REKLAMA

8,4 euro - tyle wynoszą godzinowe koszty pracy w Polsce

2015-03-31 06:00
publikacja
2015-03-31 06:00

W 2014 roku średnie godzinowe koszty pracy w całej Unii Europejskiej wynosiły 24,6 euro a w strefie euro 29,2 euro - tak wynika z najnowszych danych Eurostatu. Polska jest dużo poniżej średniej. Mniej za pracę trzeba zapłacić tylko w pięciu państwach UE.

8,4 euro - tyle wynoszą godzinowe koszty pracy w Polsce
8,4 euro - tyle wynoszą godzinowe koszty pracy w Polsce
/ EastNews
Polska jednym z tańszych państw, jeśli chodzi o koszty pracy
Polska jednym z tańszych państw, jeśli chodzi o koszty pracy (EastNews)

Na godzinowe koszty pracy składają się koszty płacowe wraz z ubezpieczeniami społecznymi (zarówno po stronie pracownika jak i po stronie pracodawcy) oraz koszty pozapłacowe, czyli np. utrzymanie danego stanowiska pracy. Średnio w UE pozapłacowe koszty pracy stanowią 1/4 łącznych kosztów. Najniższe odnotowywane są na Malcie (6,9%) i w Danii (13,1%) a najwyższe w Szwecji (31,6%) i Francji (33,1%). W Polsce stanowią one 18,7%.

Godzinowe koszty pracy nad Wisłą wynoszą 8,4 euro na godzinę (35 zł), z tego wynagrodzenie netto to niecałe 4,6 euro (19,3 zł). Najwyższe godzinowe koszty pracy są w Danii (40 euro) oraz w Belgii (39 euro). W Niemczech wynoszą one 31,4 euro, a w Czechach 9,4 euro (11% więcej niż w Polsce). U naszego niemieckiego sąsiada przeciętna godzinówka netto to 15,1 euro (63 zł), a w Czechach - 5,5 euro (22,88 zł).


Nawet w niedawno przyjętej do UE Chorwacji godzinowe koszty płacy są wyższe i wynoszą tyle co w Czechach. Niemniej, dane Eurostatu wyrażone są w euro - a kurs jest zmienny. Wraz z umocnieniem złotego rosną koszty zatrudnienia w Polsce, co później jest wyrażone w tabeli, chociaż realnie mogło nie dojść do wzrostu kosztów wyrażonych w polskim złotym.


Mniej na godzinę płaci się tylko w Bułgarii (3,8 euro), Rumunii (4,6 euro), na Litwie (6,5 euro), Łotwie (6,6 euro) i na Węgrzech (7,3 euro). W Polsce w porównaniu do 2013 roku godzinowe koszty pracy wzrosły o 3,8%, a w odniesieniu do 2004 roku - o 75%. Większą dynamikę odnotowano tylko w pięciu państwach UE - m.in na Cyprze, Estonii i w Wielkiej Brytanii, gdzie wyniosła ona ponad 6%. Z kolei największe spadki odnotowano w Czechach (minus 3,8%), Cyprze (minus 2,8%) oraz w Szwecji (minus 2,2%).

Zachód lubi tanich Polaków

Nie jest tajemnicą, że napływ dużej liczby inwestycji do Polski związany jest przede wszystkim z niskimi kosztami pracy - tzn. firmy nie muszą zapłacić wysokich wynagrodzeń nawet bardzo dobrze wykwalifikowanym specjalistom. W pewnym sensie wpadliśmy w tzw. "pułapkę niskich wynagrodzeń". Ich podniesienie doprowadzi do ucieczki zachodniego kapitału z Polski, a z drugiej strony - niskie płace nie motywują Polaków do pozostania w kraju.


Z różnych analiz wynika, że płace w Polsce podnieść można dopiero po zwiększeniu wydajności pracy, ale w tym wypadku również zauważa się duże niedoszacowanie kosztów zatrudnienia wobec wydajności mierzonej jako wartość wyprodukowanych dóbr i usług.

Z różnych analiz wynika, że to niedoszacowanie wynosi od 12% do nawet 20% (OECD) i zależne jest od branży. Słowem - inwestując w Polsce zagraniczne firmy wciąż mogą liczyć na ponadprzeciętnie wysoką stopę zwrotu - stąd m.in. duża popularność biznesowych centrów offshore w Polsce. Francuska ksiegowa jest czterokrotnie droższa od polskiej - łatwiej nauczyć Polaka francuskiej ustawy o rachunkowości i języka niż przekonać Francuzów do obniżenia wynagrodzeń o 2,5 euro.

Łukasz Piechowiak

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (93)

dodaj komentarz
~darek
I dla tego Polacy kopnęli w D ...... tuska i jego Partię Oszustów a nie jak tłumaczą S....y bo długo rządzili i Polakom się znudzili !!!!!!
~dziadek_franek
jesteśmy "Bangladeszem" Europy - koszty życia w Polsce, w odróżnieniu od płac, wcale nie są 3-4-krotnie tańsze jak na Zachodzie. W niektórych aspektach są one zbliżone do kosztów życia w Niemczech czy Francji. W konfrontacji z niskimi zarobkami oznacza to, że w naszym kraju mamy do czynienia z biedą i ubóstwem zmuszającym jesteśmy "Bangladeszem" Europy - koszty życia w Polsce, w odróżnieniu od płac, wcale nie są 3-4-krotnie tańsze jak na Zachodzie. W niektórych aspektach są one zbliżone do kosztów życia w Niemczech czy Francji. W konfrontacji z niskimi zarobkami oznacza to, że w naszym kraju mamy do czynienia z biedą i ubóstwem zmuszającym do zarobkowej emigracji. Polska się wyludnia w zastraszającym tempie. Oficjalne dane mówią o 2,2 milionie emigrantów z ostatnich kilku lat. Nieoficjalnie mówi się, że osób, które postanowiły opuścić nasz kraj w celach zarobkowych było od 3 do 4 milionów.
~darek
A przede wszystkim z wyzyskiem a tusk ze swoją banda żyli jak królowie !!!
~juzek
Idiocie kturemu kazano pisac te brednie nalerzaloby sie porzadne wpi....rdol
~gosc
chyba sie autorowi w glowie po..........................liło co kosztow pracy moze ma na mysli prezesow
tak samo jak rzadzacym ze mamy najnizsze podatki
~Głodny
uuuuuu zielona wyspa mmm dużo zarabiam aż 1250 na renke w tygodniu jem chleb z masłem w soboty ze smalcem a w niedziele i święta parówke a w świeta zwyczajną no i na tym zakończe bo cza zapłacić za prąd, wode, i znowu brakło na czynsz niewytrzymam chyba się powieszee jak tu żyć normalnie!
~gonzo
Jak z masłem jesz to bogaty jesteś, ja jem z margaryną.
~ppPOoo odpowiada ~gonzo
A JA TUSK TO WAM MASŁA I MARGARYNY ŻAŁUJE - SUCHY WPIEPSZAĆ!
~erererer odpowiada ~ppPOoo
po co robicie takie sztuczne inscenizacje?

ktoś wam płaci za ten teatrzyk?
~suwałki odpowiada ~erererer
pewno z PO jesteś, powiedz co tusk dla polski zrobił, więcej dzieci do szkoły bez śniadania przychodz niż za czasów PRLu , dzieci bez książek przychodzą gdyż nie stać/ to standard! przychodzą po prostu bez! wczasach prlu za darmo były! wiem coś żona nauczycielką jest! owszem średnia jest dobra, bogatych nie brakuje , ale biednych pewno z PO jesteś, powiedz co tusk dla polski zrobił, więcej dzieci do szkoły bez śniadania przychodz niż za czasów PRLu , dzieci bez książek przychodzą gdyż nie stać/ to standard! przychodzą po prostu bez! wczasach prlu za darmo były! wiem coś żona nauczycielką jest! owszem średnia jest dobra, bogatych nie brakuje , ale biednych tagże coraz więcej/a dzieci w szkole prawde powiedzą!

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki