieś zaległości w składkach. Do tej pory jednak nie zostałam przez nich wzywana. Teraz likwidując firmę muszę zanieść potwierdzenie wyrejestrowanie do ZUS i boje się ze padnę trupem .
proszę kogoś o poradę.
j.k.
j.k Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Prowadziłam w 2002r. działalnośc gospodarczą i
> niestety nie jestem pewna czy ją zawiesiłam w
> ZUS-ie. Dopiero teraz po uzupelnieniu spraw w
> Urzędzie Skarbowym okazało się , że firma nie jest
> wyrejestrowana ani zawieszona. Niemniej od 2002r.
> byłam zatrudniona i normalnie miałam odprowadzane
> wszystkie składki. Co w tej sytuacji, czy ZUS może
> naliczyć mi jakieś zaległości w składkach. Do tej
> pory jednak nie zostałam przez nich wzywana. Teraz
> likwidując firmę muszę zanieść potwierdzenie
> wyrejestrowanie do ZUS i boje się ze padnę trupem
> .
> proszę kogoś o poradę.
> j.k.
Jeśli pracowałas na etacie w jakiejś firmie to w momencie zarejestrowania działalności w ZUS powinnaś otrzymać od nich decyzję o niepodleganiu lub podleganiu dodatkowemu ubezpieczeniu z wykonywanej działalności, tak przynajmniej było w moim przypadku.W grę mogą wchodzić ewentualne zaległości tytułem składek zdrowotnych.Kwestaia ta jednak nie jest mi dobrze znana w przypadku nie wytrejestrowania firmy w ZUS.
Jestem emerytką i kilka lat temu założyłam firmę handlową którą zawiesiłam,od swojej emerytury odprowadzam składki na fundusz zdrowia mam nadzieję że kochany ZUS nie każe mi płacić podwójnie.Kiedy zawieszałam działalność US nie widział problemu(kazali tylko zapłacić podatek gdyby były tz.zdarzenie podatkowe i tyle.Nie kazali nawet odwieszać działalności)W ZUS-ie się wyrejestrowałam i też nie widzieli problemu.Kazali tylko do 7 dni od wznowienia działalności zarejestrować się do ubezpieczenia zdrowotnego.W tej chwili czytam te posty i skóra mi cierpnie.Może ktoś coś słyszał o podobnej sytuacji,będę wdzięczna.Kaja
Szanowni poszkodowani, informuję Was poraz kolejny, że forum to już jest nieczynne, więc nie piszcie tu postów.
Forum zostało przeniesione na adres: http://www.twoja-firma.pl/forum/read.php?6,20359,page=28
Przypominam też o istnieniu Stowarzyszenia Płatników ZUS i KRUS, które posiada własne forum i strony przeznaczone właśnie dla osób poszkodowanych. adres strony głównej to: www.wolniplatnicy.republika.pl
.k Napisał(a):
Skoro nie zgłosiłas nawet czasowego wyrejestrowania czyli nie zawiesiłaś swojej działalności to dla ZUS działalnośc tą nadal prowadzisz, czyli powinnas płacic zdrowotne.ZUS ma 10 lat na dochodzenie zaległości, a ponieważ nalicza astronomiczne odsetki, wcale nie musi się z tym spieszyć.Gdybyś zgłosiła zawieszenie i od 2002r nie wznawiała działalności ZUS by Ci raczej zdrowotnego też nie darował w myśl cytatu zamieszczonego przez małorolnego.
Adam1 napisał:
> Gdybyś zgłosiła zawieszenie i od
> 2002r nie wznawiała działalności ZUS by Ci raczej
> zdrowotnego też nie darował w myśl cytatu
> zamieszczonego przez małorolnego.
Mieszasz zawieszenie w urzędzie skarbowym z "zawieszeniem" w ZUS-ie (czyli wyrejestrowaniem). Wyrok w sprawie Macieja S. dotyczy zawieszenia w us. bez wyrejestrowania w ZUS-ie, czyli bardzo rzadkiej sytuacji. To, co napisałeś, a także wyrok zacytowany przez chłopa małorolnego, nie ma nic wspólnego z sytuacją Kai ani tematyką tego wątku.
Wyrejestrowanie z ubezpieczeń z powodu czasowego zaprzestania wykonywania dg zwalnia z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia, zdrowotnej również [ Centrala ZUS również to potwiedza].
Małorolny i Adam1 nieświadomie wprowadzają w błąd. Interwenient ma rację - sytuacja nie dotyczy robbka i Kai.
W przypadku czasowego zaprzestania wykonywania i wyrejestrowania z ubezpieczeń, ubezpieczenie zdrowotne trwa jeszcze 30 dni od dnia wyrejestrowania, a po upływie 30 dni ustaje.
Jeśli więc przerwa trwa dłużej niż 30 dni traci się ubezpieczenie zdrowotne czyli prawo do bezpłatnego leczenia. Traci się również prawo do zasiłku chorobowego - jeśli opłacało się dobrowolną składkę chorobową.
Wszystkim nowym forumowiczom zaleca się wejście na FORUM OGÓLNE I KLIKNIĘCIE NA TEMAT "ZAWIESZENIE CZY LIKWIDACJA DLA ZUS-u" lub kliknięcie na adres podany przez Adama1 28/08/2006 22:42 zaznaczony na czerwono.Pod tym adresem forum jest kontynuowane.
Mieszasz zawieszenie w urzędzie skarbowym z "zawieszeniem" w ZUS-ie (czyli wyrejestrowaniem). Wyrok w sprawie Macieja S. dotyczy zawieszenia w us. bez wyrejestrowania w ZUS-ie, czyli bardzo rzadkiej sytuacji. To, co napisałeś, a także wyrok zacytowany przez chłopa małorolnego, nie ma nic wspólnego z sytuacją Kai ani tematyką tego wątku.
Raczej to Ty jestes w błędzie, i mało wiesz o sytuacji w jakiej ZUS żąda zaległych składek zdrowotnych, bo żąda ich między innymi od osób które wyrejestrowały działalnośc np. na kilka lat, poczym ją zlikwidowały. Dlatego w cytowanym artykule pisze pokąd firma jest w "ewidencji" i to czy ktoś wyrejestrował się w US nie ma najmniejszego znaczenia.Nie mówiąc już o takim przypadku kiedy ktoś "zapomniał" wyrejestrować działalnośc w ZUS!
To że cytowany wyrok dotyczy skarbówki jest tylko z pozoru nieważnym, gdyz sad tu stwierdza jasno i wyraźnie "pokąd firma jest w ewidencji" i to sa dla ZUS i NFZ magiczne słowa uprawniające do żądania zapłaty zaległych składek zdrowotnych.Jesli chodzi o US to ich problem składek nie interesuje maja jedynie na oku Twoje podatki.
Proponuję napisac do FNZ ( do czego ZUS zmusza delikwentów ) z pytaniem czy nie ma obowiązku opłacania składek zdrowotnych w okresie wyrejestrowania czasowego działalności gosp.Wtedy sie przekonacie kto ma rację. Stanowisko ZUS i NFZ są zupełnie odmienne w tej sprawie co jest w tej chwili wykorzxystywane przez obie instytucje, o czym zapewne jeszcze nie wiecie.
