Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Makarony Polskie chcą zwiększyć eksport do ok. 15 proc. w 2022 r.

Makarony Polskie zakładają, że w tym roku eksport wyniesie ok. 11 proc. obrotów grupy, a w przyszłym roku zwiększy się do ok. 15 proc. Wpływ na to będzie miał wzrost sprzedaży makaronów na Ukrainie oraz większy popyt na dania gotowe w krajach Europy Zachodniej - poinformował Marcin Zieliński, dyrektor ds. rozwoju spółki.

fot. Marek Wiśniewski / Puls Biznesu

"W 2018 r. udział eksportu w naszych przychodach stanowił 6 proc., w 2019 r. – 8 proc., w 2020 r. - 9 proc., a w 2021 r. jest to już ok. 11 proc. Szacujemy, że 2022 r. sprzedaż zagraniczna będzie stanowiła ok. 15 proc. naszych obrotów" – powiedział Zieliński w rozmowie z PAP Biznes.

reklama

We wzroście eksportu pomoże zarówno zwiększenie sprzedaży makaronów, jak i dań gotowych na tackach.

"Eksport makaronu rozwija się bardzo dobrze zwłaszcza na rynku ukraińskim. Zwiększamy wolumeny sprzedaży do naszego głównego klienta – sieci sklepów ATB-Market. Szacujemy, że dynamika wzrostu sprzedaży do tego klienta może wynieść nawet 70 proc. rdr” – poinformował Zieliński.

"Ponadto, rozwija się nam eksport dań gotowych na tackach, oferowanych pod marką +So Food+, jak również pod markami własnymi. Widać zainteresowanie tymi produktami zwłaszcza ze strony sieci handlowych w krajach zachodnich, choć sprzedaż rozwija się także w kierunku wschodnim. To nam pozwoli na wzrost sprzedaży zagranicznej zarówno pod względem wolumenowym, jak i wartościowym” – dodał.

Makarony Polskie pracują nad nowymi produktami w swoim portfolio. W zwiększeniu oferty, także eksportowej, pomoże m.in. przejęcie producenta makaronu PPH SAS. Zieliński poinformował, że zamknięcie transakcji powinno mieć miejsce przed Świętami Bożego Narodzenia.

"SAS jest z jednej strony producentem makaronu krajanki - tego typu produkt odpowiada w Polsce za ponad połowę rynku. Z drugiej strony, to jedyny w Polsce producent makaronu typu włosy anielskie w formie gniazda. Sieci handlowe i dyskontowe są nim bardzo zainteresowane, dlatego obłożenie linii jest maksymalne” – powiedział dyrektor ds. rozwoju spółki Makarony Polskie.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

"W przypadku naszych makaronów typu gniazda linie również pracują na pełnych mocach. Liczymy, że połączenie potencjału obu firm da nam mocniejszą pozycję w negocjacjach handlowych i będziemy w stanie odpowiedzieć na zapotrzebowanie w Polsce, na Ukrainie oraz w Europie Zachodniej” – dodał.

Makarony Polskie rozważają zwiększenie mocy produkcyjnych w zakładzie PPH SAS oraz ulokowanie w nim produkcji makaronów bezglutenowych.

"Zakład ma dwie hale i magazyn, można optymalnie ułożyć produkcję poprzez dołożenie nowej linii lub przeniesienie części naszej produkcji, np. makaronów bezglutenowych. Obecnie w naszej ofercie znajduje się makaron z roślin strączkowych, ale jeśli jest wytwarzany w tym samym miejscu co normalny makaron, to nie można otrzymać odpowiedniego certyfikatu. Na razie żadne decyzje nie zapadły, czekamy na zamknięcie procesu” – dodał.

Zieliński poinformował, że przejmowana spółka jest rentowna.

"Przeanalizowaliśmy potencjał produkcyjny tego zakładu, chcemy optymalizować zakup surowców. Widać szansę na zwiększenie marżowości naszego połączonego biznesu” – powiedział.

Cena zakupu udziałów w PPH SAS ma wynieść nie więcej niż 20 mln zł. Finansowanie będzie pochodziło ze środków własnych Makaronów Polskich, z kredytu bankowego oraz ze środków pozyskanych z podwyższenia kapitału zakładowego spółki poprzez emisję nie więcej niż 1,85 mln akcji z wyłączeniem prawa poboru.

Spółka nie wyklucza kolejnych akwizycji w przyszłości.

