Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Generał Koziej chwali program w "wGotowości". "Bardzo dobra inicjatywa"

Bardzo dobra inicjatywa, biorąc pod uwagę współczesne zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa – tak były szef BBN gen. Stanisław Koziej odniósł się do zapowiedzianego przez MON programu „wGotowości”. Dodał, że powinien zostać poszerzony o obowiązkowe szkolenia dot. bezpieczeństwa dla uczniów i studentów.

fot. Arkadiusz Czernick / MON

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że 22 listopada ruszy pilotaż programu powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”, skierowany do wszystkich chętnych polskich obywateli. Podkreślił, że realizacja problemu to sposób na zbudowanie odporności społecznej, informacji i nauki niezbędnych umiejętności dla każdego, kto będzie chciał skorzystać z tego typu szkoleń.

reklama

W rozmowie z PAP były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej ocenił inicjatywę „bardzo pozytywnie”, biorąc pod uwagę współczesne zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa. Jego zdaniem to wyjście „naprzeciw zainteresowaniom i zapotrzebowaniom społecznym”.

- Dobra forma organizacyjna, charakteryzująca się bardzo szerokim spektrum różnych ofert dla różnych grup społecznych – wskazał gen. Koziej, podkreślając, że nie jest to obowiązkowa forma szkolenia, tylko dla ochotników. Zaznaczył, że rodzaje przedsięwzięć są zróżnicowane i obejmują zarówno jednodniowe, pokazowe akcje mające wzbudzić zainteresowanie, jak i kilkudniowe programy.

Dodał, że program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości” ma dwie bardzo ważne ścieżki. Celem pierwszej jest budowanie „powszechnej odporności społecznej”. - Oferta ta dotyczy osób, które niekoniecznie chcą wstępować do służb mundurowych. Obejmuje ona przygotowanie indywidualne, rodzinne, zespołowe i lokalne do działania w sytuacjach krytycznych. Nurt ten jest kluczowy dla zwiększania odporności społeczeństwa na nowoczesne, współczesne zagrożenia, w tym na zagrożenia hybrydowe – ocenił były wiceminister obrony narodowej.

Druga to „ścieżka rezerwy”, która ma na celu „przyciąganie kandydatów do służby wojskowej, w szczególności do służby w rezerwie, zwłaszcza w rezerwie czynnej o zwiększonej gotowości”. - Jest to realizowane poprzez pokazywanie problematyki, zainteresowanie nią i oferowanie coraz bardziej specjalistycznych szkoleń, w tym wojskowych. Celem jest zrealizowanie priorytetu polskiego systemu wojskowego, czyli zapewnienia potrzebnych rezerw na warunki zagrożenia i wojny – powiedział.

Generał zasugerował, że - aby system był kompletny - powinien zostać uzupełniony o dwie dodatkowe kwestie. Pierwsza z nich to obowiązkowe szkolenie zakresie bezpieczeństwa z zakresie edukacji narodowej. - Ma to dotyczyć wszystkich uczniów i studentów, od szkół podstawowych, przez średnie, aż po studia wyższe, przechodzących szkolenie w ramach normalnego programu edukacyjnego – podkreślił generał. Druga kwestia, o której wspomniał były szef BBN, to przystąpienie do organizowania „rezerwowych formacji wojskowych, których obecnie w Polsce brakuje”.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

- Chodzi o to, aby wojsko posiadało zawczasu brygady i dywizje rezerwowe, które mogłyby być formowane, a później rozwijane mobilizacyjnie na wypadek wojny – powiedział.

Gen. Koziej zaaapelował również o poszerzenie oferty szkoleniowej poza struktury Ministerstwa Obrony Narodowej (MON). - Dotyczy to wszystkich służb mundurowych, takich jak: policja, straż pożarna, straż graniczna czy służba więzienna, które mogłyby dołączyć do pakietu MON – zaznaczył generał. (PAP)

maj/ sdd/

Źródło: PAP
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty