>>Co ma tu Piekara i jego fani? To nie do nich jest kierowany produkt końcowy. Dziś w dobie internetu, gdzie wystarczy jeden dobry film/gameplay na YT i mamy wiralowe rozpowszechnienie gry na całym świecie. Pamiętam jak przed premierą This War of Mine były podobne dyskusje i analizy. Gra była totalnie niedoceniona przed premierą. A finalnie wszyscy widzą co się stało po premierze.
Nie no, Piekara i jego fani trochę mają. Po pierwsze, to są ludzie, którzy na początku kupią grę i będą mówic najgłośniej o tym czy jest tak fajna jak książki.
Jeden viral i sukces - nie to tak nie działa. Żaden youtuber, jesli nie dostanie hajsu, nic o tym nie powie. Streamer tak samo.
Btw, czy ty porównujesz this war of mine, które jest grą-eksperymentem emocjonalnym i psychologicznym do Ja, Inkwizytor?
Zupełnie inne rzeczy, moralność.