Moze jednak chwila na glebszy oddech. Prezes stwierdził ze rok w żeńskiej większa sprzedaż to tez niestety większy koszt magazynowania który rośnie na w lipcu tylko dołuje wynik przez cały okres magazynowania. W handlu w szczególności w tej branży wiadomym jest ze wakacje to martwy sezon i czekają wszyscy na wyprawki wrzesień. Także dzis pytanie brzmi czy ktoś z zainteresowanych nie wytrzyma, bo ocena restrukturyzacji w słabym (generalnie dla branży) okresie sprzedażowym, gdzie trzeba przyznać ze Polka konsekwentnie realizuje restrukturyzacje, to rącze nie jest najlepszy moment na ocene czy są szanse. Sugerowana chwila dystansu, wakacyjnego luzu.