Zdaniem Ministerstwa Zdrowia, składkę na ubezpieczenie zdrowotne przedsiębiorca powinien opłacać za okres od daty wskazanej w uprawnieniu do prowadzenia działalności jako data rozpoczęcia działalności do dnia wykreślenia działalności (uprawnienia) w organie ewidencyjnym. Mówiąc krótko - składka zdrowotna jest należna za cały okres widniejący w ewidencji działalności gospodarczej. Oznacza to, że w stosunku do osoby zgłaszającej okresową przerwę w prowadzeniu działalności bez jednoczesnego wykreślenia tej działalności w organie ewidencyjnym - dyrektor oddziału wojewódzkiego NFZ może wydać decyzję o obowiązku ubezpieczenia zdrowotnego w okresie zgłoszonej przerwy.
Co istotne, stanowisko ministerstwa znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie sądowym:
wyrok WSA w Warszawie, sygn. akt VI SA/Wa 1420/05 - w wyroku tym sąd stwierdził, że składki na ubezpieczenie zdrowotne należy płacić odrębnie od każdej działalności gospodarczej, również za okresy, w których zgłoszono jej zawieszenie;
wyrok WSA w Warszawie, sygn. akt VI SA/Wa 2421/05 - w wyroku tym sąd stwierdził, że pracownik, który prowadzi jednocześnie własną działalność powinien opłacać składkę zdrowotną z obydwu tytułów nawet wówczas, gdy zawiadomił urząd skarbowy o zawieszeniu; zdaniem sądu nie jest ważne to czy osiąga się przychody z prowadzonej działalności - wystarczy to, że działalność jest zarejestrowana
Zdaniem ZUS, przedsiębiorca podlega obowiązkowi ubezpieczeń
Zdaniem ZUS, przedsiębiorca podlega obowiązkowi ubezpieczeń społecznych w okresie faktycznego prowadzenia działalności. Tym samym o obowiązku podlegania ww. ubezpieczeniom nie decyduje fakt posiadania uprawnień do prowadzenia działalności, lecz rzeczywiste jej wykonywanie. A zatem w okresie czasowego zaprzestania jej prowadzenia - przedsiębiorca nie podlega ubezpieczeniom społecznym i nie ma obowiązku opłacania składek z tego tytułu.
ZUS wyjaśnia również, że przepisy o działalności gospodarczej nie przewidują czasowych "przerw" w prowadzeniu działalności gospodarczej. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy:
po uzyskaniu uprawnienia do prowadzenia działalności - dana osoba nie rozpoczyna jej wykonywania od dnia oznaczonego w tymże uprawnieniu (np. we wpisie do ewidencji działalności gospodarczej), lecz w terminie późniejszym lub
przedsiębiorca nie zawiadamia urzędu ewidencyjnego o zaprzestaniu prowadzenia działalności.
Często więc okres faktycznego prowadzenia działalności nie pokrywa się z okresem widniejącym w ewidencji działalności gospodarczej. Może to być spowodowane przykładowo sezonowością prowadzonej działalności, dłuższym wyjazdem niezwiązanym z prowadzeniem działalności (np. w sprawach rodzinnych), zdarzeniami losowymi.
Niemniej jednak o faktycznym prowadzeniu działalności, a w rezultacie - o obowiązku ubezpieczeń społecznych, nie może decydować to, że osoba prowadząca działalność gospodarczą nie dopełniła obowiązków w zakresie zgłoszenia organowi ewidencyjnemu zmian w stosunku do danych wykazanych w uprawnieniu do wykonywania działalności.
ZUS opierając się na swoim poglądzie na tę sprawę nie żąda zapłaty składek zdrowotnych za okres zawieszenia działalności. Jednakże ma do tego prawo gdyby przychyliłby się do zdania Ministra Zdrowia, co raczej nie nastąpi ponieważ ZUS od dłuższego czasu stosuje taką praktykę.
Wybaczcie jeśli się mylę, ale zapewniam że sa pierwsze ofiary!
Składka zdrowotna a zawieszenie dg
Płacić czy nie płacić?
Właściciele jednoosobowych firm nie muszą płacić składek ZUS, jeśli zawieszą prowadzenie działalności. Ale czy to oznacza, że są też zwolnieni z obowiązku płacenia składki zdrowotnej? Nie wiadomo, bo zdania ZUS i Ministerstwa Zdrowia wyraźnie się tu rozmijają.
ZUS uważa, że przedsiębiorca w martwym dla firmy okresie nie podlega ani ubezpieczeniom społecznym, ani ubezpieczeniu zdrowotnemu i składek płacić nie musi (pisaliśmy o tym tydzień temu, dziś na F4 publikujemy pełną treść pisma ZUS).
Ministerstwo Zdrowia twierdzi jednak inaczej: składkę zdrowotną trzeba płacić od wpisu przedsiębiorcy do rejestru aż do wykreślenia go z tego rejestru niezależnie od tego, czy działalność jest faktycznie prowadzona.
SKĄD TEN PROBLEM
Przypomnijmy: ani ustawa z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU nr 137, poz. 887 ze zm., dalej: ustawa o sus), ani ustawa z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach z opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (DzU nr 210, poz. 2135, dalej: ustawa zdrowotna) nie używają terminu "zawieszenie" prowadzenia działalności. Tak natomiast potocznie mówi się o czasowym zaprzestaniu jej prowadzenia.
Według ustawy zdrowotnej obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego powstaje i wygasa w terminach określonych w przepisach o ubezpieczeniu społecznym. Te natomiast mówią, że osoby prowadzące działalność pozarolniczą muszą płacić składki od dnia rozpoczęcia prowadzenia działalności do dnia jej zaprzestania. Ale co oznacza "zaprzestanie"?
- Prowadzę jednoosobowo firmę. Ze względu na to, że moja działalność ma charakter sezonowy, zaprzestałem jej prowadzenia, a tym samym opłacania składek ZUS. Czy w czasie zawieszenia muszę nadal płacić składkę zdrowotną jako przedsiębiorca, czy mam się ubezpieczyć dobrowolnie w Narodowym Funduszu Zdrowia? - pyta czytelnik DF.
JAK TO WIDZI MZ...
O odpowiedź na to pytanie zwróciliśmy się do Ministerstwa Zdrowia. W piśmie z 17 marca br. (sygn. MZ-BP-P-0620-315-3/AS/05) czytamy, że zdaniem Ministerstwa Zdrowia przedsiębiorca, mimo zawieszenia prowadzenia działalności pozarolniczej i nieodprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, ma obowiązek opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne.
Ministerstwo powołuje się tu na ustawę z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej.Dla resortu więc decydujący jest wpis do rejestru przedsiębiorców. Dopóki przedsiębiorca jest w ewidencji działalności gospodarczej, dopóty musi płacić składkę zdrowotną (pełną treść pisma MZ publikujemy na str. F4).
Jak się dowiedzieliśmy, już w ubiegłym roku Ministerstwo Zdrowia wysłało do wojewódzkich oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia pismo, że prowadzący działalność, którzy ją zawiesili, muszą nadal opłacać składki od firmy. Oznacza to, że takie osoby nie mogą zawierać umów dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego.
