1. na ten moment spółka powinna zainicjować dobrowolne oddawanie pieniędzy przez podmioty, które czerpały profity a jednocześnie takie umowy wzbudzają wątpliwości - tą drogą trzeba uzyskać min. 1 mln!
2. redukcja zadłużenia o 12 mln powinna przełożyć się na stan w okolicach 19 mln co przy 500 tys/ ew. spłat na kwartał z windykacji pozwoli na obsłużenie zobowiązań do poziomu 6 mln - a więc i w tym scenariuszu marka nie jest wstanie spłacić wszystkich zobowiązań jednak w sytuacji gdy dług spadłby do 12 mln w takim scenariuszu jest szansa, że przy zrównoważonych aktywach wejdzie inwestor
3. dalsze cięcia na usługach obcych i zatrudnieniu zwłaszcza osób od 'niesprzedaży' - docelowo maks 25 osób w tym większość w windykacji - zejście z kosztami o min 400 tys/kwartał na tych dwóch pozycjach poprzez rezygnację z dyrektorów oddziałów, dyrektora generalnego i kilku podobnych niepotrzebnych stanowisk.
4. dokapitalizowanie Kowalczyka na min. 1 mln i sprzedaż nieruchomości 1 mln minus hipoteka ok. 200 tys w momencie transakcji.
Jeżeli uda się na polubowanie uzyskać z umów zawartych z firmami - ostatnie dwa lata (tzw. usługi obce) zwrot 1 mln do tego 800 tys z transakcji nieruchomości i dokapitalizowania Kowalczyka na poziomie 1 mln będzie już jakaś trampolina co w połączeniu z redukcją długu o 12 mln powinno pozwolić funkcjonować lub chociaż przygotuje spółkę pod inwestora.