"Jesteśmy integratorem na rynku makaronu, na którym występuje dużo mniejszych firm, często rodzinnych z problemem sukcesji. Przejęcie spółki SAS znajduje się raczej w naszej dolnej granicy, jeśli chodzi o wielkość transakcji, ale przekonały nas aspekty produktowe i geograficzne, a także perspektywa organizacji biznesu” – skomentował Zieliński.

"Środki na potencjalne akwizycje nie powinny być problemem. Mamy dobrą sytuację finansową, banki chcą z nami współpracować” – dodał.

Na pytanie o przejęcia w obszarze produkcji dań gotowych, odpowiedział: „Jakiś czas temu patrzyliśmy na rynek niemiecki, z doradcą szukaliśmy potencjalnego podmiotu do przejęcia. Ale nie znaleźliśmy nic interesującego. Spływa do nas jednak dużo ofert, szczególnie od podmiotów związanych z rynkiem HoReCa. Spokojnie się im przyglądamy”.

Zieliński poinformował, że w segmencie dań gotowych spółka nadal widzi potencjał do rozwoju organicznego.

"W naszym zakładzie cały czas mamy moce produkcyjne do zagospodarowania. Współpracujemy już z dużymi sieciami typu Żabka, ale nie ma nas jeszcze w największych dyskontach. Jeśli rozwój tego obszaru będzie przebiegał zgodnie z planem, to nie wykluczamy, że pomyślimy o kolejnych liniach do produkcji dań gotowych” – skomentował.

Dodał, że na chwilę obecną spółka nie ma w planach przejęć za granicą w żadnym z obszarów działalności. Odstąpiła także od planów ulokowania części produkcji poza Polską – na Ukrainie, w Rumunii lub Egipcie.

Makarony Polskie mogą wydać w przyszłym roku na inwestycje ok. 12-13 mln zł.

"W ostatnich latach zrealizowaliśmy inwestycje za ok. 50 mln zł zarówno w rozwój potencjału produkcyjnego, jak i oferty produktowej. Szacujemy, że w roku przyszłym wydamy ok. 8 mln zł na panele fotowoltaiczne w zakładzie w Rzeszowie, co zaspokoi w 25-30 proc. nasze zapotrzebowanie na zieloną energię. Około 2 mln zł przeznaczymy na modernizację zakładów Stoczek, a 2-3 mln zł wydamy na optymalizację biznesu i linie technologiczne” – powiedział dyrektor ds. rozwoju spółki.

Zieliński poinformował, że spółka odczuwa silną presję kosztową i już rozpoczęła proces podnoszenia cen swoich produktów.

"Ten rok, zwłaszcza jego końcówka, to duży wzrost cen surowców. Poza wysokimi cenami mąki, dochodzą wymogi stawiane przez sieci, jak przejście na jaja z chowu ściółkowego, które są droższe. Mamy ponadto: wyższe ceny energii i gazu, wzrost kosztów pracy oraz cen folii i kartonów, w przypadku których rośnie także problem z dostępnością” – wylicza Zieliński.

"Z końcem sierpnia wypowiedzieliśmy cenniki naszym partnerom. Wielu z nich broniło się przed podwyżkami, ale większość udało się przekonać do jednorazowej lub stopniowej zmiany cen. Po tych negocjacjach ceny naszych produktów wzrosną średnio o ponad 20 proc. Nie możemy wykluczyć, że w przyszłym roku będziemy się spotykać z naszymi odbiorcami nawet co kwartał, by negocjować zmianę cenników” – dodał.

Po trzech kwartałach 2021 r. Grupa Makarony Polskie zanotowała 120,8 mln zł przychodów wobec 139,9 mln zł rok wcześniej, zysk operacyjny wyniósł blisko 7 mln zł, wobec 7,8 mln zł przed rokiem, a zysk netto z działalności kontynuowanej j.d. sięgnął 5,4 mln zł w stosunku do 5,2 mln zł w analogicznym okresie roku poprzedniego.

W okresie I-III kw. 2021 r. wartość sprzedaży wyniosła 109,1 mln zł na rynku krajowym i 11,7 mln zł w eksporcie (w tym 3,8 mln zł przypadało na kraje Unii Europejskiej, a 7,9 mln zł na pozostałe kraje).

Grupa Makarony Polskie zajmuje się produkcją makaronów, przetworów mięsno-warzywnych, warzywnych oraz owocowych.

Jolanta Tumulec (PAP Biznes)

jow/ osz/

Źródło: PAP Biznes
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty