PEPE: Wreszcie!!! Takie zestawienie ofert spowoduje, że te firmy w końcu pokażą co mają do zaoferownia w zamian za kasę, którą biorą, bez wciskania "My wiemy najlepiej!".
Ostatnio tyle się tych firm narobiło, że mamy dylemat hipermarketu.
Ja pozbierałem oferty i zauważyłem np. że: na szkolenie trzeba sobie pojechać do pewnego miasta, a jak jest daleko, to co? Albo płacisz za program itp. kilka tyś. ale masz pełną obsługę, przedstawiciela, szkolenia, spotkania. Po co?! Dyrektorzy, "szkoleniwcy", samochody, komórki. Jedna firma bierze forsę... a bank prowadzi szkolenie. Community? Marketing sieciowy? Prowizja od poleconych klientów, to niezła reklama, ale kolejni płacą tę prowizję poprzednim.
Widziałem w Łodzi kilka punktów pewnej sieci... Bałbym się wejść! Nazwa "Fart" zbija mnie z nóg! Masz FARTA: dojdzie. Nie masz: nie dojdzie :) Nie mówiac już, że po angielsku "fart" znaczy pierdzieć.
Widziałem kilka wpisów osób samodzielnych, nie sieciowców. To też jest metoda! Nie kupujesz opieki sieci, robisz wszystko sam. Jak ktoś miał stłuczkę, to wie jak wygląda "opieka".
Jest wpis osoby, która otworzyła punkt bez niczyjej pomocy i po cholerę licencje i inne pierdoły?
Naważyło się tego, a wszyscy walczą o kasę. Co lepsze, niech odkryje Twoja strona!
Proponuję jeszcze jedną kolumnę. Jakie są koszty płacone firmie po przystąpieniu do sieci/kupieniu programu. To ważne, bo sieci z założenia żyją z tych, którzy w nią weszli. A firmy, które "oleją" twoją stronkę i nie uzupełnią danych, po prostu "papa". Co Ty na to?
Powodzenia i sorry za wpis na pół strony... (Yah..) :)