Kaczyński pytany przez PAP o przemyślenia dotyczące uroczystości zaprzysiężenia Karola Nawrockiego powiedział, że jest „naprawdę bardzo usatysfakcjonowany tym, że to już się odbyło” i że stało się „coś bardzo ważnego”.
- A zapowiedzi pana prezydenta odnoszące się do jego aktywności są bardzo miłe mojemu uchu - powiedział Kaczyński. - Obawiam się, że rząd idzie dokładnie w odwrotnym kierunku niż prezydent - dodał, pytany o kwestie sporu dotyczącego sądownictwa.
Kaczyński stwierdził, że Nawrocki „chce naprawiać zupełne zniszczenie konstytucji i praworządności przez obecny rząd”.
W orędziu wygłoszonym po złożeniu przysięgi prezydenckiej przed Zgromadzeniem Narodowym Nawrocki powiedział m.in. że Polska „musi wrócić na drogę praworządności”, że „ciężko nazwać praworządnym państwo, w którym nie działa i nie funkcjonuje legalnie wybrany prokurator krajowy, w którym artykuł 7 konstytucji mówiący, że organy władzy państwowej muszą działać na podstawie i w granicach prawa jest niestety regularnie łamany”. Zapowiedział też, że nie będzie awansował ani nominował sędziów, którzy - jak mówił - „swoim działaniem godzą w porządek konstytucyjno-prawny” RP.
Premier Donald Tusk odnosząc się do tej części orędzia powiedział w środę, że PiS-owi bardzo zależy na tym, żeby prezydent Nawrocki jakoś paraliżował prace prokuratury. - Ale chcę powiedzieć, niedoczekanie wasze - dodał szef rządu pod adresem polityków PiS. (PAP)
pab/ mt/ mok/