"Spoglądając na wykaz zaplanowanych na 2023 rok kontroli, można jednak dostrzec kilka obszarów szczególnie istotnych. Agresja rosyjska na naszych ukraińskich sąsiadów, trwająca od 24 lutego 2022 wojna i jej międzynarodowe skutki nie pozostają bez wpływu na naszą sytuację i życie. Dlatego NIK przyjrzy się, jak organy administracji publicznej działały na rzecz przybyłych do Polski uchodźców z Ukrainy, a także jak kształcone są w polskich szkołach dzieci cudzoziemców i jak w jednostkach administracji publicznej obsługiwani są nie tylko obywatele polscy, ale i właśnie cudzoziemcy" - napisano.
"Embargo na dostawy paliw kopalnych z Rosji wymusza zapewnienie importu węgla z innych kierunków, toteż Izba przyjrzy się, jak administracja publiczna zadbała, by dostawy węgla kamiennego do Polski nie spadły do poziomu zagrażającego bezpieczeństwu energetycznemu. A także – jak przebiegało zabezpieczanie i wykorzystanie krajowych zasobów surowców energetycznych" - dodano.
NIK pisze, że kryzys gospodarczo-finansowy, którego przejawy wojna w Ukrainie dodatkowo wyostrzyła, stawia pytania o stan finansów państwa i o wszystko, co wiąże się z pieniądzem publicznym. Jak co roku, NIK skontroluje przede wszystkim realizację budżetu państwa oraz realizację założeń polityki pieniężnej – temat gorący wskutek licznych dyskusji wokół decyzji Rady Polityki Pieniężnej i polityki NBP.
"Ze względu na sytuację finansowo-gospodarczą kraju, badania kontrolne prowadzone w ramach kontroli wykonania budżetu państwa za rok 2022 koncentrować się będą również na operacjach zaburzających przejrzystość finansów publicznych. NIK zwróci uwagę na działania przeprowadzane poza rachunkami deficytu i rozchodów budżetu państwa. Rozwiązania takie wpływają bowiem na wzrost długu Skarbu Państwa" - napisał NIK.
Kontrolerzy Izby sprawdzą też, jak w okresie reform i odbudowy gospodarki po zapaści po-COVID-owej działało wsparcie państwa dla gmin, a także, czy prawidłowo wprowadzano zmiany podatkowe w ramach Polskiego Ładu. (PAP Biznes)
map/ ana/