Tym samym do marca progres musi być już rozruszany, bo jeżeli nie to przerwanie procesu.
Po stronie kosztów ma to być widoczne już z końcem grudnia a po stronie przychodów musi być wykazana dynamika aby nie było mowy o uprzywilejowaniu jednych obligatariuszy przed innymi.
Jedyny bufor (możliwe odstępstwo) to nieco ponad 200 tys niefizycznych kosztów odsetek na kwartał od pożyczek (o tyle ew. może być mniejszy przychód czy to na windykacji czy pożyczkach pod warunkiem ew. konwersji w przyszłości (w kązdym razie do 2025 ten dług nie jest wymagalny)
Inne zobowiązania po sprzedazy hipoteki bez znaczenie. Gdy chodzi o zamortyzowane urządzenia i transport to w dobie chmury i usług obcych przy docelowych 20-25 pracownikach nie jest to też zbyt kosztowne (co najwyżej koszt sprzętu czy samochodów 3-4 natomiast systemy mogą być w chmurze)
Obecnie spółka ma 500 tys w gotówce ze sprzedaży nieruchomości przy cenie 0.91 mln po spłacie hipoteki ok. 700 tys wpływu a w dwóch kwartałach poprzez analogię kolejne 500 tys (lub więcej bo spadły koszty) do tego 500 tys pożyczki
Łacznie przed pierwszą ratą powinno być 2.2 mln dodatkowych wpływów. (licząc z obecną gotówką) co dawałoby 1.1 mln dodatkowych wolnych środków już po uwzględnieniu pierwszej raty.