...A JAK ZUS?
Inaczej widzi to ZUS, o czym pisaliśmy tydzień temu. Przypomnijmy: zdaniem ZUS za czas przestoju firmy składek płacić nie trzeba; decydujące znaczenie dla obowiązku ubezpieczeń ma bowiem faktyczne prowadzenie działalności gospodarczej, a nie tylko samo uprawnienie do jej prowadzenia, jakim jest wpis do rejestru.
ZUS argumentuje, że o obowiązku opłacania składek decyduje faktyczne prowadzenie firmy. Martwy okres w działalności oznacza, że działalność nie jest prowadzona, a więc przedsiębiorca nie spełnia warunków do objęcia ubezpieczeniami społecznymi. To samo, zdaniem ZUS, dotyczy składki zdrowotnej.
CO MA ROBIĆ PRZEDSIĘBIORCA?
Dwie instytucje, dwa różne stanowiska. Co ma więc robić przedsiębiorca?
Może o to zapytać w oddziałach ZUS lub w wojewódzkich oddziałach NFZ. W ZUS odpowiedź będzie wszędzie ta sama: nie płaci się składki zdrowotnej w czasie zawieszenia prowadzenia działalności. Ale w NFZ odpowiedź może być już inna.
W wojewódzkich oddziałach NFZ w Łodzi i w Katowicach (sprawdziliśmy) przedsiębiorca dowie się, że musi nadal płacić na zdrowie jako przedsiębiorca i że nie może w tym czasie zawrzećumowy dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego. Jest to odpowiedź zgodna z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia. Natomiast pozostałe wojewódzkie oddziały NFZ (również sprawdziliśmy) chętnie zawrą z przedsiębiorcą umowę dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego. "Zawieszony" przedsiębiorca musi tylko przedstawić dowód wyrejestrowania z ubezpieczeń na formularzach ZUS ZWPA i ZUS ZWUA oraz potwierdzenie ostatniej wpłaty na ubezpieczenie zdrowotne.
Dlaczego tylko dwa wojewódzkie oddziały NFZ stosują ministerialną interpretację i odmawiają zawierania umów?
PISMA NADAL KRĄŻĄ
W sprawie pojawiają się coraz nowe fakty. W lutym br. pismo z interpretacją przepisów ustawy zdrowotnej wysłała do swoich oddziałów centrala ZUS. Podtrzymała w nim swoje stanowisko, że w czasie zawieszenia działalności składkizdrowotnej nie płaci się, a fakt równoczesnego wykreślenia przedsiębiorcy z ewidencji nie ma tutaj znaczenia.
Składki ZUS i zdrowotną trzeba płacić od faktycznego rozpoczęcia działalności, a nie od wpisania firmy do rejestru - twierdzi ZUS. - Jeśli wojewódzki oddział NFZ nie będzie chciał zawrzeć z "zawieszonym" przedsiębiorcą umowy dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego, to dyrektor tego oddziału powinien wydać decyzję o obowiązku ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu zawieszonej działalności. Po jej uprawomocnieniu przedsiębiorca może zgłosić się do ubezpieczenia (za pośrednictwem ZUS). Dyrektor wojewódzkiego oddziału NFZ rozpatruje więc indywidualne sprawy z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego.
ZUS poinformował o swoim stanowisku także Ministerstwo Zdrowia i centralę NFZ.
AGNIESZKA ROSA
Co na to ZUS
Na prośbę czytelników publikujemy w całości pismo ZUS z 4 marca 2005 r. (sygn. Fuu 400-307) dotyczące zasad opłacania składek ZUS przy zawieszeniu pozarolniczej działalności. Pismo jest odpowiedzią na pytanie DOBREJ FIRMY, które w imieniu czytelników zadaliśmy w tej sprawie.
W odpowiedzi na pismo w sprawie opłacania składek na ubezpieczenia społeczne przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą, Zakład Ubezpieczeń Społecznych - Departament Ubezpieczeń i Składek uprzejmie informuje. Zgodnie z art. 13 pkt 4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU nr 137, poz. 887 ze zm.) obowiązek ubezpieczeń osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą powstaje od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności, a ustaje z dniem zaprzestania jej wykonywania (art. 13 ust. 4 powołanej ustawy). Również art. 6 ust. 1 pkt 5 w zw. z art. 8 ust. 6 ustawy ustalający podleganie ubezpieczeniom społecznym przez tych ubezpieczonych odwołuje się do prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. Decydujące znaczenie dla rozstrzygania istnienia obowiązku ubezpieczeń ma więc faktyczne prowadzenie działalności gospodarczej, a nie tylko posiadanie uprawnień do jej prowadzenia.
Należy podkreślić, że w praktyce okres faktycznego prowadzenia działalności może nie pokrywać się z okresem od daty wskazanej we wpisie do ewidencji jako data rozpoczęcia wykonywania działalności do daty wykreślenia wpisu z ewidencji.
Zdarza się, że działalność nie jest w ogóle podejmowana mimo uzyskania wpisu (który miał na celu uzyskanie innych uprawnień, niezwiązanych z wykonywaniem działalności), jest rozpoczynana ze znacznym opóźnieniem, np. z przyczyn losowych lub w związku z oczekiwaniem na wydanie wymaganej prawem licencji lub też dana osoba czasowo zaprzestaje jej prowadzenia.
Przepisy ustawy z 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej (DzU nr 101, poz. 1178 ze zm.) i - w części już obowiązującej - ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (DzU nr 173, poz. 1807) określają jedynie zasady podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej.
Fakt, że osoba prowadząca działalność gospodarczą nie dopełniła obowiązków w zakresie zgłoszenia organowi ewidencyjnemu zmian w stosunku do danych zawartych w zgłoszeniu o wpis (w tym odnośnie do daty rozpoczęcia działalności) lub informacji o zaprzestaniu działalności, nie może przesądzać o faktycznym prowadzeniu działalności, a w konsekwencji dawać tytuł do ubezpieczeń społecznych.
Ustalenie dla tych osób obowiązku ubezpieczeń społecznych tylko na podstawie dat wskazanych we wpisie i w decyzji o wykreśleniu wpisu nie jest zgodne z intencją ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Fakt rozpoczęcia wykonywania działalności osoba prowadząca tę działalność zgłasza do Zakładu poprzez zgłoszenie płatnika składek i zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych (odpowiednio ZUS ZFA lub ZUS ZPA i ZUS ZUA), a zaprzestania działalności - poprzez złożenie wyrejestrowania (odpowiednio ZUS ZWPA, ZUS ZWUA).
Osoba, która czasowo zaprzestaje prowadzenia działalności, na formularzu ZUS ZWUA jako kod przyczyny wyrejestrowania z ubezpieczeń podaje kod przyczyny wyrejestrowania 100 (ustanie tytułu do ubezpieczeń), a na formularzu ZUS ZWPA podaje kod przyczyny wyrejestrowania płatnika 111 (zaprzestanie prowadzenia działalności).
