160 tys zostało w arkuszu a więc nie moje. Moje było 135 tys. Strata ogromna i finansowa i czasowa przede wszystkim i głòwnie dlatego. Zbyt dużo razy nie dotrzymano słowa a nie mam wewnętrznej zgody na manipulowanie mną. Jedno co zauważyłem na prezentacji do wynikòw to to, że dziś jest dobra wola wyjścia z tej sytuacji, ale ja tutaj czekać już nie mogłem. Ponad trzy lata to wystarczający kredyt zaufania. Zniechęciło mnie to do tego stopnia, że daję sobie spokòj z GPW na min. rok.