

Przeciętne wynagrodzenie brutto w lipcu wyniosło 3964,91 zł, co oznacza wzrost w porównaniu do ubiegłego roku o 3,5% - wynika z najnowszych danych opublikowanych przez GUS.
Wzrost o 3,5% odnotowano również w ubiegłym miesiącu. Analitycy spodziewali się odczytu na poziomie 3,7%.
W porównaniu do poprzedniego miesiąca wynagrodzenie wzrosło o 0,6%. W sumie od początku roku wynagrodzenie wzrosły natomiast o 4%.
Wzrosło również zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw. W lipcu zatrudnionych było tam 5531,1 tys. osób, czyli o 0,8% więcej w stosunku do poprzedniego roku. Dane te dotyczą tylko podmiotów, w których liczba pracujących przekracza 9 osób.
Zatrudnienie w lipcu wzrosło o 0,1% w stosunku do czerwca, co nominalnie przełozyło się na 5200 zatrudnionych. Dla porównania rok temu o tej porze przybyło 1500 miejsc pracy.
W skali roku zatrudnienie zwiększyło się o 0,5% w porównaniu do okresu styczeń-lipiec 2013. Rok temu analogiczny wskaźnik wynosił -1,1%.
Komentarz eksperta
Zatrudnienie rośnie, ale słabo
Przeciętne wynagrodzenie rośnie i to jest powód do zadowolenia. Kłopot stanowi rachityczny wzrost zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Firmy zatrudniające powyżej 9 pracowników w lipcu wykreowały tylko 5 tys. nowych etatów. W teorii wskaźniki rosną, ale w praktyce przedsiębiorcy nie chcą zatrudniać.
Dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu potwierdzają tezę, że w gospodarce wcale nie jest tak różowo, jak nam się wcześniej wydawało. Odnotowujemy wzrosty, ale są one raczej rachityczne. Najbardziej martwi naprawdę słaby odczyt dotyczący zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. W czerwcu przybyło 11 tys. nowych etatów, a w tlipcu tylko 5 tys. Oznacza to, że chociaż stopa bezrobocia systematycznie maleje, to tak naprawdę niewiele osób wykreślonych z ewidencji trafia na rynek pracy.
Czytaj dalej/mz

























