W sprawach spornych lub budzących wątpliwość ZUS przeprowadza postępowanie wyjaśniające,a w razie konieczności kontrolę, w celu stwierdzenia, czy okresy prowadzenia działalności wynikające ze składanych przez płatnika dokumentów ubezpieczeniowych są zgodne z okresami faktycznego prowadzenia tej działalności. Jednym z elementów tego postępowania może być potwierdzenie zgodności tych okresów ze zgłoszonymi i uznanymi przerwami dla celów podatkowych w urzędzie skarbowym. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z art. 34 ustawy z 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (DzU nr 144, poz. 930 ze zm.) przerwy zgłaszają jedynie osoby opłacające podatek w formie karty podatkowej. Tylko bowiem w ich przypadku zgłoszenie przerwy w terminie ma wpływ na wysokość podatku. Również fakt zgłoszenia przerwy w urzędzie skarbowym przez osobę opodatkowaną w innej formie może być brany pod uwagę przy ustalaniu obowiązku ubezpieczeń, jeśli wszystkie inne ustalenia dokonane w sprawie wskazują na zgodność podanych okresów nieprowadzenia działalności.
Z rozeznania Zakładu wynika bowiem, że niektóre urzędy skarbowe przyjmują takie oświadczenia od osób opodatkowanych w innej formie niż karta podatkowa. Zakład podkreśla jednak, że informacje uzyskane w urzędzie skarbowym mają charakter pomocniczy i nie przesądzają bezwzględnie o fakcie prowadzenia lub nie działalności. Jeśli w trakcie prowadzonego postępowania wyjaśniającego oddział udowodni, że działalność była prowadzona także w okresie, który został zgłoszony zarówno w ZUS, jak i w urzędzie skarbowym jako okres zaprzestania prowadzenia działalności, to taka osoba powinna zostać objęta ubezpieczeniami, a dodatkowo oddział powiadamia urząd skarbowy o dokonanych ustaleniach. Zgodnie z art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywanaw sposób zorganizowany i ciągły. Warunek ciągłego i zorganizowanego prowadzenia działalności obowiązywał również pod rządami ustawy Prawo działalności gospodarczej.
Należy zaznaczyć, że kwestionowane są przypadki wyrejestrowywania z ubezpieczeń, gdy jako główną przyczynę ich dokonania płatnik wskazuje brak dostatecznych przychodów pozwalających na opłacenie należnych składek. Okoliczność ta, wprawdzie istotna dla osoby prowadzącej działalność, nie może jednak stanowić jedynej przyczyny dokonywania wyrejestrowywania z ubezpieczeń społecznych z powodu zaprzestania prowadzenia działalności.
Zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych brak przychodów z działalności nie stanowi przesłanki do wyłączenia z ubezpieczeń społecznych. Przedsiębiorca bowiem prowadzi działalność na własny rachunek i własne ryzyko. W działalności gospodarczej są okresy lepszej i gorszej koniunktury. Nie oznacza to jednak, że w okresach prowadzenia działalności i osiągania mniejszych lub braku przychodów dochodzi do zaprzestania jej prowadzenia, tj. niewykonywania czynności w celu osiągnięcia przychodów.
Nie są natomiast kwestionowane wyrejestrowania z ubezpieczeń społecznych, które nie są zgłaszane nagminnie, a wynikają z okresowego faktycznego zaprzestania prowadzenia działalności, związanego np. z sezonowością prowadzonej działalności, wyjazdem, zdarzeniami losowymi, pod warunkiem że w tym okresie osoba ta nie prowadziła działalności.
Jednocześnie Zakład przeprasza za zwłokę w udzieleniu odpowiedzi spowodowaną uzgadnianiem stanowiska z Ministerstwem Polityki Społecznej.
mgr Barbara Zaborska-Stępień, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń i Składek
Co na to MINISTERSTWO ZDROWIA
Przytaczamy pełną treść pisma Ministerstwa Zdrowia z 17 marca 2005 r. (sygn. MZ-BP-P-0620-3153/AS/05). Pismo to jest również odpowiedzią na pytanie DF.
W pytaniu należy rozdzielić dwa następujące przypadki:
1) kiedy osoba prowadząca działalność pozarolniczą zaprzestaje jej wykonywania i składa wniosek o wykreślenie tej działalności z odpowiedniej ewidencji;
2) kiedy osoba prowadząca działalność pozarolniczą zawiesza jej prowadzenie.
W pierwszej sytuacji obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego wygasa z dniem zaprzestania wykonywania działalności pozarolniczej (art. 69 ust. 1 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - DzU nr 210, poz. 2135 w związku z art. 13 pkt 4 ustawy 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych - DzU nr 137, poz. 887, z późn. zm.).
W drugiej sytuacji osoba, pomimo zawieszenia działalności pozarolniczej i nieodprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, jest obowiązana do odprowadzania składek na ubezpieczenie zdrowotne.
Stosownie do art. 66 ust. 1 pkt 1 lit c) ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (DzU nr 210, poz. 2135), dalej zwanej "ustawą", obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego podlegają osoby prowadzące działalność pozarolniczą lub osoby z nimi współpracujące. Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego tych osób, stosownie do art. 69 ust. 1 ustawy, powstaje i wygasa w terminach określonych w przepisach o ubezpieczeniu społecznym. Zgodnie zaś z art. 13 pkt 4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU nr 137, poz. 887 z późn. zm.) zwanej dalej "ustawą o ubezpieczeniach społecznych", obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby prowadzące działalność pozarolniczą od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności. Stosownie zaś do art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy o ubezpieczeniach społecznych za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (DzU nr 173, poz. 1807 z późn. zm.) lub innych przepisów szczególnych.
Zatem czas objęcia obowiązkiem ubezpieczeń społecznych tych osób, jak i tym samym ubezpieczeniem zdrowotnym, będzie tożsamy z czasem prowadzenia działalności gospodarczej w oparciu o przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej lub inne przepisy szczególne.
Podjęcie działalności gospodarczej zgodnie z art. 14 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej może nastąpić po uzyskaniu wpisu do rejestru przedsiębiorców. Znaczenie prawne dla określenia okresu objęcia obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu wykonywania działalności pozarolniczej ma więc moment rejestracji i zakończenia prowadzenia działalności zgodnie z przepisami prawa, nie zaś faktyczne zaprzestanie jej wykonywania.
Mając na uwadze powyższe, należy stwierdzić, że w okresie prowadzenia działalności pozarolniczej osoba objęta obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego z tego tytułu jest obowiązana do opłacania składki za ubezpieczenie zdrowotne na zasadach określonych w ustawie.
Paweł Trzciński, p.o. dyrektora Biura Prasy i Promocji w Ministerstwie Zdrowia
"Mieszanie
Autor(ka): Interwenient (...)
Wysłano: 30/08/2006 19:17"
Wkleiłem treść pism a nie jakichś wypowiedzi dziennikarki radzę na spokojnie przeanalizowac treści, a dopiero później orzekać o jakimkolwiek i czyimkolwiek błędzie.Myśle że dobrze rozróżniam kwestię zaprzestania /zawieszenia/ działalności w US i w ZUS i nie myle ich z zakończeniem działalności, albowiem temat ten praktycznie mnie dotyczy.
