Dnia 2025-07-01 o godz. 12:17 deuset napisał(a):
> Pojedynczy przypadek nie powinien rzutować na ocenę całego rynku — ale może być właśnie potwierdzeniem problemu systemowego. Czy firma otrzymała dotację? Czy przeprowadziła manewr podobny do Columbusa?
> > Nie chodzi o to, że jedna firma upadła, a inna przetrwała. Chodzi o to, że dostęp do dotacji i gwarancji może zależeć nie od jakości działania, lecz od zdolności do zbudowania odpowiedniej konstrukcji bilansowej.
> Zgodnie z rankingiem TOP 500 firm OZE w Polsce, mamy wiele lokalnych firm, które:
> działają transparentnie i operacyjnie,
> mają świetne oceny klientów,
> rozwijają się organicznie, bez kreatywnych wehikułów finansowych,
> nie miały dostępu do takiego samego wsparcia systemowego jak Columbus.
> Jeśli te firmy miałyby zapewnione równe warunki dotacyjne i gwarancyjne, wiele z nich mogłoby dziś obsługiwać dużą ilość instalacji — bez potrzeby tworzenia SPV, Opcji Call i zysków „z powietrza”.
> >
JA SAM ZNAM Z SWOJEJ OKOLICY DZIESIATKI TAKICH FIRM KTORE ZAJMOWALY SIE INSTALOWANIEM A DZISIAJ NIE MA PO NICH ŚLADU.NIEKTORE JUZ MAJA CALKOWICIE I NA DZIAŁALNOŚĆ A JEDNA JUZ TRZECIA