Co do mojej niepewności w stwierdzeniu to nie mam jej absolutnie ponieważ osobiście mnie to spotkało, a ironiczne podejscie do tego z twej strony jest jedynie dowodem na twoje hamstwo i brak kultury osobistej, której ja nie wybaczam poniewaz dotyczy mnie jako osoby poszkodowanej.
Myślę że głupiemu i tak się niczego nie przetłumaczy, a mądry wyciągnie wnioski. Tak więc kończę dyskusje na ten temat, bez zbednych upierdliwych docinek.Jesli stanowisko i autorytet dziennikarki Danuty Frey nie jest dla ciebie zbyt wiarygodnym, to wybacz ale twój autorytet i nieomylonośc oraz ironiczne podejscie do osoby poszkodowanej, są dla mnie tym bardziej "mniej niż zero".
"ZUS opierając się na swoim poglądzie na tę sprawę nie żąda zapłaty składek zdrowotnych za okres zawieszenia działalności. Jednakże ma do tego prawo gdyby przychyliłby się do zdania Ministra Zdrowia, co raczej nie nastąpi ponieważ ZUS od dłuższego czasu stosuje taką praktykę."
To już nastąpiło i o tym piszę!
ZUS mnie wewzwał i nakazał zwrócić się do NFZ z zapytaniem oto czy powinienem w okresie zgłoszonego zawieszenia /zaprzestania/ płacić
składkę zdrowotną.Dodam, że działalnść miałem zawieszoną w ZUS i w US i przez cztery lata jej nie odwieszałem, po czterech latach działalność zlikwidowałem.Z NFZ otrzymałem pismo stwierdzające ze składki mam zapłacić, w związku z czym ZUS przychylił sie do stanowiska NFZ i zażądał zapłaty zaległytch składek zdrowotnych z odsetkami za cztery lata zawieszenia działalności gospodarczej!I wcale nie uważam by był to powód do ironicznych wypowiedzi pod moim adresem, lub upoważniało kogokolwiek do "wybaczania" mi czegokolwiek.
Post napisałem nie po to aby kogoś pogrązyć w smutku czy w żalu, tylko dla informacji wynikającej z własnego doświadczenia.Sytuację swoją opisałem w duzym skrócie i nikomu nie życzę aby się znalazł w podobnej.
byłam na L4 i nie opłacałam składki zdrowotnej ponieważ nie miałam kasy(ZuS mi nie wypłacał zasiłku)ponieważ rok wcześniej chorowałam 186 dni a nie 182 dni! Mimo,że po ustaniu chorobowego składki opłacałam normalnie,dowiedziałam sie po pół roku,gdy poszłam znowu na L4 że nie przysługuje mi się płatne za chorobowe ponieważ w "tym czasie nie byłam ubezpieczona społecznie" co nie jest zgodne z prawdą! Mało tego ZUS naliczył mi odsetki za dni zwłoki(182-186dni) ktore akazałuregulowac bezzwlocznie wraz z odsetkami i kosztem upomnienia(ktore przyszło)w momencie gdy odwołalam sie od decyzji!Żądają ODSETEK za ubezpieczenie zdrowotne..Czytałam na forum,ze można zapłacic np. za 2 lub 3 lata wstecz bez żadnej KARY! Jak to własciwie jest???
Popieram w 100% Twoje zdanie na ten temat Adamie1.Czasowe zaprzestanie (zawieszenie)zdaniem NFZ nie zwalnia tych od opłacenia składek zdrowotnych do czasu likwidacji działalności.Ponieważ dotychczasowe stanowisko ZUS nie wymagało opłacania składek w czasie zawieszenia dg ZUS niechcąc narażać się na kolejne posądzenie o celowe wprowadzanie w błąd płatników zwraca się o wydanie opinii do NFZ. Czym jak gdyby zapewnia sobie żelazne alibii, że oto my twierdziliśmy że nie musisz płacić składek, ale kompetentną instytucja do tego orzeczenia jest nie ZUS lecz NFZ. Skoro NFZ wydał opinię nakazującą zapłatę zaległych składek, to my ZUS mamy obowiązek z ciebie to ściągnąć, i oto tu chodzi.Ubolewać nalezy nad podejściem do poszkodowanych niektórych forumowiczów myślę ze tak naprawdę nie sa poszkodowanymi.Wchodzą na forum siejąc ironię w stosunku do osób poszkodowanych, zniechęcają tym innych do wypowiedzi i dlatego forum zanika.Być może są to poszkodowani, jesli tak jest, to wpełni zasługują na swój los.Nie dziwi mnie też że tak naprawde niemożemy się zebrać do kupy i mimo różnych zdań zjednoczyć, nic delikatności i jakiejś rozwagi."mniej niż zero" to najlepsze okreslenie dla takich typów.
Ad.Adam1
Interwenient ma rację!
Dałeś się wykorzystać.
Na tym forum już opisywano wiele wyroków i opinii urzędowych sprzecznych ze sobą.
Podstawą do ustalenia obowiązku ubezpieczeń - ubezpieczenia zdrowotnego również, muszą być przepisy [prawo], a nie opinie urzędników. Skoro obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego powstaje i wygasa w terminach określonych w przepisach o ubezpieczeniach społecznych, to które przepisy mówią, że obowiązek odprowadzania składek istnieje w okresach kiedy dg nie jest wykonywana? MZ nie jest ustawodawcą, a wyroki sprzeczne z prawem można zaskarżać.
Sądzę, że Interwenient chciał to samo przekazać.
To co Ciebie spotkało nie oznacza wcale, że było zgodne z prawem.
Pozdrawiam.
PS.
Wiele osób otrzymało decyzję o objęciu ubezpieczeniami mimo, że nie wykonywały dg. W takich przypadkach ZUS twierdził np.,że dopóki dg istnieje w ewidencji, oznacza że jest wykonywana i istnieje obowiązek ubezpieczeń, chociaż w cytowanym piśmie ZUS FUU 400-307 twierdzi inaczej!
Ponieważ nie zakończyłeś dyskusji (zresztą bardzo dobrze), więc i ja pozwolę sobie na komentarz. Szkoda, że nie zacząłeś od opisu swojej sytuacji, lecz od komentowania niezwiązanych ze sprawą wyroków. Wkleiłeś potem, co prawda, znaną od dłuższego czasu opinię NFZ-u, ale to zagmatwało sytuację jeszcze bardziej. Nawet i teraz nie wszystko jest jasne, bo decyzja to jedno, a wcielenie jej w życie to drugie - bez żadnych śladów wskazujących na wykonywanie dg. wyrok nakazujący zapłacenie "zaległych" składek wydaje się dość mało prawdopodobny.
"bo decyzja to jedno, a wcielenie jej w życie to drugie - bez żadnych śladów wskazujących na wykonywanie dg. wyrok nakazujący zapłacenie "zaległych" składek wydaje się dość mało prawdopodobny."
Czy w sprawie zawieszeń nie zapadają wyroki niekorzystne dla płatników?Czy ZUS tym ludziom przedstawił dowody na to, że działalność była jednak prowadzona w okresie zawieszenia?Czy ZUS jest ustawodawcą?
Czy Waszym zdaniem wszystko jest ok i zgodne z prawem?
Chyba wiadomym jest jakie sa skutki tego "prawa", wiekszość z nas wierzyła w to prawo dlatego "zawieszała" działalnośc z wiadomym skutkiem.Więc prosze nie mówcie że coś jest mało prawdopodobne, bo czasem mi się zdaje że śnię, ale to przecież nasza rzeczywistość.
Ja nie twierdzę, że wykonywałeś dg w okresie kiedy ją wyrejestrowałeś z ubezpieczeń.
Twierdzę tylko, że wyłączenie z ubezpieczenia społecznego z powodu zaprzestania wykonywania dg skutkuje również wyłączeniem z obowiązku odprowadzania składki zdrowotnej, bo jak mówią przepisy składka zdrowotna jest związana ze składkami na ubezpieczenia społeczne.
Wyjaśnienia Pawła Trzcińskiego z MZ są niezgodne z przepisami, art.13 pkt 4 ustawy o sus, rozporządzeniami określającymi kody wyrejestrowania z ubezpieczeń, ustawą o swobodzie dg, która wyróżnia trwałe zaprzestanie wskazując tym samym jednoznacznie na możliwość okresowego [nietrwałego] zaprzestania dg i wskazując jednoznacznie, że istnieje swoboda dg skoro przepisy potwierdzają, że przedsiębiorca może a nie musi podjąć dg po wpisie do ewidencji i tym samym wpis nie jest jednoznaczny z wykonywaniem dg, a potwierdza tylko posiadanie uprawnień do wykonywania dg. Posiadanie uprawnień nie zobowiązuje do opłacania składek tylko wykonywanie dg.
Ad.małorolny.
Każdy kto został objęty ubezpieczeniami w okresie niewykonywania dg nie zasługuje na taki los. Jeśli ktoś ma przeciwne zdanie, nie powinien wypowiadać się na tym forum tylko założyć nowy temat.
" art.13 pkt 4 ustawy o sus, rozporządzeniami określającymi kody wyrejestrowania z ubezpieczeń, ustawą o swobodzie dg, która wyróżnia trwałe zaprzestanie wskazując tym samym jednoznacznie na możliwość okresowego [nietrwałego] zaprzestania dg."
Gdyby sady to potwierdzały nie mielibyśmy problemów ja o tym wiem i mnie nie trzeba co do tego przekonywać, przekonaj o tym sady!
Właśnie w dniu dzisiejszym mój kolega przegrał apelację więc jestem na bieżąco w temacie o którym piszesz.Twoje argumenty w sądach nic nie znacza. Co dla Ciebie dla mnie i dla tysięcy innych jest oczywistym, dla sądów tak oczywistym już nie jest.Mam tez kolegę który ma do zapłacenia składki zdrowotne+odsetki za parę lat, w których miał zawieszona czasowo działalność i to są fakty, które namacalnie stwierdzam na dzień dzisiejszy.To tyle tak pokrótce bo temat znam z forum i z życia
"Wyjaśnienia Pawła Trzcińskiego z MZ są niezgodne z przepisami,"
Czy uważasz w takim razie że wywody ZUS i wyroki sądów w sprawach o zawieszenia są zgodne z prawem?
Bo ja uwazam że cała sprawa zawieszeń wogóle nie ma oparcia w prawie, tylko prawo to jest jak gumka do majtek, instytucja typu ZUS i NFZ zrobi z niego gacie do każdego tyłka.
W majestacie prawa zostaniesz okradziony i wmówią w ciebie lub w kazdego napotkanego na ulicy obywatela że jest nogą do fortepianu.
Więc nie powołuj się na zapisy ustaw z którymi ZUS zrobi co zechce do spółki z NFZ, przy cichym poparciu lub nawet z nakazu rządu.
Wybacz, że powołuję się na zapisy ustaw. Jednak to one obowiązują obywatela, instytucje, także sądy.
Ty powołujesz się na opinię urzędnika, który nie ma mocy tworzenia prawa i na dodatek błędnie je interpretuje.
Aby wygrywać w sądach, konieczne jest podniesienie świadomości prawnej przedsiębiorców. Temu celowi służy między innymi to forum. Niektórzy potrafili udowodnić w sądach, że prawo jest po ich stronie, a niektórzy walczą i nie zniechęcają innych.
Chciałeś chyba powiedziec że przepisy powinne obowiązywać?A jak jest to chyba kazdy juz wie lub jeszcze sie dowie.Gdyby prawo było przestrzegane nie miałoby miejsca to z czym dzisiaj mamy doczynienia, czyli bezprawie.
Treści które zamieściłem miały pokazać do czego sa zdolni urzędnicy ZUS i NFZ, absolutnie się z tymi treściami nie zgadzam i oczywiście wiem że masz rację, ale niestety jest bezprawie wobec którego jesteśmy jak dotąd bezsilni.To o czym piszesz czyli o przestrzeganiu prawa to na dzien dzisiejszy pobożne zyczenie. ZUS i jego sądy robią z niego uzytek na swoje potrzeby, jestem tego żywym przykładem ponieważ właśnie to prawo przerobiono ku mojej zgubie.Forum to też przecież tego dowiodło,więc sama świadomośc prawa nawet najlepsza niczego nie jest w stanie tu zmienić.Najlepszym przykładem przegrane w sądach, kilku znakomitości prawnych tego forum.Nie zrozumieliście moich intencji jakie miałem zamieszczając treści artykułów, bo przecież nie powiedziałem że są zgodne z obowiązującym prawem, tylko że są stosowane w praktykach wobec płatników.Dlatego tez podałem swój przykład jako dowód łamania tego prawa przez obie instytucje.I nie mają tu nic wspólnego autorytety czy kompetencje dziennikarzy czy urzędników.Jest to jedynie ukazanie metody w jaką stosuja oba urzędy w celu wyłudzenia nienależnych świadczeń.
Jeżeli ZUS chce cofać sie do lat ubiegłych obciązając prowadzących działalność gospodarczą za okresy zawieszeń to złamie wszystkie prawa
jakie obowiazuja instytucje Państwowe w naszym kraju O informacji podatnika , WYRAŹNIE W ZUS KAŻDY BYŁ INFORMOWANY O MOŻLIWOŚCI ZAWIESZENIA DZIAŁALNIŚCI BEZ KONSEKWENCJI
OPŁATY SKŁADEK ZA TE OKTESY.
Intytucja prowadząca ubezpieczenia czyli ZUS odpowiada za nasze składki
które odprowadzamy na ich konta. Mam nadzieje iż pieniądze te nie są wydawane na budowanie pałacy Zusowskich, składki winny być lokowane tak aby nie straciły na wartości, każdy kto ruszy choć 1 grosz z naszych składek powinien się nad tym zastanowić iz te pieniadze są na emerytury
i renty i inne nikt nie może ich tknąć.
Jeżeli nie pracuję i zawisiłem działalność to nie opłacam składek bo z czego przecież musi być dochód, niech się zastanowi ten który chce abyśmy płacili za to że żyjemy
niech się nad tym zastanowi.
JESTEM PRZECIWNY COFANIU SIĘ W CZASIE I OBCIĄZANIU CIĘZKO PRACUJACYCH LUDZI NA WŁASNY RACHUNEK KTÓRZY PRZCUJĄ NIE OBCIĄŻAJĄC KASY PAŃSTWOWEJ
TRZEBA IM POMAGAĆ A NIE LIKWIDOWAĆ .
NOWY
mam dzialalnosc gosporacza-przewoz osob taxi wykorzystalem zwolnienie lekarskie 6 miesiecy i od 31 sierpnia mam orzeczenie na 4 miesiace zasilek rehabilitacyjny-czy musze nadal oplacac skladki zdrowotne czy wystarczy decyzja z zus-u-prosze o odpowiedz dziekuje
Jestem na karcie podatkowej.Chciałbym zawiesić działalnośc na jakiś czas.Czy jest jakiś okres na który takową działalność można zawiesić i jakie są z tym związane koszta oraz dokumenty.Pozdrawiam
Ludzie o co wy pytacie?Mało wam przykładów w których ZUS dokopał zaległe składki za zawieszenie działalności?!Nie ma znaczenia absolutnie żadnego na jakim rozliczeniu jesteś, dokopią ci składki+osetki po kilku latach i bedziesz płakał jak bobrek.
RATUNKU...
błagam o pomoc. W 2000 roku wyrejestrowałam się z ZUS ale działalność zlikwidowałam dopiero w 2006 roku w U. Miasta. Teraz ZUS chce odemnie jakąś decyzję z NFZ o potwierdzenie okresu UBEZPIECZENIA i chyba chcą za ten okres jakieś składki(?). Przez te 6lat byłam zatrudniona i pracodawca mnie ubezpieczał. Co mam robić. Proszę i błagam o pomoc tych którym udało się to załatwić i wywinąć Z OPRESJI.
ASIA
W 2000r wyrejestrowałaś się z ubezpieczeń [zawiesiłaś dg], po czym w 2006r. dg zlikwidowałaś. Oznacza to, że od roku 2000 nie wykonywałaś działalności gospodarczej i zgodnie z przepisami nie podlegałaś obowiązkowi ubezpieczeń z tytułu wykonywania dg. Ubezpieczenie zdrowotne związane jest z ubezpieczeniami społecznymi i dlatego nie miałaś obowiązku odprowadzać składki zdrowotnej, tak jak innych składek ubezpieczeniowych.
Dodatkowo w okresie gdy dg była"zawieszona", byłaś zatrudniona i pracodawca odprowadzał za Ciebie składki, a więc byłaś ubezpieczona.
Zapytaj pisemnie z jakiego tytułu ZUS żąda decyzji z NFZ o okresie ubezpieczenia, wyjaśnij swoją sytuację [nie wykonywałaś dg i byłaś zatrudniona]i poproś o wskazanie środków odwoławczych. Powołaj się na stanowisko Centrali ZUS, które jednoznacznie wskazuje, że składek ubezpieczeniowych [ zdrowotnej również] nie odprowadza się w okresach wyrejestrowania z ubezpieczeń.
"???" zgadzam się z Twoją radą. Bardzo ważne jest używanie w pismach do ZUS odpowiedniego nazewnictwa. To musi być definicja: "wyrejestrowanie z ubezpieczeń". Dodatkowo można użyć następującego argumentu: najnowsza interpretacja określa obowiązek zarejestrowania się w ZUS od dnia faktycznego rozpoczęcia działalności. Faktycznym dniem rozpoczęcia jest ten w którym dokonuje się pierwszej sprzedaży (pierwszy paragon lub f-ra). Data widniejąca na zezwoleniu jest dniem nabycia prawa do prowadzenia działalności a nie jej rozpoczęciem. Taką interpretację można wyczytać na stronach ZUS. Logicznym wydaje się więc, że jeżeli nie ma sprzedaży w przeciągu np. całego roku i można to udowodnić odpowiednim zaświadczeniem (o braku przychodów) z urzędu skarbowego, nie ma obowiązku ubezpieczenia. Jest to moje prywatne zdanie. Mogę się mylić, ale zdrowy rozsądek tak podpowiada.
Dziękuję za pomoc, to jednak nie koniec. Wysłałam pismo do ZUS o popełnieniu błędu pisarskiego(w którym umieściłam wyjaśnienie, że wyrejestrowałam się w 2000 roku ze składek, a nie jak poinformowałam wcześniej, że w 2006), ale ZUS jeszcze nie odesłał mi odpowiedzi.Szukam przez cały czas prawnika -w tej kwestii- który mi pomoże ale nie mogę znaleść takiego. Jestem bezrobotna i mam z tym problem.
Czytam na łamach internetu że Minister Zdrowia nie uznaje instytucji zawieszenia dzg i z tąd mam problem.
Proszę o pomoc kogoś kto mógłby mi pomóc.
-Jak mam udowaodnić w ZUS że nie prowadziłam dzg?
-Czy jest jakiś złoty środek który może mi pomóc w udowodnieniu tej kwestii?
-Czego mogę się spodziewać jeszcze od ZUS i jak się na to przygotować?
Bardzo się tym martwię myślę, że wpadłam w depresję .
Proszę i błagam o radę.
cywka
Witam serdecznie,
proszę o odpowiedz bo zgłupiałam z niewiedzy swojej. Czy ja mając wyrejestrowaną dz.g. w zusie i w uskarbowym zawieszoną od 2000 roku i pracując na etacie musiałam płacić pełne składki za Zus z tytułu prowadzenia dz. gosp. Przecież pracodawca mi opłacał wszystkie składki.
Czy ja dodatkowo miałam płacić składki do zus?
proszę o pomoc.
Ad.Cywka
Twoją niewiedzę usiłuje wykorzystać ZUS.
Mając wyrejestrowaną dz.g. w ZUS i US nie miałaś obowiązku odprowadzać składek na ubezpieczenia, zdrowotnej również. ZUS nie ma prawa żądać od Ciebie za ten okres składek, chyba, że w okresie wyrejestrowania działalność gospodarczą wykonywałaś. Nie używaj przed ZUS-em terminu "zawieszenie dz.g." tylko "wyrejestrowanie z ubezpieczeń". Termin "zawieszenie dz.g." dotyczy zawieszenia w US.
Karanissa! Radzę zlikwidować. Zacznij od wyrejestrowania z ewidencji działalności (Urząd Miasta lub podobny) bo kopia wyrejestrowania będzie potrzebna zarówno w ZUS, jak i w urzędzie skarbowym. Do ZUS-u wypełniasz ZWPA i ZWUA a do "skarbówki" w formie aktualizacji NIP-3 (zielony), gdzie zaznaczasz datę zakończenia działalności i jeśli byłeś podatnikiem VAT trzeba też wyrejestrować się na druku VAT-Z. Potem możesz ponownie zarejstrować działalność, niestety trzeba wtedy wnieść opłatę 100,00 zł.
"Taką interpretację można wyczytać na stronach ZUS. Logicznym wydaje się więc, że jeżeli nie ma sprzedaży w przeciągu np. całego roku i można to udowodnić odpowiednim zaświadczeniem (o braku przychodów) z urzędu skarbowego, nie ma obowiązku ubezpieczenia. Jest to moje prywatne zdanie. Mogę się mylić, ale zdrowy rozsądek tak podpowiada."
Skąd te brednie?Nie ma sprzedaży, nie ma działalności i odprowadzania składek.Przestudjuj sobie to forum od jego pierwszej strony to sie dowiesz jak załatwiał ZUS takich co mysleli jak ty.
Wogóle to skąd sie wzieliście ze swymi "mądrościami"?Dodam,ze ja nie miałem sprzedaży i dostałem decyzje o zapłatę zaległych składek. Jak otrzymacie wezwanie z ZUS /czego mimo wszystko wam nie zyczę/ to sobie pogadamy.Udzielanie komukolwiek rad wymaga odpowiedzialności i wiedzy, której wam brak, bo nie macie najwyraźniej osobistych doświadczeń.Uzywacie w swych wypowiedziach w ustawie pisze itd. co pisze to pisze a życie i ZUS interpretuje to po swojemu w celu sciagnięcia ostatnich gaci z człowieka.
"Twoją niewiedzę usiłuje wykorzystać ZUS."- pytanie czy twoją już wykorzystał?
Wiedza nie ma nic wspólnego z osobistymi doświadczeniami.
Ty masz doświadczenie ale nie masz wiedzy. Odpowiedzialnością nie grzeszysz, bo publicznie wyrażasz opinię, że decyzje ZUS chociaż niezgodne z prawem, są niepodważalne.
Jeśli nie miałeś sprzedaży i nie wykonywałeś dg, powinieneś skorzystać Z WIEDZY zawartej na forum i walczyć, aby ZUS nie zdarł z Ciebie ostatnich gaci.
Nawet nie wiesz, że forum kontynuowane jest na innej stronie. Mozna przypuszczać, że czytasz forum tylko po to aby utwierdzić się w przekonaniu, że nie ty pierwszy i nie ostatni.
Jeśli dałeś się wykorzystać ZUS - to po prostu zabrakło Ci wiedzy albo prawnika.
Ja też nie cierpię udających bystrzaków.
Opinia, że decyzje ZUS są niepodważalne jest nieprawdziwa i prowadzi donikąd.
Ps. Wydaje mi się, że to ZUS wprowadza ludzi w błąd i robi im krzywdę.
To, że jesteś od początku na forum i dałeś się wykorzystać - potwierdza słuszność mojej opinii z poprzedniego postu.
Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, więc wydaje się zbędna /przynajmniej do czasu aż i ciebie spotkają dzisiejsze kłopoty tych głupsztch od ciebie/. Tobie najwyraźniej udało się wygrać sprawę z ZUS i dlatego tych pozostałych uważasz za imbecyli.Najwyraźniej skończyłeś prawo więc uważasz że masz rację co do swoich wywodów.No cóż skoro tak jest to nie pozostaje mi nic innego jak współczuć osobom, które skorzystają z twej pomocy.
PS. Jak już kiedyś dopadnie i ciebie to prawo i sprawiedliwość /na które tak sie powołujesz i w które tak wierzysz/ wtenczas pojmiesz sytuację tych pozostałych i co dziś wydaje ci się oczywistym jutro okaże się nic nie warte.
Niedawno ktos mnie tu upominał, ze piszę posty na nieczynnym forum???
Najlepiej żeby ci się już odechciało, mniej krzywdy wyrządzisz swoimi pseudo poradami rodem z babcinego poradnika.Do "mnie sie" a ile ty masz lat że już ci się niechce? Ha ale tu obciachanty siedzą!
"Walcz z głupotą na tym forum" czyli jest tak jak napisałem wcześniej- wszystkich macie za imbecyli. Proponuję abyście rozpoczeli walkę z własną głupotą!
Informacja dla zbłąkanych "owieczek" forum to zostało przeniesione na
http://www.twoja-firma.pl/forum/read.php?6,20359,page=11
Warto tez zajrzeć na stronę www.wolniplatnicy.republika.pl
Ciągle wspominasz o "mądrych" i jeszcze oskarżasz ich o traktowanie innych jak imbecyli. Popadasz w sprzeczność.
Padłeś ofiarą niewiedzy i bezprawia.
Innym do zaoferowania masz tylko poradę: "trzeba płacić", "i tak się nie wygra".
??? Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ad.s.zn
>
> Ciągle wspominasz o "mądrych" i jeszcze oskarżasz
> ich o traktowanie innych jak imbecyli. Popadasz w
> sprzeczność.
> Padłeś ofiarą niewiedzy i bezprawia.
> Innym do zaoferowania masz tylko poradę: "trzeba
> płacić", "i tak się nie wygra".
>
Nie powiedziałem że trzeba płacic tylko że trzeba sprawę przemysleć i rozważyć wszystkie warianty, skoro jak dotąd ludzie sprawy te przegrywają i bynajmniej nie chodzi tu tylko o mnie. Mój kolega sądził sie z ZUS-em trzy lata i przegrał, ma teraz do zapłaty dwa razy wiecej i powazny problem skąd zdobyc na ten cel kasę.Zapewne gdyby zrezygnował miałby szanse na układ ratalny i z pewnością byłby w stanie spłacić rzekomą zaległość.Każdy oczywiście ma swój punkt widzenia zalezny od miejsca w którym siedzi, mój jest taki.
Witam. Aż boje się zadać pytanie.Ale musze bo mam problem a brak mi na dzień dzisiejszy wiedzy aby go rozwiązać.Więc może tutaj ją troche znajdę. Pokrótce i szybko. Prowadziłem 10lat na ryczałcie transport Taxi bagażowe w 1999r zawiesiłem. Podatku nie płaciłem a ponieważ jestem cały czas na rencie,Zusu też nie.Wczoraj dostałem pismo z urzędu skarbowego z którego wynika że po zmianie przepisów (jakich? czy ktoś może podać strony abym mógł o nich poczytać) mam zaległość podatkową za 2005 i 2006 (ciekawe dlaczego tylko za te lata?)bo firma nie zamknięta i pada jakaś potworna dla mnie kwota. Jestem już po rozmowie telefonicznej ale mnie potraktowali "z góry" i zanim pójde osobiście chciałbym mieć jakieś argumenty i być wogóle troche przygotowany do rozmowy. Jeżeli ktoś mi zechce pomóc (bo troche czasu upłynęło i ja już nie jestem tak sprawny i na bieżąco w tych sprawach) to bardzo bym prosił . Podam wtedy szczegóły. Bo na razie to jako temat wstępny. Dziękuje. Pozdrawiam!
US w przeciwieństwie do ZUS ma 5 lat na dochodzenie zaległości, nie jestem w tym obeznany więc jedyną rozsądną moim zdaniem rzeczą jest chyba wizyta w biurze podatkowym i zasięgnięcie tam fachowej porady. Zdarza sie czasem że wizyta u fachowca jest opłacalna z uwagi na to, ze zna on drogi wyjścia z pewnych sytuacji.